Obadah razem z bratem został wysłany przez mamę i tatę z Syrii do Europy. Szlakiem białoruskim. Decyzja dramatyczna, ryzykowna, ale nie mieli wyjścia. Nastolatek choruje przewlekle na epilepsję, w Syrii nie miał możliwości leczenia. W Niemczech mieszkają krewni - wuj i ciotka ze statusem uchodźców, którzy nawet mają od rodziców chłopców notarialne upoważnienie do przejęcia opieki nad nimi.
Jednemu z braci udało się do nich dotrzeć. Drugiemu nie. 16-letniemu Obadah grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Jego rodzina w Syrii i Niemczech zgadza się na publikację wizerunku i prosi media o pomoc w nagłośnieniu sprawy - o ratunek dla chłopca.
Uchodźcy. Złamane procedury
Rodzina z Niemiec skontaktowała się z aktywistami z Grupy Granica w nocy z 28 na 29 grudnia. Ze słów krewnych wynikało, że bracia zostali na Białorusi rozdzieleni, jeden jest już u nich. A drugi, po przekroczeniu granicy, został w Polsce zatrzymany przez policję. Prawdopodobnie stało się to już w Białymstoku, na ul. Kawaleryjskiej.
Karolina Czerwińska, członkini zarządu Fundacji Polskie Forum Migracyjne, relacjonuje, że prawnik Grupy Granica wpadł na trop nastolatka w Komendzie Miejskiej Policji w Białymstoku, ale prawdopodobnie w środę po południu chłopak został przekazany Straży Granicznej. O sprawie aktywiści powiadomili Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, który również zaczął szukać chłopca, próbując ustalić, gdzie on się znajduje.
W świetle prawa, gdy osoba małoletnia bez opieki dorosłej trafia do dyspozycji SG, to funkcjonariusze mają obowiązek zawiadomić sąd rodzinny, który ustanawia kuratora i sprawdza, czy małoletni chce złożyć wniosek o ochronę.
- Tu nic takiego nie miało miejsca - alarmuje Karolina Czerwińska.
Uchodźcy. 16-latek z Syrii, przebywający w Polsce bez opieki osoby dorosłej, został w czwartek (30 grudnia) rano wywieziony przez Straż Graniczną na Białoruś Fot. Archiwum prywatne
Czytaj także: Uchodźcy na granicy. Tortury, poniżenie, przemoc. Kolejny wstrząsający raport Amnesty International
Uchodźcy. Ochrona dla niepełnoletniego Syryjczyka
Przez cały wczorajszy dzień próbowała bezskutecznie ustalić, gdzie jest Obadah, aż w końcu wieczorem zdecydowała się na skorzystanie z możliwości, jaką daje ustawa (umożliwia to organizacji pozarządowej zajmującej się udzielaniem pomocy cudzoziemcom, jeżeli na podstawie indywidualnej oceny sytuacji małoletniego bez opieki uzna ona, że może potrzebować takiej ochrony) i o godz. 23 złożyła w imieniu nastolatka do Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej wniosek o ochronę międzynarodową.
We wniosku podkreśliła, że ze względu na kraj pochodzenia cudzoziemca, trwającą w nim wojnę i poważne naruszenia praw człowieka w Syrii, jego małoletniość oraz szeroko udokumentowaną praktykę brutalnej przemocy wobec cudzoziemców na Białorusi, w jego najlepszym interesie jest wszczęcie procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium RP. Za oceną taką przemawiają również wysokie współczynniki uznawalności wniosków o udzielenie ochrony składane w Polsce przez obywateli Syrii.
Straż Graniczna wiedziała, ale wywiozła
W czwartek (30 grudnia) o godz. 10 rano rodzina chłopca z Niemiec przekazała aktywistom pinezkę - lokalizację. Z Białorusi.
Co się stało? Polskie służby zabrały chłopcu telefon i „zawróciły go do linii granicy". Szczęście w nieszczęściu, przerażony nastolatek został wypchnięty razem z czterema innymi osobami, jest w grupie, może korzystać z ich telefonu i mieć kontakt z rodziną. Z tego telefonu wysłał właśnie białoruską lokalizację.
- Między godz. 23 w środę a 10 w czwartek Straż Graniczna wiedziała o sytuacji małoletniego, była powiadomiona o naszej prośbie, a mimo wszystko zdecydowała się na push-back - podkreśla Karolina Czerwińska. - Chłopiec jest w kiepskim stanie. Rodzina rozmawiała z nim w czwartek po południu. Żyje.
- Nie mamy z nim kontaktu od godziny 13. Bardzo się boimy - mówią ciocia i wujek chłopca, porozumiewamy się przez komunikator.
Uchodźcy. Dwie ostatnie tabletki
Dwa lata temu Obadah uległ w Syrii poważnemu wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego doznał urazu czaszki i wymaga dalszego leczenia. Cierpi na padaczkę. Ma ze sobą tylko dwie tabletki, które zabezpieczają go przed atakami padaczkowymi przez następne 12 godzin.
- Atak padaczkowy w stanie wycieńczenia może skończyć się dla niego śmiercią - ostrzega Kasia Staszewska z Grupy Granica. - Apelujemy do polskich władz i Straży Granicznej o respektowanie prawa do ochrony międzynarodowej dla chłopca i wszystkich innych uciekających przed wojną i przemocą.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Nie, oni nie. Ich dzieci.
A ja poproszę o nazwiska wszystkich tych ....., którzy zabrali dzieciakowi telefon i przepchnęły przez granicę. Imiona, nazwiska, pesele, jednostki organizacyjne. Parszywa grupa przestępcza, która musi zostać ukarana za łamanie praw człowieka.
Poziom zorganizowanego sk...stwa w tym kraju jest niewiarygodnie żenujący.
Przylaczam sie do zyczen, ale czas nagli. Mordercy - bo robia to swiadomie.
A co ci zawiniły ich dzieci?
To że mają bandytów za rodziców, to zdecydowanie nie ich wina.
Świąteczne życzenia dla Straży Granicznej od św. Mateusza:
NOWY TESTAMENT
Ewangelia wg św. Mateusza 25,41-45
"Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom!
Bo [?.] byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie. Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili".
Jestem Polakiem ale to jedyna wspólna cecha z członkami nierządu odpowiedzialnego za te tragedie (liczna mnoga)
Chory jak ty i ja teraz imigranci zainwestowali w leksykony chorob zeby miec arsenal pomyslow
Czy nie powinieneś milczeć, głupi człowieku.
Głupi i podły.
Żadna karma nie wróci, bo żadnej karmy nie ma. Za tym wyświechtanym, modnym hasłem z buddyjskiej filozofii w wersji pop kryje się w istocie tęsknota za sprawiedliwym światem i naiwna wiara, że ten świat jest sprawiedliwy. Nie jest. Żadna karma nie wróci. Bez inicjatywy ze strony organów ścigania nikogo nie spotka żadna kara. Przestańmy zatem naiwnie wierzyć w jakąś odwieczną sprawiedliwość świata, a zacznijmy egzekwować wykonywanie obowiązków, a gdy tych nie da się wyegzekwować, to egzekwujmy konsekwencje ich niedopełnienia.
Tak, nawet je przekracza.
Mieści się tak, jak mieszkańcy Jedwabnego zmieścili się w stodole.
To jest ta sama historia. To się powtarza.
Dajcie im żagwie, a znowu będą zaganiać, palić żywcem i mordować całymi rodzinami. Jako ich dziadowie mordowali.
Jakich chrześcijańskich? Nikt w tym kraju nie respektuje żadnych wartości.
Nie wiem czy się liczy, ale Prawo i Sprawiedliwość ma około 30% respektu
Na Pasterce zawodzili kolędy "W żłobie leży"
to po prostu kontynuacja polskich, katolickich tradycji, Jedwabne oddalilo sie tylko w czasie.
To zależy kto o wartościach mówi. W wartościach Jędraszewskiego to raczej się nie mieści. A obecny prymas polak nie ma specjalnego posłuchu.
W endeckich na pewno .. echhh
Ależ jakich wartościach chrześcijańskich? Katolicyzm w Polsce to tylko element tożsamości, wystarczy zapisanie do instytucji i odstanie godzinę w tygodniu na nudnym rytuale. A poza tym - żyj jak chcesz, kradnij, lawiruj, kłam, zdradzaj, na wszystko jest usprawiedliwienie "wyjątkowości" sytuacji. Raz na rok odpust zupełny i się jedzie dalej. Kto by sobie naprawdę głowę zawracał jakąś etyką. U nas nie ma wiary, jest religia.
OK , wprawdzie nie jest to zgodne z humanitaryzmem oraz z wartosciami chrzescijanskimi , ale ***** wszystkie wartosci humanitarne i chrzescijanskie , jezeli
takie nieludzkie zachowanie i postepowanie jest jak najbardziej zgodne z antyhumanitarnymi , antychrzescijanskimi , ksenofobicznymi "przekonaniami" tuziemskiego , rodzimego pislamisty/rasisty >POLO-KATOLO< , bliskiego mentalnego i ideowego kuzyna Taliba .
Gdyby >POLO-KATOLO< w swoim zyciu kierowal sie , chociazby w minimalnym stopniu , zasadami chrzescijanskimi , to z daleka omijalby Belzebuba torunskiego , nie sluchalby radia co ma ryja , nie ogladalby telewizji , ktora TRWA w wiecznym obledzie , nie ogladalby Kur.wizji , nie czytal by dziwnych , niechrzescijanskich bredni od rzecy w sieci pislamskich szmatlacow , a przedewszystkim nigdy by >POLO-KATOLO< nie zaglosowal na przestepcza >PiS/PISLAMSKA mafie< na putinowskiej licencji .
Ale >POLO-KATOLO< jest wyznaFca PISLAMU , polskiego odpowiednika ksenofobicznego , anryhumanitarnego i antychrzescijanskiego Talibanu .
I już słyszałam na lekcji historii że ktoś tylko wykonywał rozkazy..
Dziś wystarczy odejść z pracy która hańbi. Nikt nie trzyma pistoletu przy głowie. Przeciwnie. Wiążące nas prawo międzynarodowe zabrania push-backow.
Plamice mundur. Hańba i wstyd
Mam nadzieję, iż nie tylko historia was oceni ale i sprawiedliwość was dosięgnie.
Z czasem z powodu traumy, wystrzelają rodzinę i popełnia samobójstwo.
Kiedyś tę systemową zbrodnię osądzi Trybunał w Hadze.
Polska, zbawca narodów, będzie w jednym rzędzie ze zbrodniarzami hitlerowskimi czy bałkańskimi.
Problem w tym że nie ich dosięgnie sprawiedliwość dziejowa ale nas wszystkich - Polaków! Ta hańba się do nas przyklei na zawsze.
Przecież to są pieczeniarze bez honoru. Zdradzili ideały człowieczeństwa, wojskowe dla pis i Macierewicza.
Ale może dali mu chociaż na drogę obrazek z Jasiem Pawlem?