– To, co może budzić jakąś nadzieję, to krzywa dzisiejszych zakażeń z godziny na godzinę – ona po raz pierwszy od dłuższego czasu pokrywa się z krzywą wzrostów z ubiegłego tygodnia. Obserwujemy spadek dynamiki zakażeń – powiedział Wojciech Andrusiewcz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Dodał, że zajętych jest ponad 75 proc. łóżek covidowych w szpitalach, ale w części województw wzrosty zachorowań wyhamowują, a w dwóch regionach – w których do tej pory sytuacja była najtrudniejsza, czyli w Lubelskiem i Podlaskiem – wręcz odnotowywane są spadki.
– Niewykluczone, że w tych dwóch województwach szczyt fali zakażeń mamy już za sobą – powiedział rzecznik.
W Podlaskiem ostatniej doby zachorowało 656 osób (poprzedniego dnia 727), a zmarły 33 (w tym trzy – wyłącznie z powodu COVID-19).
Jeśli chodzi o bardzo wysoką liczbę zgonów w kraju, to w 75 proc. zmarły osoby niezaszczepione. W pozostałych przypadkach byli to pacjenci zaszczepieni, ale z wielochorobowością i upośledzoną odpornością.
– Dlatego tak ważne jest szczepienie trzecią dawką przypominającą – podkreśla Andrusiewicz. Dodaje: – W Podlaskiem i Lubelskiem obserwujemy też odbicie w szczepieniach pierwsza dawką. To znaczy, że po tej fali covidu rośnie tam liczba osób, które się szczepią.
W tym tygodniu liczba osób w pełni zaszczepionych w Białymstoku zwiększyła się o prawie 4 tys. W tej chwili wynosi 151 268 osób, czyli 50,9 proc.
Od początku pandemii w Polsce zachorowało 3 461 066 osób, a zmarło 82 607.
Tymczasem naukowcy donoszą, że w Botswanie zidentyfikowano nowy wariant koronawirusa, który zdołał przedostać się do RPA i Hongkongu. Mnogość jego kolców i potencjał do mutacji poważnie ich niepokoi.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze