Czytaj także: Relacja na żywo z przejścia granicznego w Kuźnicy
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. W południe, podczas konferencji prasowej rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska informowała, że przy białorusko-polskim przejściu Bruzgi – Kuźnica, w pobliżu którego trwały w tym czasie zajścia między uchodźcami znajdującymi się po białoruskiej stronie, a polskimi służbami, przebywało około dwóch tysięcy cudzoziemców. Wspomniała, że w czasie zajść polskie służby użyły armatek wodnych w odpowiedzi na rzucane w ich stronę kamienie, kłody drewna, a nawet granaty hukowe, które jednak na polską stronę nie doleciały, a które - jak stwierdziła rzeczniczka - migranci dostali najprawdopodobniej od białoruskich służb.
Jak mówiła, najbardziej agresywna była po białoruskiej stronie grupa około 100 mężczyzn. - To oni zostali wysunięci na front - relacjonowała.
Przy tym zaznaczyła, że polscy funkcjonariusze przebywający przy granicy z Białorusią są wyposażeni w broń z ostrą amunicją. - Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy gotowi takiej broni użyć, ale nie chcielibyśmy - oznajmiła.
Opisywała też: - Białoruskie służby tną zaporę i pomagają migrantom w przekroczeniu nielegalnie granicy. Niepokoi nas, że wcześniej starały się ukrywać, teraz robią to, nawet kiedy ich nagrywamy.
Ppor. Michalska przyznała, że wśród przebywających po stronie białoruskiej grup migrantów polscy pogranicznicy rozpoznają białoruskich funkcjonariuszy przebranych w cywilne ubrania. W sumie - zgodnie z danymi polskich służb - na dziś po białoruskiej stronie na granicy z Polską jest około 3,5 tysiąca uchodźców.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Bredzisz. Trzeba mieć zrytą psychikę, żeby strzelać do kobiet i dzieci, ale dzisiaj migranci agresywnie zaatakowali naszych żołnierzy i funkcjonariuszy. Jeden trafił do szpitala. Istnieją określone procedury, które regulują użycie ostrej amunicji i jeśli migranci zagrożą życiu funkcjonariuszy, będą mieli prawo się bronić.
PiS niczego nie ustala z Łukaszenką. Łukaszenko mści się za sankcje i próbuje wplątać w konflikt Rosję. PiS z tego korzysta, zwłaszcza że w Polsce zamiast normalnej opozycji jest jakieś totalniackie bractwo, które neguje wszystko, co robi PiS. Brońmy Ojczyzny! - woła PiS. Nie brońmy Ojczyzny - woła opozycja. Jak myślisz, po której stronie będą rosły słupki poparcia? A wystarczyło robić to, co robi opozycja na Łotwie i Litwie, czyli mówić, że rząd robi dobrze, broniąc granicy, ale my byśmy robili to jeszcze lepiej.
Obywatelu, nie pieprz bez sensu!
Strzelać się będzie do agresywnych, najprawdopodobniej białoruskich żołnierzy po cywilnemu. Ja zresztą już od jakiegoś czasu się dziwie, że SG i WP pozwalają Białorusinom przekraczać granicę państwa.
TomiK
To nie było zbytnio agresywne - tak się protestuje wszędzie na świecie - oprócz Polski i BIałorusi i Rosji , ale tam to faktycznie od razu strzelają.
Babsko chce putinowskie metody w Polsce stosować po prostu.
Ja przynajmniej mam realne doświadczenia ze stanu wojennego i podobnej retoryki więc nie pieprz. Wystarczy iskra i będzie kanonada
Pod płaszczykiem brońmy ojczyzny można też prowadzić brutalną narrację, stwarzać wyimaginowane zagrożenie po to by realizować podział w społeczeństwie na zasadzie my wspaniali i oni zdrajcy. Można też zamiast współdziałać z sojusznikami w dyplomatycznych zabiegach w celu zmniejszenia napięcia mieć wszystkich głęboko w d...e jak to czyni pis. Jak widać państwa unijne same bez pis podjęły kroki do deeskalacji kryzysu nie oglądając się na pis bo widzą zbieżność interesów tego nierządu z interesami dyktatora. Nie mam zaufania do pisu, to co robi robi tylko i wyłącznie w swoim interesie ubierając to w patriotyczną koszulę i przy okazji bawiąc się granatem może wywołać konflikt, którego cenę zapłacą nie oni tylko żołnierze policjanci, strażnicy, mieszkańcy i uchodźcy. Myślisz, że na zawołanie szaleńca ojczyzna w niebezpieczeństwie powinniśmy bezkrytycznie go poprzeć, a może jednak powinniśmy wprzód owego szaleńca po prostu sprawdzić.
Przeraża mnie, jak wiele racji jest w tym co piszesz. Qrczę, to forum jest opanowane przez pro-rosyjskie trolle! I piszę to jako anty-PiSowiec. Ktoś chce to społeczeństwo poróżnić, tylko te komentarze już są tak absurdalne, że aż szkoda pisać...
Z opozycji to jeszcze głównie Tusk i Sikorski mówią co trzeba, a pomyśleć, że chciałem nie raz głosować na Lewicę...
W Polsce odrazu strzelają? Co to za głupoty?
Nie, na świecie protesty są różne, ale nie słyszałem, żeby w którymś kraju prawo nakazywało służbom dać się zakatować tłuszczy i nie użyć broni. Od tego policjant ma ostrą broń, by jej użyć właśnie w takich okolicznościach.
Ja też mam doświadczenia ze stanu wojennego i chodziłem na demonstracje. Rzeczniczka SG przecież wyraźnie powiedziała, że woleliby nie użyć ostrej amunicji, ale mogą zostać zmuszeni i są na to gotowi, co jest oczywistością.
Coś dziwnie zapominasz, że do dzielenia społeczeństwa dziarsko przyłączyła się PO i sympatyzujace z nią medium - GW. Jeśli uważasz, że nie tak nie jest, to radzę Ci poczytać uważnie to forum i generalnie to, co publikuje GW. Jest to bezustanna krytyka PiS, czy ma to sens czy nie. Skąd np. ta teza, że rząd PiS nie współpracuje z innymi rządami? Media donoszą, że Duda dzwonił tam i siam, z kimś tam rozmawiał, na niższym szczeblu też są pewnie różne rozmowy, bo tak jest zazwyczaj. Serwowana na GW teza, że PiS współpracuje z Łukaszenką jest tak durna, że nie podejmuję się z nią nawet dyskutować. Oczywiście PiS pewnie się ucieszył, że spadł mu ten temat z nieba i przykrył różnorakie problemy: z aborcją czy z inflacją. Ale to już wina opozycji, że tak nienawidzi PiS, że nie potrafi z PiS współpracować, nawet jeśli wymaga tego interes Państwa. Co to za sprawdzanie: to pokrzykiwanie, że należy bezzwłocznie wpuścić wszystkich migrantów, wykonujących obowiązki żołnierzy i funkcjonariuszy wysłać pod sąd, a rząd Polski do Hagi? To jest głupota, a nie sprawdzanie. Oczywiście, że PiS podkręca atmosferę zagrożenia, ale mając tak reaktywną opozycję to najlepszy sposób na zyskanie poparcia. A opozycja strzela sobie właśnie z głębokim humanitarnym zaangażowaniem w kolano.
właśnie słucham Wąsika na komisji: na pytanie dlaczego nie dopuszcza się dziennikarzy do strefy odpowiada, że nie chcą by zginęli. Dziennikarze są wszędzie gdzie są konflikty, ryzykują życiem i często giną ale nikomu w demokratycznym świecie nie przyszło by do głowy zabraniać im relacjonowania. Rozwiając ów sposób myślenia gdybyś został zaatakowany przez faszystowską bojówkę to Wąsik by powiedział, że dla twojego bezpieczeństwa najlepiej będzie być w więzieniu bo tam będziesz bezpieczny. A poza tym zapewne słyszałeś, że w Polsce jest prawo pozwalające na zakatowanie przez służby obywatela. I ja mam ufać takiemu rządowi gdzie przestępca jest w randze ministra i wiceministra, że tajemnice państwowe i poufne informacje są przechwytywane z prywatnych skrzynek, mam wierzyć w silne państwo gdy widzę jak je niszczą pod dyktando obcych agentów. Mam wierzyć, że kilka tysięcy uchodźców paraliżuje 38 mln kraj. Hiszpania, Grecja, Włochy, Unia pokazują jak się takie kryzysy rozwiązuje tylko to pisowi nie na rękę bo chcieli bardzo być zbawcami Europy
Nie wiem, kto to podkręca, ale jest to tak chore, że aż przykro komentować.
W kwestii migrantów na granicy opozycja zwariowała. Zwłaszcza lewica. Tusk przynajmniej na ogół milczy, ba, nawet poleciał do Berlina, żeby porozmawiać z Merkel. Problem w tym, że to się słabo przebija, bo w PiSowskich mediach z TVP na czele bez przerwy ludziom komunikuje się, że opozycja jest za otwarciem granicy i tylko PiS stoi na straży granic. GW dostała zaś amoku humanitarnego. Na forum GW roi się od hejterów, którzy wysyłają mi życzenia śmierci, bo piszę, że należy bronić granicy, a budowa muru to naprawdę dobry pomysł, bo spora część potencjalnych migrantów po prostu odpuści, wiedząc, że na granicy stoi mur. Absolutne szaleństwo.
Robisz mix dwóch kwestii: owszem rząd PiS jest zły. To przesyłanie maili z wrażliwymi treściami na prywatne skrzynki jest czystej wody głupotą. Ułaskawienie przez Dudę Kamińskiego to skandal. Uważam, że Duda przekroczył w ten sposób swoje uprawnienia.
Natomiast nawet temu kiepskiemu rządowi zdarza się podjąć słuszną decyzję. Obrona granicy państwowej jest słuszną decyzją, a kraj jest sparaliżowany nie przez kilka tysięcy migrantów, ale przez durnowatą opozycję, która woła, żeby otworzyć granicę, bo migrantom zimno i to skandal, że muszą przedzierać się przez las. W całej UE jest poczucie, że należy blokować granicę, a rząd Niemiec otwarcie chwali nasz rząd. Grecy czy Hiszpanie też nie wpuszczają migrantów. Zobacz sobie, jakie mury ma Hiszpania wokół Ceuty, a jakie Grecja na granicy z Turcją.
Niestety muszę się zgodzić w całej rozciągłości. Polska jako kraj wygrywa spektakularnie walkę informacyjną za granicą (a już na pewno w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, USA, gdzie nasze podejście jest traktowane jako wzorcowe), ale przegrywa walkę informacyjną w kraju, i to momentami równie spektakularnie. Nie rozumiem tego braku chwili pomyślunku, chwili opanowania, że teraz nie jest moment na skakanie sobie do gardeł (w obie strony...). Służby radzą sobie lepiej z powierzonymi zadaniami niż sądziliśmy, chyba zasłużyli na wspólną pochwałę wszystkich? Na polityków można lać pomyje jak leci, ale to jak skończy się ten kryzys.
Najbardziej mnie rozwala jak niemieckie media pytają niemieckich polityków o pushbacki, "czy to nie jest niepokojące", politycy odpowiadają np. "jest to niepokojące, ale musimy sobie odpowiedzieć na 2 ważne pytania....", po czym mówią o czymś zupełnie innym. Dziennikarz się uśmiecha, polityk się uśmiecha. Wszyscy wiedzą o co chodzi. Dziennikarz jeszcze chwali polskich obywateli, że się martwią o los migrantów i mają wielkie serca. Kurtyna. Taki teatrzyk.
co to jest obrona granic jest słuszną decyzją, to wcześniej jej nie było? czy może tak pis wszystko rozpieprzył, że trzeba było decyzji o obronie granic. Państwo jak jest silne doświadczoną propaństwową kadrą, doświadczonymi dowódcami, sprawnym wywiadem i kontrwywiadem, powiązane sojuszami, a do tego przestrzegające reguł prawa demokratycznego radzi sobie bez stanów wyjątkowych tak jak w Hiszpani czy we Włoszech. Wprowadzenie tego stanu świadczy tylko o tym, że w miejsce doświadczonych dowódców i dyplomatów pis wprowadził swoich oszołomów i matołów, którzy wobec kryzysu stanęli jak małpa z brzytwą. Tak ci przyjemnie jak cię postrzegają w Europie jako brutalnego nacjonalistę pozwalającego umierać ludziom w lesie z zimna, głodu i chorób, nie przestrzegającego praw międzynarodowych bo mnie nie. Niedługo w ETPCz będą procesy przeciwko Polsce i na pewno nie będą one dla Polski przyjemne. Może jednak trochę wyobraźni - jeśli jakiś białoruski specnaz przebrany za uchodźcę strzeli do żołnierza czy policjanta to się zacznie jatka i obym się mylił ale trudno sobie wyobrazić ile zginie kobiet, dzieci i pozostałych zgrupowanych na granicy uchodźców. Do tego może doprowadzić nieodpowiedzialna wręcz przestępcza polityka pisowców tak jak ich przedwojennych pobratymców wydających rozkaz powstania skutkiem którego było wymordowanie z niewyobrażalnym okrucieństwem 200 tys mieszkańców Warszawy przez hitlerowskich oprawców. Dobrze, że Unia nie oglądając się na pisowskich oszołomów sama podjęła działania zmierzające do zmniejszenia napięcia i co usłyszeliśmy od pisowskich tryglodytów, że Polska nie potrzebuje wsparcia i ma pretensje do Merkel, Macrona, Bidena, że nie uzgadniają swoich działań z Najjaśniejszą.
No przecież opozycja wiedziona chorobliwym anty-PiSizmem wzywa do zaprzestania obrony granicy. Każdy rząd jest od tego, by chronić integralność terytorialną, ludzie, jeśli nie potrafią tego nazwać w języku naukowym, to wiedzą, że tak jest. Więc gdy rząd PiS mówi, że trzeba i to robi, a opozycja mówi, że nie trzeba, i robi wszystko, by zaszkodzić obronie granicy, to ludzie czują, że PiS ma rację, a opozycja to szkodnicy i zdrajcy. Pewnie tylko dzięki sprawie pani Izy z Pszczyny i drożyźnie, PiS nie ma jeszcze 45-procentowego poparcia.
Oczywiście, że można byłoby zarządzać kryzysem lepiej. Nie jestem miłośnikiem PiS, wręcz przeciwnie. Tyle że opozycja nie krytykuje tego, że można by uniknąć kryzysu, gdybyśmy mieli np. lepszy wywiad. Albo że można byłoby lepiej "rozreklamować" w Iraku, Jemenie czy Syrii fakt, że polska granica jest zamknięta, gdyby nasza agentura w tych krajach zadziałała, jak należy (a nie działa, bo ją Macierewicz rozmontował). Opozycja krytykuje to, że granicy należy bronić.
Nie postrzegają nas w Europie jako brunatnych nacjonalistów. Nie postrzegają nas jako kraju nie przestrzegającego prawa międzynarodowego. Wyroku ETPCz nie ma, a jak będzie - były też przeciw Hiszpanii czy Grecji. To jest głupia propaganda "Gazety Wyborczej", która dostała humanitarnego szału. Otwórz sobie poważne gazety niemieckie czy angielskie, zobacz strony internetowe tamtejszych portali. Wszyscy są nam wdzięczni, że powstrzymujemy falę migracji, współczują z powodu problemów spowodowanych przez Łukaszenkę.
Oczywiście, że władze Białorusi mogą posłużyć się prowokacją, ale na to nie mamy wpływu. Nasi żołnierze i funkcjonariusze też nie będą pewnie strzelać na oślep. Niestety, ofiary mogą być, ale po to Łukaszenko ściągnął tych ludzi, by posłużyć się nimi jako żywą tarczą. Oni zaś dali się ściągnąć i ponoszą częściowo odpowiedzialność za to, w czym uczestniczą. Nie widzę absolutnie żadnej winy PiS w przypadku takiej ewentualności. Powinnością SG, WP, policji jest obrona granicy i to właśnie będą robić funkcjonariusze i żołnierze. Także przy pomocy broni palnej.
Domyślam się, że działania przywódców europejskich są uzgadniane z rządem polskim i tylko GW próbuje stworzyć wrażenie, że tak nie jest.
Humanitarny amok, dobre sformułowanie :D. Jak jeszcze dziś usłyszałem Janinę Ochojską, która mówi, że stosowanie armatek wodnych jest niehumanitarne i obciąża sumienia straży granicznej, to już wiem, że zaczynam odpadać od opozycji. Nie wiem kto mnie reprezentuje, no te osły to nie! Można sobie było tłumaczyć, że Sterczewski to pomyłka i wypadek przy pracy, ale teraz to chyba stałem się symetrystą i nie wiem gdzie dalej powędruję. Gdyby ktoś mi to powiedział miesiąc temu, to bardziej prawdopodobna wydawałaby mi się wyprawa na Marsa...
PiS mnie nadal odraża ale gdyby teraz były wybory, zostałbym w domu... Aborcja, upolitycznienie sądów, socjalizm, pogarda nawet dla rowerzystów... Lista grzechów jest długa. Ale ktoś ich doścignął w głupocie...
świnia umrze.
"Mokry sen Prawdziwego Wolaka"
Idź tam, i strzelaj, jak taka harda jesteś.
Tylko weź zapakuj sobie plecak z racjami żywnościowymi, bo na samych puchach nie przeżyjesz.
Nieuzbrojonych? Kamienie to broń, którą można zabić człowieka. Tak, jest to poważnym zagrożeniem. Potwierdzam.
Jakie w takim razie zagrożenie stanowi 50-150 tysięczny tłum pijanych troglodytów stadionowych demolujących kamieniami, racami i petardami co roku stolicę podczas tzw Marszów Niepodległości?
Duże.
Oj tam, nie panikuj. Wystarczyła jedna dobrze wycelowana armatka wodna. Ciekawe czy ostudzi to ich zapał.
No i ciekawe czy oni naprawdę myślą, że w ten sposób zostaną przywitani z otwartymi rękoma.
Ci ludzi są siłą, wbrew własnej woli przeganiani na naszą stronę przez Białorusinów.
Nie wiem, skąd w tobie tyle nienawiści.
Ale jako potęga regionalna chyba damy sobie radę z potężnym atakiem 100 ludzi z kamieniami?
No chyba tak. Dlatego dziwię się tym wezwaniom w sprawie wzywania Frontexu, NATO czy jeszcze tam kogo.
Dobrze by było co najwyżej, żeby nam pomogli zbudować mur. To będzie pewne wyzwanie projektowe i logistyczne. No i chodzi o koszty.
Te kamienie to też pewnie rzucali Białorusini ucharakteryzowani na migrantów?
Strasznie wy strachliwi w tej Konfabulacji.
Choć jak patrzę na te pucołowate rumiane buźki to się w sumie nie dziwię.
O, kolega żle wychowany. Biedni rodzice, pewnie się starali.
powtarzasz się.
Idź na Marsz, tam posmakujesz savoir-vivre'u.
Nie jestem Twoim kolegą, frajerze.