Pies by³ tak os³abiony, ¿e w pewnym momencie przesta³ zupe³nie reagowaæ. Policjant wspólnie ze stra¿nikiem miejskim wybili szybê i uwolnili uwiêzione zwierzê. W tym czasie jego w³a¶cicielka przez blisko 2 godziny by³a na umówionej wizycie.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Chcesz wiedzieć, czym żyje Białystok? Zapisz się na nasz poranny newsletter lokalny, a nic Cię nie ominie!

Do zdarzenia doszło kilka dni temu po południu, gdy w Białymstoku było sporo słońca.

Dyżurny białostockiej komendy odebrał zgłoszenie o stojącym w centrum miasta od kilkudziesięciu minut samochodzie, w którym jest zamknięty pies.

– Ten fakt na miejscu potwierdzili policjant i pełniący z nim służbę funkcjonariusz straży miejskiej. Samochód stał w nasłonecznionym miejscu, a w środku był zamknięty, skomlący pies. Mundurowi szukali kontaktu z właścicielem samochodu. Jednak ani w miejscu zamieszkania, ani w pobliżu nie mogli go znaleźć – relacjonują funkcjonariusze z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. – W pewnym momencie pies osunął się na podłogę i przestał reagować. Policjant nie czekał ani chwili dłużej, wybił pałką boczną szybę. Zwierzę natychmiast zostało wyciągnięte z rozgrzanego pojazdu, a następnie funkcjonariusze dali mu wodę.

Dopiero po upływie kolejnych kilkudziesięciu minut na miejscu interwencji zjawiła się właścicielka samochodu. Tłumaczyła, że przedłużyła jej się zaplanowana wizyta. W tej chwili policjanci ustalają wszystkie okoliczności tego zdarzenia. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Miko³aj Chrzan poleca
Wiêcej
    Komentarze
    Zaloguj siê
    Chcesz do³±czyæ do dyskusji? Zostañ naszym prenumeratorem
    Tej debilce powinien byæ bezwarunkowo i bezwzg³êdnie odebrany ten pies bo kolejnym razem mo¿e g³upoty swojej "w³a¶cicielki" ju¿ nie prze¿yæ. Czy ta paniusia zosta³a ukarana wysokim mandatem?
    ju¿ ocenia³e(a)¶
    2
    0