W sobotę wieczorem, w ramach wirtualnej Nocy Muzeów, nie osobiście, ale tym razem online, można będzie przemierzać zamknięte na czas pandemii dla większych grup poszczególne oddziały Muzeum Podlaskiego. Muzeum Ikon przygotowało na tę chwilę najnowszą prezentację – ikony wybitnego malarza Jerzego Nowosielskiego (godz. 21.40 na facebooku Muzeum).
Podczas prezentacji zobaczyć można będzie trzy spośród czterech prac Jerzego Nowosielskiego znajdujących się w zbiorach KUL: Ikonę Chrystusa Pantokratora [ok.1958], Ikonę Matki Bożej Oranty [1961] oraz Ikonę św. Pawła [1962].
Specjalnie z okazji wystawy w Supraślu – jak informuje Muzeum KUL – „Ikona Matki Bożej Oranty przeszła trudną konserwację (jej efekty są wspaniałe!), natomiast pozostałe dzieła uzyskały nowe, bardziej wpisujące się w klimat ramy”.
Czwarta ikona – „Przemienienie na Górze Tabor” [1957] będzie jednym z głównych tematów kolejnej wystawy, która zostanie otwarta po święcie Przemienienia Pańskiego w sierpniu 2020.
Jak czytamy w materiałach do wystawy – wszystkie prace pochodzą z wczesnego okresu, z końca lat 50. i początku 60. XX wieku. Mniej więcej w tym okresie – w końcu lat 50. i na początku lat 60. XX w. Nowosielski współpracował z KUL, przygotował cykl wykładów poruszający zagadnienia z zakresu sztuki nowoczesnej.
Wtedy też do zbiorów KUL trafiły trzy ikony malarza: Przemienienia na Górze Tabor [1957], Chrystusa Pantokratora i Matki Bożej Oranty.
Przez prawie sześćdziesiąt lat – do roku 2017 – sądzono, że w zbiorach Muzeum Uniwersyteckiego Historii KUL znajdują się trzy prace Nowosielskiego. Tymczasem podczas prac konserwatorskich i oględzin Ikony Chrystusa Pantokratora konserwatorzy dokonali zaskakującego odkrycia.
– Wygląd lica obrazu o pofalowanej powierzchni źle naciągniętego na blejtramy płótna był rozbieżny z dobrze napiętym płótnem widocznym na odwrocie pomiędzy listewkami krosien. Dociekliwość konserwatorów doprowadziła do odkrycia po stronie rewersu krajek dwóch niezależnych kanw. Oznaczało to, że na jeden blejtram być może nabite są dwa obrazy - czytamy w materiałach do wystawy.
Wtedy też, za zgodą KUL, konserwatorzy z Muzeum Lubelskiego w kwietniu 2017 roku zdjęli z krosien malarskich ikonę Pantokratora. Pod nią ukazał się wizerunek św. Pawła. Dzieło bez narażenia na czynniki zewnętrzne przetrwało w stanie nienaruszonym ponad pół wieku.
W ten sposób Muzeum KUL wzbogaciło się o niezwykle cenny obiekt, z równie niezwykłą historią.
– Po rozdzieleniu ikon wizerunek Chrystusa Pantokratora został przeniesiony na stosowne do przedstawienia blejtramy. Umożliwiło to pokazanie całości malatury obrazu, którego obrzeża dotąd opasywały krawędzie zbyt małych dla niego krosien z wizerunkiem św. Pawła.
Najprawdopodobniej nie dowiemy się, z jakiego powodu artysta płótnem z ikoną Chrystusa Pantokratora przysłonił inny wizerunek. Jak pisała w jednym z artykułów historyk i krytyk sztuki Krystyna Czerni – istnieje możliwość, że sytuacja była wynikiem zwyczajnej potrzeby chwili – artysta potrzebował wolnego blejtramu, by naciągnąć płótno z namalowanym Chrystusem. Na zachowanej archiwalnej fotografii wykonanej około 1958 roku w pracowni artysty widoczne jest pozbawione krosien płótno z namalowaną ikoną Pantokratora.
Być może Nowosielski udający się do Lublina, w celu uzyskania zlecenia, na którym mu bardzo zależało – wykonania polichromii w kościele akademickim KUL – chciał w darze zawieźć do Lublina m.in. ikonę Chrystusa Pantokratora? Pozostaje jeszcze pytanie, czy portretowe ujęcie św. Pawła było ukończone? A może artysta posłużył się blejtramem z pracą, którą mógł jeszcze kontynuować? Zakrywając wizerunek, być może celowo ukrył dzieło? Są to pytania, na które nie znamy odpowiedzi… – zastanawiają się muzealnicy.
***
Wernisaż: wirtualna Noc Muzeów, 16 maja 2020, godz. 21.40;
Wystawę można zwiedzać od 17 maja do 28 czerwca 2020 w siedzibie Muzeum Ikon w Supraślu
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze