To odpowiedź tych, którzy mogą pomóc innym w przetrwaniu pandemii koronawirusa. Widzialna Ręka jest już w Białymstoku. Działa na Facebooku.
– Ciąg dalszy budowania wspólnoty, solidarności międzyludzkiej i zwykłej życzliwości. Założyłem grupę Widzialna Ręka – #Białystok (i okolica). W wielkim skrócie – jeśli ktoś chce zaoferować pomoc tym, którzy tej pomocy mogą potrzebować w czasie kwarantanny i akcji #zostańwdomu, to właśnie do tego służy ta grupa. Więcej o jej zasadach w opisie po dołączeniu do grupy. Dbajmy o siebie i wspierajmy się. SPP – solidarność, profilaktyka i zero paniki – napisał Radek Puśko, białostocki społecznik.
Koronawirus. W Białymstoku rozwija się sąsiedzka pomoc
Oczywiście mowa jest o pomocy nieodpłatnej! Jak piszą twórcy Widzialnej Ręki: – Grupa jest przestrzenią dla przyjaznej komunikacji. Nie jest miejscem na złośliwości i przytyki osobiste. Nie ma tu miejsca na uprzedzenia – mikroby na pewno ich nie mają i wszystkich nas traktują jednakowo. Cel grupy jest prosty: znajdowanie i oferowanie pomocy.
Zastrzegają, że w grupie nie ma miejsca na naruszanie prawa, brak szacunku, ogłoszenia o sprzedaży lub wymianie leków, dyskusji politycznych czy też dotyczących wyznania.
– Spotkaliśmy się tu dobrowolnie i niezależnie, przede wszystkim dlatego, żeby w trudnej sytuacji dać z siebie coś fajnego. Kontestując zasady grupy, narażamy potrzebujących. Łamanie tych dość prostych zasad może się wiązać z usunięciem z grupy. Jeżeli piszecie posty, dodawajcie hasztagi (łatwiej będzie się zorganizować) #pomoge – jeżeli oferujesz konkretną pomoc, #potrzebuje – jeżeli potrzebujesz czegoś, a z różnych powodów związanych z obecną sytuacją nie możesz tego samodzielnie zorganizować, #dzielnica #miejscowość – w jakiej dzielnicy, w jakiej miejscowości – kwitują „widzialni”.
Polska w czasach koronawirusa. Czekamy na wasze spostrzeżenia, o czym powinniśmy napisać. Piszcie: listy@wyborcza.pl lub redakcja@bialystok.agora.pl
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze