Jak powiedział nam mufti Miśkiewicz (mieszka i urzęduje w Białymstoku), w muzułmańskich świątyniach nie będą odbywały się modlitwy zbiorowe, ale pozostają one otwarte.
Zaznaczył: – O porze, która jest przeznaczona do modlitwy, każdy będzie mógł wejść do meczetu i się pomodlić.
Mufti przy okazji przypominał, że w meczecie w Bohonikach modlitwa odbywa się i tak tylko raz w miesiącu, w Kruszynianach w ogóle nie ma piątkowych modlitw zbiorowych, a białostocki Dom Kultury Muzułmańskiej (przy ul. Piastowskiej 13 f), gdzie znajdują się sale modlitewne, jest remontowany, w związku z czym jest nieczynny do końca sierpnia.
Stwierdził: – Także nasi wierni powinni stosować się do sanitarnych wytycznych i ograniczeń, jakie obowiązują w życiu publicznym. Zalecam modlitwy intencyjne za osoby, które są dotknięte tym wirusem i zrozumienie dla sytuacji, jaka powstała nie tylko w Polsce, ale na całym świecie z powodu jego rozprzestrzeniania się.
Wcześniej w związku z pandemią koronawirusa oświadczenie wydała Liga Muzułmańska, do której w Białymstoku należy centrum muzułmańskie przy ul. Hetmańskiej. Zapowiedziała zamknięcie centrów przez nią zarządzanych w całej Polsce, w tym w podlaskiej stolicy. Decyzja ta obowiązuje także przez okres nie krótszy niż dwa tygodnie i „decyzja ta ma na celu ochronę ludzkiego życia i zdrowia, jak również ograniczenie możliwości rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa”.
Zgodnie z danymi Związku Muzułmańskiego w RP, w Polsce mieszka około 45 tysięcy muzułmanów. W Podlaskiem – 2-2,5 tysiąca (m.in. w Białymstoku – ok.700 oraz w okolicach Kruszynian, Bohonik, Sokółki, Suchowoli czy Dąbrowy Białostockiej).
Tymczasem, jak powiedział nam w czwartek ks. Jerzy Doroszewicz, sekretarz prawosławnej kurii metropolitalnej, specjalne stanowisko w związku z pandemią koronawirusa Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego ma przyjść we wtorek (17 marca). Zaplanowane nabożeństwa w cerkwiach do tego czasu mają odbywać się bez zmian.
Materia³ promocyjny
Materia³ promocyjny
Wszystkie komentarze