Mozil - wiadomo: rozśpiewany Czesław, wyrazisty i charakterystyczny. Kim są zaś Grajkowie Przyszłości? To blisko 80 uczniów w wieku od lat 5 do 17, realizujących swoje muzyczne pasje w Domu Kultury Śródmieście. Wspólnie z muzykiem pojawią się na scenie w operze w sobotę (26 stycznia) o godz. 16.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Białystok to kolejne miasto, w którym Czesław Mozil zaprasza dzieci i młodzież do wspólnego śpiewania w projekcie świątecznym. Pomysł zakłada udział dzieci ze szkół muzycznych, ale w Białymstoku muzyk zaproponował wspólne przedsięwzięcie właśnie DK Śródmieście, który statusu takiej szkoły nie ma. Za to placówka kierowana przez  Wojciecha Bokłago de Bof ma wśród swoich podopiecznych gromadę uzdolnionych dzieci, muzykujących pod okiem instruktorów.

Przede wszystkim: zabawa

Projekt polega na tym, że dzieci i młodzież razem z Mozilem śpiewają (i grają) piosenki z płyty „Kiedyś to były święta”. I przez jakiś czas będą też na pierwszym planie.

Jak podkreśla sam muzyk – rzecz nie w tym, by było perfekcyjnie. Rzecz w zabawie, wspólnej energii i odmianie. Chodzi o to, by muzykujący uczniowie poczuli się podczas wspólnego tworzenia trochę inaczej niż zwykle, podczas codziennych zajęć.

Stąd pomysł na koncert w operze. Wystąpi w nim pokaźna gromadka, w różnym wieku, z różnych klas i z różnymi umiejętnościami: dzieci grające na skrzypcach, flecie, czy też śpiewające. Projekt to ich wspólna praca, ale też i instruktorów, którzy ćwiczyli z uczniami wykonywanie utworów.

Muzyka uczy empatii

Na konferencji zapowiadającej projekt w Domu Kultury Śródmieście Czesław Mozil mówił:

– Gdy wysyłamy dziecko na piłkę nożną, to nie oczekujemy, że zaraz będzie drugim Lewandowskim. Po prostu cieszymy się, że gra w piłkę nożną. I często jest tak ze szkołami muzycznymi. Rodzice myślą, że dziecko chodzi, ćwiczy, może coś z tego będzie. I OK. Ale ja chcę powiedzieć, że wiele dzieci chodzących do szkół muzycznych niekoniecznie myśli, że od razu musi zostać muzykiem. Ważne, że ma z muzyką kontakt, że czyta nuty. Muzyka uczy empatii. To, co tutaj zrobimy razem, przyda im się w życiu, obojętnie, w jakim wylądują zawodzie. I na to chciałbym zwrócić uwagę. Myślę, że koncert to będzie fajna zabawa. I myślę, że jeśli ktoś się będzie mylił na koncercie, to ja pierwszy – mówił muzyk.

MATERIAŁY PRASOWE

Podczas koncertu zabrzmi kilkanaście piosenek z płyty „Kiedyś to były święta". Przy kilku utworach zaproszone dzieci będą akompaniować muzykowi, a także wraz z nim śpiewać. Mozilowi towarzyszyć będzie także jego trio.

Projekt

Czesław Mozil do wspólnego muzykowania zaprosił dzieci m.in. z Krakowa, Zielonej Góry, Bydgoszczy, Pszczyny, Nowego Dworu Mazowieckiego, Kutna, Piły, Radzynia Podlaskiego, Lublina, Poznania i Warszawy. Podczas ich występów usłyszeć można różne składy: od chóru, przez orkiestrę akordeonową, klasę harf, flety poprzeczne, saksofony, klasy perkusji do orkiestr dętych i symfonicznych. Do każdego utworu został nagrany teledysk, prezentujący młodych bohaterów, w różnych sytuacjach muzycznych.

Wejściówki

Na sobotni koncert bezpłatne wejściówki już się rozeszły; ale warto zjawić się na pół godziny przed występem. Organizatorzy obiecują, że jeżeli zostaną wolne miejsca, czekający będą mogli wejść.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem