Atakiem 27-letniego nożownika Stefana W. na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wstrząśnięci są samorządowcy, politycy i wielu innych mieszkańców Podlaskiego, którzy wyrażają swoje poruszenie na portalach społecznościowych.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, który nieraz spotykał się z Pawłem Adamowiczem, zaraz po ataku napisał na Twitterze: „O Boże, Pawle, trzymaj się. To najgorsza wiadomość, jaka mogła mnie spotkać w tym dniu. Mowa nienawiści i dzielenie Polaków przynosi swoje straszne żniwo”.
Po wpisie jednego z internautów dodał: „Chodzę i będę chodził bez ochrony”. Zastępca białostockiego prezydenta Zbigniew Nikitorowicz (PO) skomentował: „Miesiące i lata siania nienawiści przyniosły tragicznie gorzkie żniwa. Myślami i modlitwą jesteśmy z Prezydentem Pawłem Adamowiczem i jego rodziną”.
W poniedziałek przed południem prezydent Białegostoku wydał też oficjalne oświadczenie.
Oto jego treść:
"Wczorajszy barbarzyński atak na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest wydarzeniem wstrząsającym. Akcja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która od tak wielu lat łączy nas – Polaków została przerwana w brutalny sposób.
Jestem jedną z tych milionów osób, które od wczoraj łączą się w modlitwie o zdrowie i życie pana prezydenta Adamowicza i z nadzieją oczekują dobrych wiadomości o jego stanie zdrowia. Moje myśli kieruję do jego Rodziny, która przeżywa teraz trudne chwile.
Trudno nie traktować wczorajszego tragicznego wydarzenia jako skutku mowy nienawiści i agresji, której niestety coraz więcej w polskim życiu publicznym. Oszczerstwa, kłamstwa, manipulacja, które docierają do nas codziennie m.in. za pośrednictwem mediów tradycyjnych i internetowych, niestety sprawiają, że nienawiść i agresja powszednieją, wielu z nas przyzwyczaja się do nich i przestaje na nie zwracać uwagę. Mam nadzieję, że wczorajsze dramatyczne wydarzenie sprawi, że jako społeczeństwo wspólnie zdecydowanie i konsekwentnie przeciwstawimy się agresji i wyeliminujemy ją z życia publicznego i społecznego".
Prezes PiS w Podlaskiem poseł Krzysztof Jurgiel stwierdził: „Przyłączam się do modlitwy i dobrego słowa dla Prezydenta Gdańska P. Adamowicza. Barwy polityczne nie mają tutaj znaczenia. To barbarzyński i straszny atak, który zasługuje na potępienie! Wszyscy jesteśmy wzburzeni, bo wszyscy jako Polacy chcemy być bezpieczni”.
Wiceprzewodniczący sejmiku podlaskiego z ramienia PSL Cezary Cieślukowski skonstatował: „Polak na Polaka wyciąga rękę w akcie zbrodni. Polityka nienawiści i konfrontacji, język nienawiści i pogardy, tolerancja dla faszyzmu, rasizmu i ksenofobii, dzielenie Polaków na lepszych i gorszych, brak szacunku dla ludzi o odmiennych poglądach zbiera dziś okrutne żniwo i zamienia Polskę w kraj strachu. Módlmy się za życie i zdrowie Pana Adamowicza”.
Z kolei prezes PSL w Podlaskiem Stefan Krajewski zwrócił się do Pawła Adamowicza: "Panie Prezydencie, zdrowia i dużo siły!!! Wszyscy proszą o modlitwę i dobrze, bo tak trzeba w tej sytuacji. Szkoda tylko że nie reagowali wcześniej Ci, którzy powinni zabrać głos i sprzeciwić się atakom nienawiści, w tym w stosunku do osób zaangażowanych w WOŚP, opluwania Owsiaka i robienia z orkiestry pralni. Mówię tu o osobach piastujących najwyższe funkcje w państwie. Czy ta sytuacja skłoni ww. osoby do refleksji, czy jest to tylko chwilowa troska? Potępić należy zachowanie wszystkich, którzy pluli jadem jeszcze po ataku, brakuje słów na określenie takiego zachowania. Nie o taką Polskę walczyła Solidarność i św. Jan Paweł II".
Natomiast suwalska posłanka PO Bożena Kamińska opublikowała post: „W tej chwili Wszyscy jesteśmy myślami w Gdańsku. Czekamy z niecierpliwością na kolejne sygnały i informacje o stanie zdrowia Pawła Adamowicza. Pozostaje czekanie, modlitwa i wiara, że wszystko będzie dobrze i Paweł szybko wróci do pełni zdrowia”.
27-letni Stefan W. w czasie finału WOŚP zaatakował prezydenta Gdańska na scenie, gdzie odbywało się to wydarzenie, nożem wojskowym o długości 15 cm. Podczas ataku krzyczał do mikrofonu: – Nazywam się Stefan. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz.
Prezydent Adamowicz przeszedł operację, przebywa w szpitalu. Jego stan w poniedziałek (14 stycznia) rano określano jako ciężki.
W poniedziałek przed godz. 13 Urząd Miejski w Białymstoku poinformował:
- W porozumieniu z księdzem Jarosławem Grzegorczykiem, duszpasterzem samorządowców i parlamentarzystów województwa podlaskiego, informujmy, że dziś [14 stycznia -red.] o godz. 17 w Katedrze w Białymstoku zostanie odprawiona Msza Św. w intencji prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza - napisano w komunikacie.
Wszystkie komentarze