– Budynek, który jako wojewoda przekazałem pod nowe Centrum Współpracy Organizacji Pozarządowych, w końcu, po ośmiu latach został otwarty jako Centrum Aktywności Społecznej. Udało się zatem pokazać, że systemowe rozwiązania przynoszą efekty dla rozwoju naszych organizacji – mówił podczas otwarcia Maciej Żywno, wicemarszałek województwa podlaskiego. I dodawał: – Kochane NGO-sy wypełnijcie sercem i swoją działalnością te miejsce, bo bez was to tylko ściany.
Nowe miejsce pozarządówek robi wrażenie. Z zewnątrz kamienica wygląda tak, że nie powstydziłby się jej sam fabrykant Moes, który ją wzniósł. Zabytkową materię potraktowano z należytym pietyzmem. Wrażenie robią również wnętrza. W sumie to cztery kondygnacje – piwnica, parter, I piętro i poddasze – około 1500 metrów kwadratowych powierzchni.
– Z budynku będą korzystać grupy mieszkańców i organizacje pozarządowe działające społecznie na rzecz białostoczan. Znajdzie się tam także miejsce na Biuro Konsultacji i Partycypacji, Punkt Informacji dla Osób Niepełnosprawnych i biura bezpłatnej pomocy prawnej – wyliczał prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
W związku ze zbliżającymi się świętami, wtorkowe, uroczyste otwarcie było też okazją do podzielenia się opłatkiem i wspólnych kolęd.
Zasady korzystania wypracowano jeszcze w czasach, gdy nadzór nad tą częścią Białegostoku sprawowała wiceprezydent Renata Przygodzka. Ustalono wówczas z organizacjami, że będzie to miejsce gdzie realizować można projekty, ale nie będzie tu siedzib pozarządówek. Wiadomo, że organizacje do dyspozycji otrzymają np. szafki, by móc przechowywać w nich materiały związane z projektami, pojawi się tu też czytelnia pozarządowa. Możliwe ma być zapisywanie i rezerwowanie sal na cykliczne przedsięwzięcia.
Remont budynku kosztował około 5 mln zł. Koszty utrzymania siedziby bierze na siebie miasto. A miesięcznie ma to być około 30 tys. zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze