Atrakcji jest sporo – do dyspozycji białostoczan są ścieżki zdrowia, siłownia zewnętrzna, place zabaw, boiska i wypożyczalnia sprzętu.
Jeszcze przez półtora miesiąca, do 15 października można wypożyczać kajaki, rowery wodne, łodzie żaglowe, wiosłowe i deski windsurfingowe. Z kolei wypożyczalnia rowerów oraz kijków nordic walking jest całoroczna (wypożyczalnia sprzętu sportowego na terenie ośrodka jest czynna w godzinach 9-17, zwrot – do godz. 18).
Na terenie ośrodka można też wędkować, o ile wykupi się rekreacyjną kartę połowu ryb.
– Natomiast w sezonie zimowym, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, planowane jest uruchomienie wypożyczalni nart biegowych. Będzie też czynna trasa narciarska, która w przypadku braku naturalnego śniegu zostanie uzupełniona sztucznym – informuje Agnieszka Błachowska z Urzędu Miejskiego.
Jak wylicza magistrat – w sezonie letnim ośrodek „Dojlidy” odwiedziło ponad 77 tys. osób. Najwyższa frekwencja – ponad 50 tys. osób – miała miejsce w okresie od 19 lipca do 19 sierpnia. Odnotowano też prawie 2,9 tys. wejść na Kartę Sportu, prawie 7 tys. wejść na Białostocką Kartę Dużej Rodziny i prawie 1,2 tys. – na Kartę Aktywnego Seniora.
W okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia na polu kampingowym zarejestrowano 628 noclegów.
– To o 3 proc. więcej niż w roku ubiegłym i o 120 proc. więcej niż w 2015 roku. Połowa nocujących to turyści spoza Polski, np. z Niemiec, Finlandii, Holandii, Estonii, Austrii, Hiszpanii, Francji czy Belgii, a nawet z Kanady – informuje Agnieszka Błachowska. – Tego lata w wypożyczalni sprzętu pływającego największym zainteresowaniem cieszyły się rowery wodne (ponad 3 tys. wypożyczeń) i kajaki (ponad 900 wypożyczeń).
Wszystkie komentarze