W rozmowie z „Wyborczą” prezydent Truskolaski powiedział:
– Rodzaj klęski żywiołowej na Pomorzu jest ogromny. Pomoc zaoferowana przez stronę rządową wydaje się niewystarczająca, tak przynajmniej mówi w mediach sołtys miejscowości Rytel. Solidaryzowalibyśmy się w wypadku klęsk żywiołowych występujących w Polsce już nie po raz pierwszy. Przypomnę, że pomagaliśmy m.in. w remoncie szkoły w Sandomierzu po powodzi. Z sygnałów jakie do mnie dotarły powstała wśród białostoczan potrzeba takiego gestu solidarności także w tym wypadku. Myślę, że to byłby właśnie gest międzyludzkiej solidarności. Kwota może nie jest jakaś olbrzymia, ale gdyby i inne miasta podobnie postąpiły, to byłyby dziesiątki milionów złotych. Od grosza do grosza i to serce pomocowe będzie bić żywiej.
Przewodniczący rady miejskiej na zwołanie sesji nadzwyczajnej na wniosek prezydenta ma tydzień. Jest więc szansa, że mogłaby się ona odbyć w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. 300 tys. zł, o które zabiega prezydent miałoby pochodzić z budżetu (oszczędności) jakimi dysponuje departament pomocy społecznej urzędu miejskiego. Zmian w tegorocznym budżecie mogą dokonać radni.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze