– To największe zawody, w jakich brała udział drużyna SumoMasters z Wydziału Mechanicznego. W swojej kategorii członkowie zespołu musieli zmierzyć się z najlepszymi konstrukcjami m.in. z Chin, Japonii (najlepiej obecnie wyposażona konstrukcja), Meksyku (trzech medalistów RoboGames 2017 w USA), Turcji, Kuwejtu – relacjonuje Dorota Sawicka, rzecznik Politechniki Białostockiej.
Drużyna wystawiła dwie konstrukcje: robota Masakrator oraz Speedster, które trafiły do oddzielnych grup. Każdy z robotów w swojej grupie zajął pierwsze miejsce. Niestety losowanie i stworzona drabinka pucharowa spowodowała, że obie konstrukcje w półfinałach trafiły na siebie.
– Znając możliwości obu robotów oraz przyszłego przeciwnika, drużyna podjęła decyzję, że w finale wystartuje robot Masakrator. Zmierzył się on z niepokonanym do tej pory japońskim robotem. Walkę zwyciężył z wynikiem 2:0 (walka toczy się do 2 zwycięstw). Robot Speedster zajął 3 miejsce – dodaje Sawicka.
Oba roboty nie przegrały żadnej walki podczas trwania całego turnieju.
– Uczestnicy zawodów byli pod wielkim wrażeniem budowy i działania robotów studentów Politechniki Białostockiej, co znalazło również swoje odzwierciedlenie w zaproszeniu na rozmowę z prezesem firmy Fujisoft – głównym organizatorem nieoficjalnych mistrzostw świata All Japan Robot Tournament w Tokio (na te zawody obie konstrukcje już wcześniej wywalczyły zaproszenia na turniejach). To doświadczenie członkowie zespołu chcą wykorzystać przy budowie trzeciej konstrukcji, z którą wystartują w zawodach w Rumunii, a w grudniu – w Japonii (All Japan Robot Tournament) – mówi dr inż. Rafał Grądzki, opiekun drużyny SumoMasters.
A studenci napisali na swoim profili na facebooku: „Szczęśliwi i pełni energii już nie możemy się doczekać kolejnych zawodów, tym razem w Bukareszcie. Planujemy wystawić tam zupełnie nową, trzecią konstrukcję. Rumunio nadchodzimy”.
Wyjazd na zawody w Chinach możliwy był dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Dzięki uzyskanemu przez Wydział Mechaniczny grantowi z programu „Najlepsi z najlepszych” studenci będą mogli wystartować także w zawodach w Rumunii, Japonii, USA i Hiszpanii.
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze