W leśnictwie Topiło we wtorek rano (4.07) rozpoczęła się blokada ciężkiej maszyny do wycinki drzew (harvestera). To już siódme takie zatrzymanie w Puszczy Białowieskiej. Aktywiści protestują m.in. pod hasłem: "Nasze dziedzictwo nie jest na sprzedaż". Kierują apel zwłaszcza do obradujących na szczycie UNESCO w Krakowie. Tymczasem na debacie w Białymstoku, mimo zaproszenia, nie pojawił się przedstawiciel Lasów Państwowych.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

W pokojowym proteście bierze udział kilkadziesiąt osób związanych z Obozem dla Puszczy oraz działacze Fundacji Dzika Polska. Są też aktywiści z czeskiej organizacji Hnuti Duha oraz międzynarodowej – Friends of The Earth. Osoby z całej Polski, a nawet z USA wspólnie protestują, kierując po angielsku apel do obradujących na szczycie UNESCO w Krakowie „Nasze dziedzictwo nie jest na sprzedaż!”.

Siódmy protest w Puszczy Białowieskiej
Siódmy protest w Puszczy Białowieskiej  Fot. Obóz dla Puszczy

Użyli ciężkich beczek

Tym razem aktywiści użyli ciężkich beczek wypełnionych betonem, uniemożliwiając wyjazd maszyn stojących za ogrodzeniem na parkingu w Majdanie koło Topiła. Zablokowane maszyny do niedawna wycinały ponadstuletnie drzewostany zlokalizowane w strefie UNESCO wyłączonej formalnie z pozyskania drewna. Protestujący do ogrodzenia przyczepili transparenty z hasłami w obronie puszczy po polsku, angielsku i czesku, wśród nich: „Puszcza to nie towar”.

- UNESCO, lasy takie jak ten, znikają ze świata. Ten akurat - możecie ocalić. Macie taką możliwość. Prosimy, zróbcie to - mówił uczestnik protestu Jeremy Fane z USA.

- UNESCO! My tutaj wykonujemy naszą pracę, czekamy teraz aż wy wykonacie waszą - dodawał Tomasz Jabłoński, aktywista blokujący wyjazd harwesterów.

Ekolodzy nie odpuszczają. Szósta wycinka Puszczy Białowieskiej

- Duża grupa Czechów przyjechała specjalnie na protest do Puszczy Białowieskiej. Chcemy kontynuować nasze wsparcie dla puszczy tak długo jak to będzie potrzebne. Wierzymy, że UNESCO przyspieszy podjęcie właściwej decyzji rządu polskiego w sprawie puszczy i ten las przestanie być wycinany. Tym samym wysiłek wielu osób nie pójdzie na darmo – miał nadzieję przedstawiciel licznej reprezentacji Czechów, Jan Skalik z organizacji Hnuti Duha.

- To przykre, że minister Szyszko, wzorem barbarzyńców z Bliskiego Wschodu niszczy obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa ludzkości, którego wiele krajów nam zazdrości  - stwierdził Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska.

Siódmy protest w Puszczy Białowieskiej
Siódmy protest w Puszczy Białowieskiej  Fot. Obóz dla Puszczy

Historia protestów

Poprzednio aktywiści blokowali harvestera przez cały dzień w miniony czwartek (29.06). Wcześniej działacze na rzecz ochrony Puszczy Białowieskiej przeprowadzili akcję 22 czerwca w głębi lasu na południe od drogi Hajnówka-Narewka w nadleśnictwie Browsk. Około dwudziestu obrońców przyrody zablokowało na leśnej drodze pracę harvestera w strefie ochronnej UNESCO. Czwartą blokadę ciężkiego sprzętu (harvestera i forwardera) służącego do wycinki Puszczy Białowieskiej aktywiści Greenpeace, Dzikiej Polski i obrońcy Puszczy z Czech i Rumunii zakończyli po 35 godzinach. Maszyny 13 i 14 czerwca nie wyjechały z parkingu przed wjazdem do lasu pod leśniczówką Postołowo (Nadleśnictwo Hajnówka).

Po raz pierwszy aktywiści Greenpeace Polska i Fundacji Dzika Polska zaostrzyli protest w obronie Puszczy Białowieskiej 24 maja. Kilkanaście osób z organizacji ekologicznych wówczas otoczyło taśmą maszyny do wycinki w okolicach Czerlonki (nieopodal Białowieży). Dwaj aktywiści za pomocą alpinistycznego sprzętu przykuli się do drzew na wysokości kilku metrów. Reszta rozwinęła transparenty z hasłami: „Puszcza to nie plantacja”, „Cała puszcza parkiem narodowym”, „Stop wycince!”.

17 obwinionych ekologów broniących Puszczy Białowieskiej. Na razie

Straż Leśna spisała aktywistów, policja nie interweniowała, a sprzęt nie wyruszył do pracy do końca dnia. Kolejną próbę zatrzymania wycinki drzew obrońcy przyrody podjęli rano 30 maja. Kilkanaście osób zablokowało maszyny na terenie nadleśnictwa Browsk. Ciężkie maszyny do wyrębu i załadunku drzew zostały przez aktywistów otoczone. Osiem osób przypięło się do harvestera. Po południu maszyny ostatecznie poddały się i zjechały z miejsca wyrębu.

Trzeci z protestów (8.06) brutalnie spacyfikowała policja na parkingu ponownie w okolicach Czerlonki. 15 czerwca rozpoczęło się wielkie puszczańskie święto – „Weekend dla Puszczy”, w ramach którego w ciągu czterech dni zorganizowano m.in. obywatelski spacer po puszczy (wzięło w nim udział około ośmiuset osób z całego kraju i obcokrajowcy) czy z koncertem wystąpił Stanisław Soyka.

Miał być okrągły stół

Tymczasem we wtorek (4.07) późnym popołudniem w Białymstoku rozpoczęła się debata dotyczący sytuacji w Puszczy Białowieskiej i programu rozwoju samorządów leżących na jej terenie.

Zorganizowała ją  podlaska Platforma Obywatelska w ramach debat jej Klubu Obywatelskiego. Zgodnie z zamierzeniami organizatorów, miała pozwolić na wymianę poglądów na temat obecnej sytuacji w Puszczy Białowieskiej, na poznanie opinii wszystkich stron tego konfliktu.

Do udziału w spotkaniu odpowiednio wcześniej zostali zaproszeni m.in.: Marek Konarzewski – profesor nauk biologicznych, pracownik naukowy Uniwersytetu w Białymstoku, członek korespondent Polskiej Akademii Nauk; Włodzimierz Pietroczuk – radny sejmiku podlaskiego (SLD, były starosta hajnowski; Andrzej Skiepko – zastępca burmistrza Hajnówki;  Andrzej Gołembiewski – zastępca dyrektora  Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku ds. rozwoju.

Lasy zdezerterowały?

Na kilka godzin przed debatą Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy białostockiej  RDLP rozesłał mediom komunikat. Stwierdził w nim niespodziewanie: „Na podstawie zamieszczonego w środkach masowego przekazu plakatu informacyjnego Klubu Obywatelskiego na temat: „Okrągły stół wokół Puszczy Białowieskiej i programu dotyczącego rozwoju samorządów leżących na jej terenie”, informujemy, że zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Andrzej Gołembiewski nie jest członkiem Klubu Obywatelskiego, co wprost sugeruje plakat informujący o debacie. Jest to nadużycie osoby Pana Andrzeja Gołembiewskiego, który nie należy do żadnej partii politycznej. Domagamy się usunięcia zdjęcia Pana Andrzeja Gołembiewskiego z plakatu informującego o debacie”.

Po czym dodał: „Forma plakatu, a zwłaszcza jego nagłówek, jest próbą upolitycznienia debaty o Puszczy Białowieskiej. Jest to sprzeczne z deklaracją organizatorów przekazaną w zaproszeniu na debatę, że - cytat: „Chcemy, aby swoje poglądy wymienili ludzie o różnych poglądach, ponieważ zarówno dla dobra przyrody, jak i mieszkańców regionu Puszczy Białowieskiej, taka debata, próba wypracowania rozwiązanie obecnego konfliktu jest bardzo potrzebna”. Informujemy też, że z tego powodu zmuszeni jesteśmy odwołać udział przedstawiciela Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku w dzisiejszej debacie”.

I dodał: „Leśnicy są otwarci na każdą merytoryczną dyskusję o Puszczy Białowieskiej, która nie będzie powiązana z organizacjami i partiami politycznymi”.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Lać tę hołotę po dupach jak leci. Widać wakacje na całego.
    @djdustinltd Odezwał się potomek SA-mana i aktywu robotniczego z 1968. Ujawnijcie się towarzyszu!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @djdustinltd Zamiast lać leśników, trzeba rozwiązać to mafijne państwo w państwie jakim są lasy państwowe, wywalić z roboty tych wszystkich kombinatorów, którzy za każde zlecenie dla ZULi dostają sute procenty i na nowo zorganizować system leśnictwa, bez takich ludzi jak Szyszko czy Tomaszewski.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Lesnicy i straz lesna; nowe ZOMO? Czy lokaje piSSlamistow?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    ktoś z Was orientował się u źródeł? Serio znacie temat, czy plujecie dla idei plucia? ;)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Jak zwykle w Polsce. Dwunastu odważnych, reszta czeka na zmianę władzy. Wtedy będą chrobrzy. Plemię tchórzy, którzy się w cudze piórka stroją.
    @ciap 100/100
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Fajne video. Pan Rosiński otwarcie przyznaje, że w wycince Puszczy nie chodzi o żadną walkę z kornikiem, tylko o twarde dziesiątki tysięcy złotych...
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Znam to miejsce - Majdan k. Topiła. Mało kto tam docierał, taki trochę koniec świata... Urokliwa polana. A on sobie tam park maszynowy urządzili, sk...syny!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Bardzo was popieram i wsparłem również . Trzymajcie się kochani, nie dajcie się. Cały świat na Was patrzy. I 70% Polski
    już oceniałe(a)ś
    0
    0