Esperanta się nie uczyła. Ale „osłuchała” się z językiem stworzonym przez Ludwika Zamenhofa przy różnych, nadarzających się okazjach.
– Pochodzę z Białegostoku, więc esperanto i Ludwik Zamenhof były ze mną od zawsze. Cały czas słyszałam, że to wielka postać, wielki twórca podkreśla Elżbieta Wasiluk.
W środę podsumowaliśmy akcję „Poznaj Zamenhofa”. Przypomnijmy: przez pięć tygodni na łamach „Wyborczej” przybliżaliśmy postać twórcy języka esperanto i jego dzieło, które ciągle jest żywe. Każdy tekst – a poświecone były m.in. białostockim miejscom związanych z Zamenhofem, budowie jego pomnika, esperantystom czy Zamenhofowi w (pop)kulturze – zakończony był zagadką. Przy ostatniej poprosiliśmy uczestników konkursu o dopisanie, dlaczego Zamenhof jest ważną postacią dla Białegostoku.
– Idea Ludwika Zamenhofa jednoczy ludzi. Pokazuje, że nie ma żadnych granic i jeżeli ktoś chce to może dążyć do tego, by nie było waśni ani sporów. Taki był Ludwik Zamenhof. Chciał, by ludzie żyli w zgodzie – mówi laureatka konkursu.
Przyznaje, że dostrzega działania miasta zmierzające do upamiętnienia tego białostoczanina. Jest tylko zaskoczona decyzją radnych, że nie ogłosili tego roku Rokiem Ludwika Zamenhofa.
Cykl „Poznaj Zamenhofa” powstał przy współpracy z Urzędem Miejskim w Białymstoku.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze