Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, podlaski poseł PiS Jarosław Zieliński uroczystość Dnia Flagi świętował u białostockich strażaków. Flagę na maszt wciągano tutaj i we wszystkich jednostkach Państwowej Straży Pożarnej w kraju w tym samym czasie. Dziennikarze dostali zakaz zadawania Zielińskiemu jakichkolwiek innych pytań, poza związanymi z flagą.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Konferencję prasową „o znaczeniu symboli narodowych w służbie publicznej” minister-poseł Zieliński zorganizował w Dniu Flagi w jednostce ratowniczo-gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Transportowej w Białymstoku. Nadano nawet jej tytuł: „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek – pod biało-czerwoną”. Obok ministra-posła wziął w niej udział komendant główny PSP nadbrygadier Leszek Suski. Przed zaplanowaną wcześniej konferencją prasową, obaj uczestniczyli we wciągnięciu flagi maszt. W tym samym czasie dokonywało się to w 542 jednostkach PSP w całym kraju.

Taka dyspozycja

Wiceminister przemawiał na placu jednostki, z naprzeciwka obserwowany przez przydzielonego mu przed kilkoma dniami do ochrony funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu:

– Strażacy, choć nie niosą podczas akcji ratowniczej flagi narodowej, bo nie ma warunków ku temu, to podejmując się akcji ratowniczo-gaśniczych robią to także dla naszej ojczyzny, dla najjaśniejszej Rzeczypospolitej.

Dodawał:

– Z wielkim zadowoleniem odnotowuję takie postawy, kiedy w ostatnim czasie zwłaszcza młodzi ludzie nie tylko na stadionach, wtedy, kiedy jest wspólne przeżycie zbiorowe i kiedy obok są inni, ale także w domach prywatnych kiedy jest grany polski hymn narodowy powstają i przyjmują postawę zasadniczą.

Po uroczystości do nielicznie przybyłych dziennikarzy podszedł rzecznik prasowy białostockich strażaków i kategorycznie zastrzegł:

– Pan minister zaprasza na konferencję prasową tylko w temacie flagi.

– A w temacie jego ochrony przez BOR czy przyzwolenia PiS na działalność ONR w kontekście marszu oenerowców w Warszawie? – pytaliśmy.

– Dzisiaj jest tyko temat flagi. Taką dostałem dyspozycję.

List wiceministra do uczniów

Przed Dniem Flagi (długim weekendem) wiceminister minister-poseł Zieliński znowu uaktywnił twórczość epistolarną. Wystosował list z okazji z okazji 226. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja – rozprawkę historyczną kończącą się cytatem za Stanisławem Wyspiańskim i z ministerialnym wywodem: „Z przykrością i bólem trzeba powiedzieć, że i dzisiaj nie brakuje – podobnie jak w czasach Targowicy – działań, które szkodzą naszej Ojczyźnie i polskiej racji stanu. Musimy naszą codzienną pracą i postawą temu zapobiegać. By zrealizować współczesne dzieło naprawy Rzeczypospolitej w wymiarze społecznym i państwowym, potrzebne jest patriotyczne zaangażowanie każdego z nas i całej wspólnoty narodowej”. List otrzymali też od wiceministra-posła tegoroczni maturzyści i ich rodziny „z prośbą o życzliwą lekturę” – przepleciony myślami Zbigniewa Herberta i Jana Pawła II.

List wiceministra do strażaków

Niezależnie od wygłoszonej przemowy wprost do strażaków – za pośrednictwem ich białostockich kolegów – zwrócił się do nich także listownie. Mogą w nim przeczytać: „Nazwa „Straż Pożarna” jest już dzisiaj za wąska, bowiem około 70 procent Waszej aktywności dotyczy innych zagrożeń niż gaszenie pożarów. To świadczy o uniwersalności i znaczeniu Waszej społecznej misji. Piękna i szlachetna dewiza strażaków „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek” oznacza służbę Bogu i ludziom z gotowością do ofiary z siebie. Aby nie była ona konieczna, modernizujemy straż zawodową oraz zwiększamy wsparcie dla druhów ochotników. Ochotnicze Straże Pożarne w Polsce to kilkaset tysięcy druhen i druhów oraz 16 tys. 200 jednostek na terenie całego kraju. Nowy sposób przekazywania dotacji jednostkom OSP podkreśla ich bardzo ważną rolę oraz sprzyja racjonalnej trosce o spójność całego systemu ratowniczo-gaśniczego. Nawiązując do myśli prezesa Związku Floriańskiego Bolesława Chomicza chcę mocno zaznaczyć, że w naszej Ojczyźnie straże pożarne będą zawsze zajmować „stanowisko im należne i godne, bo gmach każdy bez dzielnej i sprawnej ochrony istnieć nie może”. Dziękując strażakom, przekonuje „Wszyscy powinniśmy uczyć się od Was pokory i altruizmu, jak uczył Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński: „Człowiek dopiero wtedy jest w pełni szczęśliwy, gdy może służyć, a nie wtedy, gdy musi władać. Człowiek, gdy naprawdę jest wielki, nawet gdy włada, jest służebnikiem”.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Aleksandra Sobczak poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Białystok nawiedzony , jak nie onr to pisowski vicek. Boże uchowaj od ognia ,zaraza już jest.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Tą polską wycierają sobie te napasione mordy od 25 lat, coraz inni, coraz bardziej zadufani w sobie, a Ona, Matka, cierpi, ze jej dzieci to cwaniaki i złodzieje
    @de Mnm Zwłaszcza , że wcześniej rządzili aniołowie , altruiści ? Zapewne brakuje ci flagi czerwonej i odniesień w wystąpieniu ministra do Związku Radzieckiego i sojuszu robotniczo-chłopskiego .
    już oceniałe(a)ś
    0
    0