Jeszcze w tym roku ogrody Branickich ozdobią rzeźby symbolizujące trzy znaki zodiaku - będą to Waga, Skorpion, Strzelec - oraz alegoria żywiołu Ziemi. Kolejne rzeźby - już w roku przyszłym.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Na początek jesień. A później czas na zimę i wiosnę

Jeszcze w tym roku ogrody Branickich ozdobią rzeźby symbolizujące trzy znaki zodiaku – będą to Waga, Skorpion, Strzelec – oraz alegoria żywiołu Ziemi. Kolejne rzeźby – już w roku przyszłym.

Udało się znaleźć wykonawcę, który odkuje dwanaście kolejnych rzeźb do ogrodów Branickich. Nie będzie to jednak dotychczasowy twórca – Michał Jackowski – ale Grzegorz Kwapisiewicz. W tym roku, prócz postumentów pod wszystkie rzeźby, ustawi pierwsze z nich.

– W parterze Jesieni – od strony kanału, w sąsiedztwie ustawionych w 2015 roku rzeźb w parterze Lata – staną cztery putta: Waga, Skorpion, Strzelec i Ziemia. Rzeźby i postumenty wykonane zostaną według autorskich projektów Grzegorza Kwapisiewicza, odczytanych z zachowanej ryciny „Widok na salon parterów Ogrodu Branickich od strony kanału” Michaela Heinricha Rentza, wg proj. Jana Henryka Klemma, z około 1748 roku – odpowiada na pytania „Wyborczej” Kamila Busłowska z biura prasowego w magistracie.

Busłowska dodaje, że osiem kolejnych rzeźb pojawi się w Ogrodzie Branickich jesienią 2018 roku.

– Drugi etap prac jest znacznie trudniejszy, ponieważ na zachowanej rycinie nie widać rzeźb puttów ustawionych na obu parterach od strony pałacu. Dziś wiadomo jedynie, co one przedstawiały, ponieważ w ostatnich dwóch latach ks. dr. Janowi Niecieckiemu udało się odczytać z zachowanej ryciny, niezwykle oryginalny, niemający żadnych europejskich analogii, program ikonograficzny dekoracji rzeźbiarskiej salonu parterów w Ogrodzie Branickich w Białymstoku – mówi dalej przedstawicielka magistratu.

Dwuletnia umowa z Grzegorzem Kwapisiewiczem opiewa na 739,8 tys. zł. Obejmuje przygotowanie 12 modeli rzeźb, w tym 10 rzeźb puttów pojedynczych i 2 rzeźby pary puttów w skali 1:3, a następnie 1:1; wykucie 12 rzeźb oraz 12 postumentów w piaskowcu szydłowieckim. Dodatkowo wykonać ma impregnację rzeźb i postumentów oraz pomalować je na biało. W cenie jest też transport i montaż.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem