Wszystko wskazuje na to, że po odmowie zgody na marsz jaką zapowiedział formalnie na dziś (20.02) burmistrz Hajnówki, organizatorzy II Marszu Żołnierzy Wyklętych jutro odwołają się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Białymstoku.
Już wcześniej nacjonaliści zapowiedzieli, że bez względu na decyzje burmistrza marsz się odbędzie.
Pod informacją o akcji antyfaszystów, na facebooku podpisuje się kilka skrajnych organizacji od Kielc po Śląsk, w tym Jaworzno. Pod logo - na którym widać biegnącego z kijem bejsbolowym w kominiarce za wizerunkiem uciekającej postaci-swastyki - napisano: „W związku z przygotowywaną przez nacjonalistów prowokacją – chcą oni mimo zakazu przejść przez miasto Hajnówka – nie można do tego dopuścić!”. Z wpisów jakie się pojawiają można zrozumieć, że transport do Hajnówki na niedzielę organizują zwolennicy Antify z całego kraju.
Przyjazd do Hajnówki w niedzielę pod hasłem: „Nie dla nacjonalistów w Hajnówce” zapowiadają także Obywatele RP – to nieformalna grupa prowadząca akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa w obronie podstawowych praw demokratycznych w Polsce. „My, Obywatelki i Obywatele RP, zdecydowaliśmy się pojechać do Hajnówki i okazać wsparcie przerażonym mieszkańcom. Nie ma naszej zgody na deptanie godności naszych współobywateli i nakręcanie spirali nienawiści zbudowanej na fałszywym obrazie pamięci historycznej, a właśnie do tego zmierzają działania nacjonalistów” - piszą na facebooku.
II Hajnowski Marsz Żołnierzy Wyklętych ma przejść w niedzielę (26.02) m.in. rondem im. prawosławnego abp. Mirona i obok prawosławnego soboru Świętej Trójcy. W tym czasie będzie się w nim odbywało nabożeństwo w intencji przebaczenia win poprzedzające Wielki Post. Marsz w Hajnówce (zamieszkałej w większości przez Białorusinów, prawosławnych) organizują środowiska nacjonalistyczno-narodowe, głównie Narodowa Hajnówka i ONR. Ma w nim wziąć udział pół tysiąca narodowców. Organizację marszu potępili m.in. hajnowska rada miasta i prawosławne duchowieństwo. Uznają go za jątrzenie i prowokację.
Jednym z bohaterów marszu ma być – podobnie jak w ubiegłym roku – Romuald Rajs „Bury”, którego żołnierze winni są ludobójstwa dokonanego w 1946 r. na mieszkańcach białostockich wsi zamieszkałych przez Białorusinów, prawosławnych, w tym na kobietach i dzieciach. Na Twitterze Brygada Podlaska ONR udostępniła zdjęcie skrzynek pocztowych, w których powsadzane są ulotki ze zdjęciem „Burego” w jednym z bloków – najprawdopodobniej Bielska Podlaskiego. To na trenie tej gminy (sąsiadującej z powiatem hajnowskim) położone są wsie, w których żołnierze „Burego” dokonali mordu. W poście napisano „Propaganda ruszyła [...]. Walczymy o dobre imię kpt. Burego”.
W zapowiedzi na facebookowej stronie marszu w niedzielę miał on przejść głównie upamiętniając Danutę Siedzikówę „Inkę”.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze