Powiem w kilku żołnierskich zdaniach. Procesje na Boże Ciało były, procesje chodziły i zawsze tą samą trasą - opowiada o okresie międzywojennym Andrzej Lechowski, historyk i dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Dziś prezentujemy niepublikowane dotąd zdjęcia Bolesława Augustisa, fotografa, który dokumentował w tym czasie życie Białegostoku. Na jego fotografiach nie mogło zabraknąć zdjęć z procesji.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

W Polsce po raz pierwszy uroczystość Bożego Ciała wprowadził biskup Nankier w 1320 r. w diecezji krakowskiej. W 1420 na synodzie gnieźnieńskim uznano uroczystość za powszechną, obchodzoną we wszystkich kościołach w państwie. W późnym średniowieczu i w renesansie największym sanktuarium kultu Bożego Ciała w Polsce był poznański kościół Bożego Ciała.

W Polsce obchody uroczystości wiążą się z procesją z Najświętszym Sakramentem po ulicach parafii. Procesja zatrzymuje się kolejno przy czterech ołtarzach, przy których czytane są związane tematycznie z Eucharystią fragmenty czterech Ewangelii.

Białystok 1938. Procesję na Boże Ciało fotografuje Augustis [DUŻE ZDJĘCIA]

- Jeżeli chodzi o Białystok, to wszystkie wzmianki o uroczystościach związanych z Bożym Ciałem mówią o tym, że zawsze była to ta sama trasa. Procesja zaczynała się pod Farą i szła w kierunku wzgórza, na którym dziś jest kościół świętego Rocha. Co jednak charakterystyczne, procesja dochodząc do wzgórza nie rozchodziła się, tylko wracała tą samą trasą. Kiedy jednak powstała parafia świętego Rocha takiej praktyki już nie było. Inną charakterystyczną cechą było to, że procesja szła ulicą, nie oszukujmy się, na której głównie handlowali Żydzi. I były nawet takie lata, że kupcy nie zwinęli swoich straganów i handel kwitł podczas procesji. Mogło się tak zdarzyć, że procesja szła ulica Kilińskiego. Miało to związek z tym, że trzeba było ustawić określoną liczę ołtarzy - mówi Andrzej Lechowski.

I faktycznie na zdjęciach Augustisa widać wyraźnie, że procesja idzie ulicą Kilińskiego. Widać na nich też, że tak jak dzisiaj, bardzo wielu białostoczan uczestniczyło w tej uroczystości. Tak jak dzisiaj, najpierw szły sztandary, dzieci z pierwszej komunii, żołnierze, a za nimi baldachim, pod którym kapłan niósł hostię.

Na jednym z zdjęć uchwycony został uczestniczący w procesji, ówczesny prezydent Białegostoku Seweryn Nowakowski.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Roman Imielski poleca
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem