Więcej
    Komentarze
    Byłem uczestnikiem rajdu przyjechałem warburgiem 353 turist .Impreza niby dla wszystkich ale bardziej pożądani są właściciele samochodów bardzo starych Impreza polega głównie na jeżdżeniu między placami na których stoi się jako atrakcja dla publiczności. W tym roku organizator podzielił uczestników w Ciechanowcu na lepszych „elita” lokując ich w hotelach, skansen, miejsce wszystkich atrakcji i balu komandorskiego wyższy standard pokoi ( od 100 zł za osobę) z łazienkami bajkowe otoczenie, schludne i przyjemne i gorszych „plebs” w oddalonym o 2 km w interncie (ceny 25 zł za osobę ) wyposażonych w druciane piętrowe łóżka, wspólną łazienkę na korytarzu wszystko w starym standardzie szkolnym, ogólnie syf. Za rajd płaciliśmy wszyscy tak samo 350 zł od osoby. Więc jeśli nie jesteś przyjacielem, znajomym komandora i musisz się liczyć z gorszymi warunkami. Komandor rajdu w ogóle nie chciał rozmawiać a prezes klubu stwierdził, że nic nie poradzi bo jest jak jest i tyle, więc wróciłem do domu zmarnowałem czas i straciłem pieniądze.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0