Sześć lat spędzi w więzieniu Edward D., oskarżony o spowodowanie wybuchu gazu w budynku plebanii Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Katowicach. Wyrok jest nieprawomocny.
Przed Sądem Rejonowym w Katowicach rozpoczął się proces Edwarda Dziurawca, któremu prokuratura postawiła zarzut nieumyślnego doprowadzenia do wybuchu na plebani w Szopienicach.
W jednej z kamienic w Katowicach-Szopienicach wybuchł gaz. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 8 stycznia około godz. 9.
W piątek, 5 stycznia, przed godz. 19 doszło do wybuchu gazu w budynku biurowo-usługowym w Czechowicach-Dziedzicach. Strażacy na miejscu znaleźli zwłoki jednej osoby.
Do sądu w Katowicach wpłynął akt oskarżenia prokuratury okręgowej w sprawie wybuchu gazu na plebanii w Katowicach-Szopienicach.
Wybuch w kamienicy przy ul. Bednorza w Katowicach-Szopienicach był tak silny, że uszkodzone zostały sąsiednie budynki. Lokatorzy wciąż czekają na remont.
Czternaście zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Cieszyna i Jastrzębia-Zdroju uczestniczyło w akcji ratowniczej po wybuchu gazu w Zebrzydowicach.
Policja wciąż prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu gazu w plebanii przy ul. Bednorza w Katowicach.
Po kilku tygodniach do poszkodowanej w wybuchu gazu parafii ewangelicko-augsburskiej w Szopienicach trafiła pomoc katowickiego Caritasu.
Po zniszczonym przez wybuch gazu budynku w Katowicach nie ma już śladu. Parafia Kościoła ewangelicko-augsburskiego z Szopienic zaczyna odbudowę plebani.
- Nie miałem pojęcia, że sprowadzając państwa D. na parafię, zetknę się z ludźmi, którzy żyli we własnym, wyimaginowanym świecie, jak pod szkłem - mówi ks. Adam Malina, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach.
Konflikt rodziny kościelnych z parafią ewangelicko-augsburską trwał od lat. Rodzina w liście pożegnalnym twierdzi, że nie miała gdzie pójść.
Jest tam wiele rzeczy, które mijają się z prawdą - powiedział o liście pożegnalnym rodziny kościelnych bp Marian Niemiec z diecezji katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Przyznał, że tłem nieporozumień były kwestie finansowe.
"Nie pozostało nam nic innego jak rozszerzone samobójstwo, a tabletki nasenne pozwolą nam odejść skutecznie i po cichu. Z cmentarza komunalnego nawet ksiądz nas nie wyrzuci" - napisali w liście pożegnalnym lokatorzy plebanii przy ul. Bednorza w Katowicach, w której w piątek, 27 stycznia, doszło do wybuchu.
Na krótko przed wybuchem w budynku plebanii przy ul. Bednorza w Katowicach ks. Piotr Uciński poczuł silny zapach gazu. Wezwał pomoc, otworzył okna. Ostrzegł też lokatorów o niebezpieczeństwie.
W wybuchu gazu w Katowicach zginęły dwie osoby, a pięć przewieziono do szpitala. Pod opiekę weterynarzy trafił też pies, który został wydobyty spod gruzów.
Wybuch w kamienicy przy ul. Bednorza w Katowicach-Szopienicach był tak silny, że uszkodzone zostały sąsiednie budynki. W dwóch z tych budynków znajdują się szkoły, do których za trzy dni mieli wrócić przebywający na feriach uczniowie.
Do wybuchu gazu doszło w piątek (27 stycznia) rano w kamienicy przy ul. Bednorza w Katowicach-Szopienicach. W wyniku eksplozji dom się zawalił. Dwie osoby zginęły. Spod gruzów wydobyto pięć rannych osób. Cztery z nich trafiły do szpitali.
Ciała dwóch osób wydobyli ratownicy z gruzów zawalonego domu w Ustroniu. Dokładnie trzy lata temu do podobnego zdarzenia doszło w Szczyrku.
W sobotę (19 listopada) rano doszło do wypadku w miejscowości Piasek w powiecie pszczyńskim. W jednym z domów wybuchła butla z gazem.
Przed sądem okręgowym rozpoczął się proces w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku. Pod gruzami zawalonego domu zginęli członkowie znanej i lubianej rodziny. Na ławie oskarżonych siedzi sześć osób.
W mieszkaniu jednego z bloków w Zawierciu doszło do wybuchu gazu. Z budynku ewakuowano 20 lokatorów, trzy osoby odniosły obrażenia.
Bielska prokuratura zamknęła śledztwo w sprawie tragicznego w skutkach wybuchu gazu w Szczyrku. Przesłuchano kilkadziesiąt osób, zebrano opinie biegłych m.in. z zakresu geologii, geodezji, gazownictwa i budownictwa.
W sobotę po północy mieszkańców Sosnowca obudził huk. Doszło do wybuchu gazu przy ul. Lenartowicza.
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej nadal prowadzi śledztwo w związku z grudniowym wybuchem gazu w Szczyrku, w którym zginęło 8 osób. Właściciel firmy, która zleciła prace, od niemal roku przebywa w areszcie.
Trzy osoby zostały poparzone podczas wybuchu gazu z butli zasilającej piec w domu jednorodzinnym.
Do wybuchu gazu w domu jednorodzinnym doszło w Kobiernicach. Pod gruzami zginęła 68-latka.
63-letni mężczyzna został poważnie ranny w wyniku wybuchu gazu w Wodzisławiu Śląskim.
Sobotni poranek w Sosnowcu rozpoczął się niespokojnie. Wybuchła butla z gazem, która zniszczyła kilkanaście samochodów stojących na parkingu w pobliżu Castoramy przy ul. Długosza. Kierowca samochodu, w którym znajdowała się butla, lekko ranny został odwieziony do szpitala. Market budowlany chwilowo zamknięto.
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej nadal prowadzi śledztwo w związku z grudniowym wybuchem gazu w Szczyrku, w którym zginęło 8 osób. Śledczy przesłuchali już kilkudziesięciu świadków. Przedstawili zarzuty kolejnym trzem osobom, wszystkie są związane z firmą, która budowała gazociąg.
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej nadal prowadzi śledztwo w związku z grudniową katastrofą w Szczyrku. Śledczy przesłuchali już 73 świadków. Sąd nie zgodził się na kolejne przedłużenie aresztu oskarżonym.
Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej nadal prowadzi śledztwo w związku z grudniową katastrofą w Szczyrku. Śledczy mają już opinie biegłych z zakresu budownictwa, gazownictwa, geologii i geodezji.
Prokuratura wystąpi o tymczasowy areszt dla trojga mężczyzn zatrzymanych w związku ze śledztwem dotyczącym katastrofy w Szczyrku. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej funkcjonariusze policji zatrzymali w środę trzy osoby w związku ze śledztwem dotyczącym katastrofy w Szczyrku, w której zginęło 8 osób.
Prokuratura wydała ciała ofiar katastrofy w Szczyrku rodzinom. Pogrzeb wszystkich ośmiu osób odbędzie się w czwartek.
Prokuratura potwierdziła, że istnieje związek pomiędzy zawaleniem się domu w Szczyrku a wykonywanymi w pobliżu pracami budowlanymi. Na razie nie jest możliwy pochówek ofiar, nie da się zidentyfikować ciał bez wykonania badań genetycznych.
Szczyrk jest pogrążony w żałobie po wybuchu gazu. Zginęło osiem osób z szanowanej i dobrze znanej rodziny Kaimów.
Takiej tragedii Szczyrk nie pamięta. Po wybuchu gazu z trzykondygnacyjnego domu zostały dwa metry gruzu. Zginęło pod nimi osiem osób. Miasto pogrążyło się w żałobie.
- To ogromna tragedia dla nas wszystkich - mówi bielski starosta Andrzej Płonka. Starostwo zapowiada, że będzie partycypować w kosztach usunięcia gruzu i zastanowi się nad dalszą pomocą dla miasta i rodziny dotkniętej tragedią.
Wybuch gazu w Szczyrku. W wybuchu gazu w budynku przy ul. Leszczynowej 6 w Szczyrku zginęło osiem osób. Co mogło być przyczyną tragedii?
Copyright © Agora SA