O wpisanie do rejestru zabytków sgraffita "Uniwersytet Warszawski" wnioskuje miejski konserwator w Białymstoku. Decyzja pozostaje jednak w rękach wojewódzkiej konserwator zabytków.
Muzeum Podlaskie odrestaurowało dwa rzadkie starodruki ze swojej biblioteki. To dwie biblie sprzed ponad 400 lat - protestancka i żydowska, a dokładniej: Biblia Brzeska z 1563 roku oraz Biblia hebrajska, tzw. Biblia Huttera z 1587 roku. Jednej z odrestaurowanych ksiąg udało się uniknąć losu innych egzemplarzy z nakładu, spalonych na wileńskim rynku.
Wystarczyło odkleić płyty styropianu, by oczom ekip budowlańców ukazał się napis "Uniwersytet Warszawski". To część dekoracji w technice sgraffito, zdobiącej zwany potocznie ONZ-tem wieżowiec przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie 14.
Zdaniem IPN prawosławny krzyż ze wsi Ciełuszki powinien być... zdekomunizowany! Ostateczną decyzję podjąć ma wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski (PiS).
"Nieruchomość doskonale nadaje się na winiarnię, restaurację wraz z pokojami sypialnymi lub kameralny ośrodek uzdrowiskowy SPA" - czytamy w ogłoszeniu o sprzedaży supraskiego dworku Zachertów. Wystawia go spadkobierca Jana Zacherta.
Na szczyt pałacu Tryllingów przy ul. Warszawskiej wróciła rzeźba wieńcząca budowlę. Ale nie oznacza to końca prac remontowych.
Od lat bada rezydencję Branickich. Odczytuje jej znaczenie, symbolikę. Konsultuje projekty rewaloryzacji tego barokowego zabytku. Teraz ksiądz Jan Nieciecki efekty swych prac zebrał w książkę.
Młynowa 2 - adres ten pojawia się w kontekście rozbiórki planowanej przez białostocki magistrat. Sęk w tym, że budynek z tym numerem widnieje w ewidencji zabytków.
Instytut Pamięci Narodowej sprawdza, czy prawosławny krzyż we wsi Ciełuszki powinien być... zdekomunizowany. Był chroniony, ale zdaniem wojewódzkiej konserwatorki zabytków na ochronę nie zasługuje. Mieszkańcy są oburzeni.
Kilkanaście drzew ma naruszony system korzeniowy. To efekt budowy ogrodzenia wokół siedziby podlaskiej konserwatorki zabytków na białostockich Dojlidach. Sprawa jest już prześwietlana przez specjalistów od ochrony środowiska.
Zabytki. Jest nowy właściciel działki z kamienicą przy Młynowej 23. Przy okazji kupił też kawałek terenu obok. To jeden z białostockich deweloperów.
Białystok. Kolejna praca autorstwa Antoniego Szymaniuka została uznana za zabytek. To abstrakcja, jaką można oglądać przed wejściem do sklepu na rogu alei Piłsudskiego i ulicy Pałacowej.
Konserwatorka wojewódzka ogrodzenie wymyśliła. Konserwator miejski - przyklepał. Towarzystwo Opieki nad Zabytkami jest zdruzgotane: - To nie ma żadnego sensu.
Warszawska 5 - to budynek, którego remontu oczekują osoby biorące udział w plebiscycie pod hasłem "Na ratunek starym domom". Miasto odpowiada, że - z powodów prawnych - na razie to niemożliwe.
Remonty elewacji, dachów, renowacja ołtarzy czy ikon to prace, jakie chcieliby przeprowadzić w przyszłym roku właściciele zabytków, korzystając ze wsparcia budżetu konserwatora wojewódzkiego. Już dziś wiadomo, że wszystkich potrzeb nie uda się pokryć.
Gmina Białystok ma szansę uzyskać wsparcie remontu swoich zabytków. Włodarze miasta deklarują, że spróbują po nie sięgnąć.
Kosztowała ponad 400 tys. zł. Miała być czynna od końca października. Mija miesiąc i nadal jest zamknięta. Dziś wiadomo, że miasto Białystok ze słynną już na cały kraj toaletą miejską ma duży problem. Zastrzeżenia do obiektu zgłosił nadzór budowlany.
Do tej pory byli obecni na Facebooku. Teraz informacje na temat swojej walki o Dojlidy "uporządkowali" na stronie internetowej. Komu zależy na obronie dzielnicy, powinien tam zajrzeć.
Jeden z budynków miałby być rozbudowany. Dodatkowo od strony Plant mogłyby pojawić się tu pawilony. Pozwalające na to zapisy pojawiają się w planie zagospodarowania, jakim w poniedziałek (28 listopada) na sesji zajmą się białostoccy radni.
Na 650 tys. zł ustalono cenę wywoławczą czworaka stojącego między pałacem Lubomirskich a browarem Dojlidy. Razem z nim do wzięcia jest też duża działka.
Historyczna ciekawostka. Zabytkowy karabin odnalazł w mule mieszkaniec jednej z nadbużańskich wsi w gminie Mielnik. Na znalezisko natrafił podczas czyszczenia stawu. To już kolejna broń odnaleziona w zbiorniku lub cieku wodnym w Podlaskiem w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ta odnaleziona wcześniej, pod koniec lata, była 10 razy starsza.
Blisko 180 lat temu gdzieś w Grecji tworzył ją nieznany malarz ikon. Dziś, po wędrówkach po świecie, historycznych zakrętach, ikonę św. Jana Chrzciciela Anioła Pustyni podziwiać można na wyjątkowej wystawie jednego eksponatu w białostockim Ratuszu. Muzeum Podlaskie prezentuje Zabytek Miesiąca.
Stojący na rogu ulic Wesołej i Mazowieckiej charakterystyczny dom żelazko został sprzedany. Kupił go Adam Krzewski.
Po długiej przerwie i pracach remontowych Galeria Arsenał w Białymstoku ponownie otwiera swoją salę wystawową w zabytkowej elektrowni przy ul. Elektrycznej 13. W piątek (21 października) o godz. 19 w tej niezwykłej przestrzeni zostanie otwarta wystawa niezwykłej postaci - wybitnej czeskiej artystki wizualnej Evy Kotátkovej.
Jeszcze w połowie lat 90. w stawach moczyło się tu drewno. Teraz urbaniści widzą na tym terenie... bloki. Zaczyna się kolejna próba przeforsowania zapisów o ich budowie w przestrzeni dawnej fabryki "Sklejki" na os. Dojlidy.
Choć mógłby to być zbiornik retencyjny dla Dojlid - a jednocześnie dalej świadczyłby o historii miejsca - specjaliści z Wód Polskich nie widzą obecnie możliwości oczyszczenia Stawu Młyńskiego na rzece Białej. Nie wykluczają jednak tego w przyszłości.
Na początku sierpnia zapowiadaliśmy, że ma być objęta ochroną. Teraz wojewódzka konserwator zabytków zrobiła krok w tym kierunku. Następna wielkoformatowa praca Antoniego Szymaniuka doczeka się ochrony.
Nie tylko powoli już się sypie, ale jest też pobrudzony przez gołębie. Pawilon pod Orłem wymaga remontu. Jeśli nie ma na to funduszy - to przynajmniej posprzątania.
Przedmioty pochodzą z przełomu X i XI wieku. Znalezione zostały dzięki współpracy policjantów i administracji skarbowej. Pokazała je w środę (28 września) na konferencji konserwatorka zabytków.
Nie wiadomo, jakie kroki wobec ławki z polską flagą podejmie Małgorzata Dajnowicz. Zlecona przez PiS instalacja stanęła w ogrodzie Branickich bez jej zgody.
Dobiegły końca prace związane z konserwacją obrazu Trójcy Świętej, powstałego w pierwszej połowie XIX w. Dzieło znajduje się w zabytkowym kościele w Rygałówce (gmina Lipsk).
Wojewódzka konserwatorka zabytków zaczęła proces wpisywania do rejestru zabytków trzech budynków z Białegostoku. Apelowało o to Towarzystwo Opieki nad Zabytkami.
Zaczynają się prace archeologów na terenie dziedzińca pałacu Branickich. Z wcześniejszych badań georadarem wyszło, że mogą tu odkryć kawałek nieznanej dotąd historii Białegostoku.
Pojawiła się między rokiem 1870 a 1912. Przypomina o szpitalu, jaki funkcjonował w tym miejscu od końca XVIII w. do lat 60. XIX w. Mowa o niedużej kapliczce stojącej przy ulicy Szpitalnej w Niemirowie (powiat siemiatycki, gmina Mielnik).
Czy pod dziedzińcem Pałacu Branickich powinna powstać podziemna aula? Dlaczego Uniwersytet Medyczny chce budować ją w tak prestiżowym - ale i ważnym dla historii Białegostoku miejscu?
Do Wód Polskich trafił wniosek, by na białostockich Dojlidach odtworzyć zarośnięty Staw Młyński.
Do końca listopada w ogrodzie Branickich ma stać tzw. Ławka z polską flagą. Miejsce pomagał wybrać wojewoda Bohdan Paszkowski (PiS). Za kuriozalną instalację - z absurdalnym regulaminem - odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego. Ławka - jak wynika z oświadczenia wojewódzkiej konserwatorki zabytków - stanęła bez jej zgody.
Choć prace remontowe w kościele w Dobrzyniewie Kościelnym jeszcze trwają, już można oglądać ich efekty. Na przykład na wieży zabytkowej świątyni z początku XX w.
Parafie w Dąbrówce Kościelnej oraz Stawiskach otrzymały refundacje za prace, jakie wykonały przy swoich zabytkach. W sumie to ponad 100 tys. zł.
Plener malarski dla chętnych, koncerty i jam session. Na miłe popołudnie i wieczór na białostockich Skorupach w międzynarodowym towarzystwie w sobotę (3 września) od 12 zapraszają Fundacja Polza i pasjonaci ze stowarzyszenia Arteko. Warto tam wpaść z własnym kocem i piknikowym koszem, posłuchać innych, podzielić się własnym talentem.
Copyright © Agora SA