Łomżyńscy kryminalni przy współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali mężczyznę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. 27-latek ma do odbycia karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności za wykorzystanie seksualne i rozpijanie małoletniej. Był poszukiwany.
Łomżyńska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marzannie G. i Robertowi P., którzy związani są ze środowiskami antyszczepionkowców i prorosyjskimi narodowcami z otoczenia "Kamractwa" oraz prołukaszenkowską organizacją "Front". Prokuratura postawiła im ponad 30 zarzutów. Pokrzywdzonymi jest około 50 osób sprawujących wysokie funkcje publiczne.
Za winną zniesławień w procesie karnym została uznana zastępczyni redaktora naczelnego wychodzących w Białymstoku orlenowskich gazet Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. To stała komentatorka TVP Info, znana z bezpardonowych komentarzy, postrzeganych jako wpisujące się w mowę nienawiści.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał karę czterech lat więzienia dla mężczyzny, który dokonał rozboju na ekspedientkach ze sklepu z alkoholem w Czarnej Białostockiej. Bandyta wtargnął zamaskowany do sklepu, trzymając maczetę i krzycząc: "Gdzie jest hajs, otwieraj kasetę!".
Prokuratura Okręgowa w Łomży skierowała do sądu w Sokółce akt oskarżenia przeciwko 13 aktywistom i aktywistkom, którzy w sprzeciwie wobec polityki rządu uszkodzili fragment zasieków na polsko-białoruskiej granicy. Zarzuciła im m.in. zniszczenie mienia i czynny udział w zbiegowisku.
Sądowa sprawa byłego policjanta, który spuścił manto napastnikom, którzy zaatakowali go pod blokiem, to niekończąca się opowieść. Zakończył się czwarty - po odwołaniach i zwrotach do ponownego rozpoznania - proces. Sąd Rejonowy w Białymstoku tym razem uznał winę broniącego się policjanta, stwierdził, że użył gazu łzawiącego i przekroczył granice obrony koniecznej. Skazał go na więzienie w zawieszeniu.
Przed białostockim sądem okręgowym rozpoczął się proces 43-letniego mężczyzny, zatrzymanego ponad rok temu w Wielkiej Brytanii w związku ze zbrodnią sprzed lat. W 2001 roku miał napaść na młodą, białostocką pielęgniarkę na osiedlu Sienkiewicza, zgwałcić ją i udusić. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w poniedziałek (5 grudnia) wyrok w sprawie, którą Włodzimierz Cimoszewicz wytoczył TVP w związku z nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomej dewastacji wynajmowanej przez niego leśniczówki.
Sąd Okręgowy w Białymstoku prawomocnie uniewinnił burmistrza podlaskiego Michałowa Marka Nazarkę od prokuratorskich zarzutów popełnienia dwóch przestępstw urzędniczych. Nie poparł żadnego z argumentów zawartych przez prokuratora w apelacji i utrzymał w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji. Uniewinnienie burmistrza Michałowa jest prawomocne.
Wydział Karny w Hajnówce Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim umorzył postępowanie w sprawie 15 osób obwinionych przez policję o utrudnianie wykonywania czynności służbowych funkcjonariuszom zabezpieczającym Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Uznał, że obwinieni mieli prawo w czasie kontrmanifestacji do wyrażania swoich poglądów.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uwzględnił skargę Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącą 16-letniego Syryjczyka zawróconego przez polską Straż Graniczną do Białorusi. Uznał, że funkcjonariusze złamali prawo, nie przydzielając mu ochrony gwarantowanej przez polskie prawo wobec małoletnich bez opieki.
Sądy mówią jasno: pushbacki na granicy są nielegalne. Nie ponoś odpowiedzialności za bezprawne rozkazy swoich przełożonych - zwraca się do strażników i strażniczek granicznych Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Prawnicy przygotowali dla nich ulotki i poradnik, wyjaśniający krok po kroku, za co grozi im odpowiedzialność karna oraz w jaki sposób powinni odmówić wykonania niezgodnego z prawem rozkazu.
Sąd Rejonowy w Białymstoku uchylił mandat wymierzony przez policję kobiecie za pozyskiwane z kontenera ustawionego pod jednym ze sklepów Biedronki produktów żywnościowych jeszcze nadających się do spożycia. Postanowienie jest prawomocne.
W czwartek (17 listopada) Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał zadośćuczynienie dziennikarce AFP zatrzymanej we wrześniu 2021 roku w strefie stanu wyjątkowego przy polsko-białoruskiej granicy. Cała kwota zasili dwie organizacje humanitarne ratujące uchodźców.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w czwartek (17.11) utrzymał w mocy wyrok w sprawie przedsiębiorcy, który w trakcie trwania pandemii, na zlecenie państwa młodych zorganizował im uroczystość weselną z poczęstunkiem i tańcami.
Z 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności na 2 lata i 8 miesięcy zmienił Sąd Apelacyjny w Białymstoku karę dla młodego mężczyzny, skazanego m.in. za próbę wyłudzenia - za pomocą szantażu - majątku od archidiecezji białostockiej i znanego lekarza.
Reporter Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski ujawnił: PZPN zatrudnił Robertowi Lewandowskiemu ochroniarza z gangu neonazistów. "Karierę" Dominika G. pseudonim "Grucha" także białostocka "Wyborcza" opisuje od paru lat. Jest on oskarżony o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej skinów, proces toczy się przed białostockim sądem.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie prawomocnie uchylił decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących budowy 39-kilometrowej drogi S19 od węzła Choroszcz do Plosek nad Narwią. Tym samym na długo opóźni się budowa tej południowo-zachodniej obwodnicy Białegostoku.
- Takie hasła jak "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści" niewątpliwie mogą sprowokować inne osoby do aktów przemocy, do agresji wobec osób innej narodowości, innej rasy czy innego wyznania - sędzia białostockiego sądu apelacyjnego uzasadniała prawomocny wyrok wobec dwóch ONR-owców. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział wniosek o rozwiązanie ONR.
Emeryt trzymał 19 psów w małych klatkach, w odchodach. Były zapchlone, zarobaczone, wychudzone, cierpiące. Uratowała je dopiero interwencja organizacji prozwierzęcej. Teraz przed białostockim sądem zapadł wyrok za znęcanie się nad zwierzętami: 1 rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, zakaz posiadania zwierząt i 7,5 tys. zł nawiązki.
Ze względu na pierwsze niekorzystne wyroki sądu administracyjnego związane z pushbackami oczekujemy od przełożonych wzięcia odpowiedzialności we własne ręce. Teraz spychają decyzje na niższe szczeble - skarżą się funkcjonariusze Straży Granicznej z Białowieży. A prawnicy nie mają wątpliwości, że wobec funkcjonariuszy, którzy na granicy polsko-białoruskiej postępują niezgodnie z prawem, można wszcząć postępowanie karne.
Nic nie dało odwołanie obrony od wyroku sądu pierwszej instancji skazującego właścicielkę dwóch psów niebezpiecznej rasy na karę pół roku więzienia w zawieszeniu. Za to, że nie dopilnowała swoich obowiązków, rottweilery wydostały się z posesji i rzuciły na młodego mężczyznę z małym pieskiem. Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy skazujący wyrok i orzeczoną karę.
W czwartek (20 października) Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał sprawę dotyczącą mężczyzny, który dokonał rozboju w placówkach bankowych, posługując się bronią palną w postaci pistoletu. Oskarżony jest... byłym policjantem.
- Byłem w zorganizowanej grupie pseudokibiców, pracowałem w agencji towarzyskiej Adama S., a ze mną oskarżony Marcin S. - chroniony świadek pogrąża kolejnych białostockich skinheadów i kiboli.
Jaśniej się nie da: zawrócenie cudzoziemców do linii granicy jest sprzeczne z przepisami prawa krajowego, w tym z Konstytucją RP oraz wiążącymi Polskę umowami międzynarodowymi - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku. W uzasadnieniu wyroku podkreślił, że z obowiązkami Straży Granicznej wynikającymi z norm rangi ustawowej i międzynarodowej nie da się pogodzić stosowania procedury push-back na podstawie rozporządzenia.
44-letnia czekająca na przeszczep serca pacjentka zmarła w warszawskim szpitalu po pełnym błędów transporcie karetką. Urządzenie monitorujące zatrzymało się, elektrody się odkleiły, w butli zabrakło tlenu. Prokuratura postawiła zarzuty. Według białostockich śledczych lekarka z zespołu karetki nie monitorowała stanu aparatury.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w środę (12 października) uchylił decyzje Samorządowego Kolegium Odwoławczego oraz marszałka podlaskiego z PiS, w wyniku których suwalski przedsiębiorca za to, że pozbył się 82 opon z ich przeznaczeniem na powstanie ekoogrodu, został ukarany ponadmilionową karą.
Rzecznik Praw Obywatelskich włącza się w postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w sprawie zwolnienia sygnalisty z białostockiej komendy policji. Pan Dawid informował o nieprawidłowościach w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych
Skargi mieszkańców bloku na nieopisany smród wydobywający się z jednego z lokali zmusiły do działania Spółdzielnię Mieszkaniową w Białymstoku. Jej pozew przeciwko uciążliwym lokatorkom o nakazanie sprzedaży lokalu mieszkalnego rozpatrywał we wtorek (27.09) Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Orzekł, że kobiety muszą mieszkanie sprzedać.
Sąd Okręgowy w Białymstoku uniewinnił Romana L. od zarzutu spowodowania eksplozji w pasażu handlowym przy ul. Warszawskiej. Całą odpowiedzialność poniesie pracownik Sylwester F. - sąd orzekł wobec niego karę 10 miesięcy więzienia bez zawieszenia.
- Jestem niewinny - przekonuje przed sądem okręgowym administrator budynku handlowego przy ul. Warszawskiej w Białymstoku, a jego adwokat tej niewinności dowodzi. Zakończył się proces odwoławczy dwóch skazanych w pierwszej instancji mężczyzn, którzy przed czterema laty mieli spowodować eksplozję w Bazarze Pałacowym.
W środę, 17 sierpnia, Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę suwalskiego przedsiębiorcy, który w trakcie trwania pandemii koronawirusa na zlecenie państwa młodych zorganizował im uroczystość weselną z poczęstunkiem i tańcami.
Narkotyki o wartości blisko 3,2 mln zł ujawnili funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. W związku ze sprawą dwóch obywateli Polski zostało tymczasowo aresztowanych, grozi im do 12 lat więzienia.
Prokurator domaga się zaostrzenia kar za spowodowanie eksplozji w budynku handlowym przy ul. Warszawskiej przed czterema laty. W pierwszej instancji dwaj mężczyźni zostali skazani na 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem. Zdaniem śledczych powinni pójść za kraty.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku złagodził wyrok dla 69-letniej kobiety za usiłowanie zabójstwa konkubenta. Uznał, że dobrowolnie odstąpiła od dokonania czynu i zapobiegła skutkowi, wzywając pomoc medyczną. Skazał ją na 1 rok i 3 miesiące więzienia (a nie na 2 lata i 8 miesięcy, jak chciał sąd pierwszej instancji).
38-letni oskarżony odbywał w latach 2018-2020 karę za pobicie żony oraz za groźby karalne, a potem dotkliwe pobicie teściowej. W tym czasie - według prokuratury - miał zlecić koledze z celi zabicie obu kobiet, a także porwanie i wywiezienie za granicę swej pięcioletniej córki. Sąd pierwszej instancji uniewinnił mężczyznę od tych zarzutów, a Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrok uniewinniający właśnie podtrzymał.
Do sądu wróci sprawa dwóch czołowych polskich nacjonalistów, skazanych w pierwszej instancji na rok bezwzględnego więzienia oraz pół roku więzienia w zawieszeniu. Podczas marszu ONR w Białymstoku w 2016 r. wykrzykiwali: "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści". Apelują wszystkie strony, a prokurator - co ciekawe - na korzyść oskarżonych.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił wyrok 25 lat pozbawienia wolności na dożywocie wobec mężczyzny oskarżonego o pozbawienie wolności i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dokonane 22 lata temu koło Sejn. Popełnił je razem z innymi osobami, które zostały już wcześniej osądzone i skazane na kary 25 lat więzienia. On ukrywał się we Francji, skąd został deportowany. Miał być prowodyrem zbrodni.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał apelację w sprawie mężczyzny oskarżonego o pozbawienie wolności i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dokonane 22 lata temu koło Sejn, popełnione w porozumieniu z innymi osobami, które zostały już wcześniej osądzone i skazane na kary 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna ten przebywał na terytorium Francji, skąd został deportowany.
Sąd w Białej Podlaskiej umorzył sprawę karną pana Vitalego, który w marcu 2021 roku przepłynął graniczną rzekę Bug, uciekając przed prześladowaniami reżimu Łukaszenki. Mimo że w Polsce dostał azyl, to został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy.
Copyright © Agora SA