sąd w Białymstoku
- Jestem niewinny - przekonuje przed sądem okręgowym administrator budynku handlowego przy ul. Warszawskiej w Białymstoku, a jego adwokat tej niewinności dowodzi. Zakończył się proces odwoławczy dwóch skazanych w pierwszej instancji mężczyzn, którzy przed czterema laty mieli spowodować eksplozję w Bazarze Pałacowym.
W środę, 17 sierpnia, Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę suwalskiego przedsiębiorcy, który w trakcie trwania pandemii koronawirusa na zlecenie państwa młodych zorganizował im uroczystość weselną z poczęstunkiem i tańcami.
narkotyki
Narkotyki o wartości blisko 3,2 mln zł ujawnili funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. W związku ze sprawą dwóch obywateli Polski zostało tymczasowo aresztowanych, grozi im do 12 lat więzienia.
Prokurator domaga się zaostrzenia kar za spowodowanie eksplozji w budynku handlowym przy ul. Warszawskiej przed czterema laty. W pierwszej instancji dwaj mężczyźni zostali skazani na 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem. Zdaniem śledczych powinni pójść za kraty.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku złagodził wyrok dla 69-letniej kobiety za usiłowanie zabójstwa konkubenta. Uznał, że dobrowolnie odstąpiła od dokonania czynu i zapobiegła skutkowi, wzywając pomoc medyczną. Skazał ją na 1 rok i 3 miesiące więzienia (a nie na 2 lata i 8 miesięcy, jak chciał sąd pierwszej instancji).
z sądu
38-letni oskarżony odbywał w latach 2018-2020 karę za pobicie żony oraz za groźby karalne, a potem dotkliwe pobicie teściowej. W tym czasie - według prokuratury - miał zlecić koledze z celi zabicie obu kobiet, a także porwanie i wywiezienie za granicę swej pięcioletniej córki. Sąd pierwszej instancji uniewinnił mężczyznę od tych zarzutów, a Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyrok uniewinniający właśnie podtrzymał.
Do sądu wróci sprawa dwóch czołowych polskich nacjonalistów, skazanych w pierwszej instancji na rok bezwzględnego więzienia oraz pół roku więzienia w zawieszeniu. Podczas marszu ONR w Białymstoku w 2016 r. wykrzykiwali: "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści". Apelują wszystkie strony, a prokurator - co ciekawe - na korzyść oskarżonych.
morderstwo
Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił wyrok 25 lat pozbawienia wolności na dożywocie wobec mężczyzny oskarżonego o pozbawienie wolności i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dokonane 22 lata temu koło Sejn. Popełnił je razem z innymi osobami, które zostały już wcześniej osądzone i skazane na kary 25 lat więzienia. On ukrywał się we Francji, skąd został deportowany. Miał być prowodyrem zbrodni.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał apelację w sprawie mężczyzny oskarżonego o pozbawienie wolności i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dokonane 22 lata temu koło Sejn, popełnione w porozumieniu z innymi osobami, które zostały już wcześniej osądzone i skazane na kary 25 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna ten przebywał na terytorium Francji, skąd został deportowany.
uchodźcy
Sąd w Białej Podlaskiej umorzył sprawę karną pana Vitalego, który w marcu 2021 roku przepłynął graniczną rzekę Bug, uciekając przed prześladowaniami reżimu Łukaszenki. Mimo że w Polsce dostał azyl, to został oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy.
kryzys na granicy polsko - białoruskiej
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił postanowienia straży granicznej o nakazaniu opuszczenia terytorium Polski przez Jemeńczyka i Irakijczyka, zatrzymanych jesienią na pograniczu polsko-białoruskim. Walczące w obronie praw cudzoziemców Stowarzyszenie Interwencji Prawnej znowu wygrało.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku przyjrzy się sprawie Rosjanina, skazanego w pierwszej instancji za przewóz haszyszu o wadze 47,430325 kg o wartości 2 371 516,25 zł w specjalnie skonstruowanej skrytce podłogi samochodu osobowego.
policja
Dwie sprawy wygrał ostatnio Wojciech Fiłonowicz, jeden z "sygnalistów" zwolniony ze służby tuż przed emeryturą. Podlaska policja jak na tacy podała dziennikarzowi "Gazety Polskiej" szczegółowe informacje o przebiegu jego służby, z wieloma danymi wrażliwymi, naruszając tym samym jego dobra osobiste. Zgodnie z prawomocnym wyrokiem komendant wojewódzki zapłacił za to byłemu funkcjonariuszowi ponad 22 tys. zł. Gazeta natomiast musi wyłożyć kolejne 10 tys. zł. Przeprosiny już zamieściła.
ekologia
Ekologia. Przed sądem w Łomży zakończyła się w środę (11 maja) pierwsza rozprawa w procesie dotyczącym odpowiedzialności państwa polskiego za szkody klimatyczne. To pierwszy tego rodzaju proces w Polsce.
Córki zakatowanego przez UB żołnierza AK otrzymały 400 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Chciały w sumie 10 milionów. Sąd przyznał, że zadośćuczynienie w takich sprawach musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, która ma zatrzeć lub złagodzić odczucie krzywdy, ale uznał jednak tę kwotę roszczenia za wygórowaną.
Kokainę o wartości blisko 12 mln zł ujawnili funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej. Zatrzymano przewożącego narkotyki 51-letniego bezpaństwowca.
Sąd Okręgowy w Białymstoku nie zgodził się na trzymiesięczne aresztowanie 20-letniej studentki, aktywistki działającej w punkcie pomocy humanitarnej prowadzonym w gminie Gródek przez Klub Inteligencji Katolickiej. Stało się tak po tym, jak na takie samo postanowienie sądu w Sokółce zażalenie złożyła tamtejsza prokuratura, która tymczasowego aresztowania dziewczyny domagała się na wniosek policji.
Czwórka aktywistów podejrzewana o nielegalny przerzut ludzi nie trafi na trzy miesiące do aresztu, czego domagała się prokuratura. Decyzję taką podjął w środę (13 kwietnia) białostocki sąd okręgowy. Tak więc w procesie karnym za niesienie pomocy uchodźcom aktywiści odpowiadać mają z wolnej stopy.
- To była już trzecia sprawa pana prokuratora przeciwko naszemu samorządowi. Wszystkie zostały zakończone uniewinnieniem. Może wystarczy? Czy tu chodzi o sprawiedliwość, czy o to, żeby Nazarko nie był burmistrzem? - pyta burmistrz Michałowa z PO Marek Nazarko, który został uniewinniony od prokuratorskich zarzutów.
Kilkunastoosobowe grupy uchodźców z dziećmi, które utknęły na polsko-białoruskim pograniczu, proszą o pomoc. Cierpią z zimna, głodu i pragnienia. Straż Graniczna kilka razy wypychała je z Polski. Sąd już wypowiedział się o tej praktyce, że jest "wysoce niehumanitarna i niezgodna z prawem", ale nie powstrzymuje to polskich służb. Teraz rzecznik praw obywatelskich złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargi na push-backi.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku umorzył w czwartek (17.03) postępowanie wszczęte po skardze kurdyjskiej rodziny na działania strażników granicznych, którzy złapali ich we wrześniu w okolicy Michałowa i wywieźli na granicę z Białorusią. Pełnomocnik rodziny Jacek Białas z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka zapowiada odwołanie i dalszą walkę o sprawiedliwość.
Białorusini
Na piątek (11 marca) zaplanowana jest kolejna rozprawa przed Sądem Rejonowym w Białej Podlaskiej (województwo lubelskie), w procesie, w którym oskarżonym jest Witali, który z narażeniem życia uciekł z Białorusi przed prześladowaniami reżimu Łukaszenki i w Polsce otrzymał azyl.
LGBT
LGBT. Suwalski sąd umorzył postępowanie z wniosku policji przeciwko aktywistom Monice Dąbrowskiej i Linusowi Lewandowskiemu. Według gorliwych stróżów prawa ich "winą" było to, że robili sobie zdjęcia na skwerku, pod pomnikiem Marii Konopnickiej, udekorowanym tęczową flagą. A przy okazji nie zastosowali się do obostrzeń pandemicznych. Sąd nie miał wątpliwości: czyn nie zawierał znamion wykroczenia.
pedofilia w kościele
Sąd Okręgowy w Łomży uniewinnił byłego księdza Adama S. oskarżonego o pedofilię. Przed blisko rokiem przez sąd w Zambrowie za czyny pedofilskie wobec małoletniego oraz jego rozpijanie został on skazany na cztery lata i dwa miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności. Teraz łomżyński sąd odwoławczy stwierdził nieoczekiwanie, że zarzuty wobec księdza dotyczą czasu, kiedy jego ofiara była pełnoletnia.
LGBT. Po tym, jak pięcioro znajomych fotografowało się z tęczową flagą pod pomnikiem Marii Konopnickiej w Suwałkach, tamtejsza policja postanowiła ich ukarać. Zapadł już pierwszy wyrok nakazowy z wniosku suwalskich stróżów prawa. Aktywista Linus Lewandowski komentuje: "Sądowy absurd roku. Nie można stać obok swoich 4 znajomych".
W tytule nie ma pomyłki. Policja nie domagała się ukarania nacjonalistów, co roku jątrzących w Hajnówce, tylko tych, którzy pokojowo, z białymi różami stanęli na ich drodze, usiłując zatrzymać pochód nienawiści. 15 społeczników w piątek (21.01) prawomocnie uniewinnił Sąd Okręgowy w Białymstoku.
Vitali w marcu 20121 przepłynął graniczną rzekę Bug, żeby uciec przed prześladowaniami reżimu Łukaszenki i poprosić w Polsce o azyl. Otrzymał go, ale jednocześnie musi odpowiadać przed sądem za nielegalne przekroczenie granicy we współdziałaniu z innymi osobami - znajomą i jej mężem, którzy zabrali go do samochodu.
Minionej doby na granicy polsko-białoruskiej nie doszło do żadnej prowokacji ani próby grupowego, siłowego przekroczenia granicy. Tymczasem troje Irakijczyków zaskarżyło do sądu decyzję Straży Granicznej o zawróceniu ich na linię granicy.
Sędziów nie przekonały argumenty o nieproporcjonalności zastosowanych środków i o tym, że standard ochrony mediów sprawujących swoje funkcje kontrolne powinien być wyjątkowo wysoki. Sąd nie uwzględnił zażaleń trójki dziennikarzy - dwojga z francusko-niemieckiej telewizji ARTE i polskiej dziennikarki AFP - na zatrzymanie ich w strefie stanu wyjątkowego, do której wjechali przez pomyłkę.
Radny sejmiku podlaskiego z Solidarnej Polski (klub PiS), a zarazem wicedyrektor białostockiego oddziału Totalizatora Sportowego (spółki Skarbu Państwa) został prawomocnie uznany za winnego popełnienia czynów zabronionych w procesie karnym. Tymczasem Sebastian Łukaszewicz to wciąż kandydat marszałka podlaskiego, szefa białostockich struktur PiS na wicemarszałka województwa.
Gdy aktywiści ruszyli na granicę, wydali krzyk rozpaczy. To był akt nieposłuszeństwa obywatelskiego, który miał wskazać na problem, że jeżeli państwo nie zacznie zachowywać się humanitarnie, dojdzie do najgorszego, czyli śmierci ludzi. I to się stało - mówi mecenas Jacek Dubois, który broni 13 aktywistów. W poniedziałek (20.09) białostocki sąd okręgowy rozpatrywał odwołania prokuratury od decyzji o niestosowaniu wobec nich aresztu tymczasowego. Wszystkie zażalenia odrzucił.
stan wyjątkowy
Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił zażalenie białostoczanina na zakaz organizacji w Usnarzu Górnym zgromadzenia publicznego. Akcja miała być oddaniem honorów ofiarom wojen, przypomnieniem, że Polacy byli uchodźcami, upomnieniem się o udzielenie pomocy uwięzionym na granicy.
prokuratura
W poniedziałek (20 września) Sąd Okręgowy w Białymstoku zajmie się zażaleniem prokuratury na decyzję o pozostawieniu na wolności 13 aktywistów, którym postawiono zarzuty za akt nieposłuszeństwa obywatelskiego na polsko-białoruskiej granicy. Prokurator chętnie widziałby ich za kratkami, choć sąd pierwszej instancji absolutnie nie podzielił takiego rozumowania. Aktami sprawy "13 gniewnych ludzi" interesuje się też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
staroobrzedowcy
Sąd Rejonowy w Sejnach warunkowo umorzył postępowanie wobec czterech mężczyzn oskarżonych o zbezczeszczenie dawnego cmentarzu staroobrzędowców w Białogórach, bo "okazali skruchę", przeprosili za ten czyn. Osoby, które do tego doprowadziły, nadal jednak są bezkarne.
Adam Andruszkiewicz
Sąd Okręgowy w Białymstoku we wtorek (7.09) utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa wobec sekretarza stanu w kancelarii premiera, podlaskiego posła klubu PiS Adama Andruszkiewicza.
Trzy lata minęły, odkąd sędzia Waldemar M. z suwalskiego sądu po pijanemu prowadził samochód, uciekł z miejsca kolizji, a po zatrzymaniu próbował zasłaniać się immunitetem. Jego proces przed sądem w Ostródzie nie może się rozpocząć - za każdym razem przeszkodą jest stan zdrowia oskarżonego.
Kierowcy, który będąc pod wpływem alkoholu, potrącił mężczyznę z synem na przejściu dla pieszych na ul. Zielonogórskiej w Białymstoku, sąd wymierzył karę 6 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Przewodniczący klubu radnych PiS w białostockiej radzie miejskiej został oczyszczony przez sąd z zarzutu, dotyczącego nielegalnego blokowania 20 lipca 2019 r. w podlaskiej stolicy Marszu Równości. Wyrok taki wydał Sąd Rejonowy po zażaleniu na sądowe postanowienie, zgodnie z którym został on za to ukarany.
We wtorek (13 lipca) Sąd Apelacyjny w Białymstoku przyjrzy się sprawie dotyczącej pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem. Oskarżeni to kobieta i mężczyzna. Ich ofiarą padła dziewczyna oskarżonego.
70-letni wówczas mężczyzna potraktował w sposób agresywny działaczkę Młodzieżowego Strajku Klimatycznego - podciągnął jej koszulkę, odsłaniając fragment piersi. Dzięki wielkoduszności nastolatki, która podczas mediacji przyjęła przeprosiny i nie domagała się ukarania oskarżonego, białostocki sąd warunkowo umorzył wobec niego postępowanie na okres dwóch lat. Ale by odczuł, że postąpił skandalicznie, musi zapłacić 2 tys. zł na cel społeczny.
Copyright © Agora SA