Około 40 promotorów i organizatorów turystyki wystosowało list do starosty hajnowskiego, radnych tego powiatu oraz wójtów gmin położonych na jego terenie. Apelują o ochronę drzew przydrożnych i śródpolnych zadrzewień w Hajnówce i okolicy.
W tym tygodniu mieszkańcy Białegostoku uratowali pięć kasztanowców z ulicy Branickiego. Kilka tygodni wcześniej wszystkie drzewa rosnące w rejonie Bułgarskiej i Żelaznej. Super. Tylko czy w ogóle powinno dochodzić do takich sytuacji, że w obronie tych drzew musieli stawać mieszkańcy?
Miały pójść pod topór. Na szczęście nie pójdą. Dzięki interwencji mieszkańców znów udało się ocalić kilka starych drzew. Tylko czy urzędnicy nie mogą sami pójść po rozum do głowy i nie prowokować takich sytuacji?
Ojciec i syn, którzy pobili i okradli dziennikarza telewizji Polsat, dokumentującego wycinkę w Puszczy Białowieskiej, pójdą do więzienia na rok. Chcieli uniemożliwić mu pracę, a opinii publicznej - poznanie prawdy o tym, co dzieje się w Puszczy. Choć prokuratura wnioskowała o karę w zawieszeniu, sąd ukarał ich surowiej.
To już pewne. Nie będzie wycinki drzew przy ulicy Żelaznej w Białymstoku. Ich miejsce miał zająć parking.
- Puszcza właśnie zabliźnia rany po wyrębach. Planowane wycinki zniszczą młode pokolenie drzew - alarmują ekolodzy z fundacji Dzika Polska i Obozu dla Puszczy. Przestrzegają: - Usuwanie martwych drzew oraz zniszczenie naturalnego odnowienia będzie rażąco sprzeczne z zasadami obowiązującymi w Obiekcie UNESCO Puszcza Białowieska.
Jakby mało wycięto w Białymstoku drzew w ostatnich latach... W tej chwili zapowiada się kolejna "siekierezada". Mieszkańcy protestują.
Ostatni rok zwłoki posłużył zwolennikom wycinki Puszczy Białowieskiej do zwarcia szyków i przygotowania się do dalszych destrukcyjnych działań - alarmują działacze organizacji proekologicznych. Dokładnie rok temu (17 kwietnia) TSUE uznał decyzje pozwalające na zwiększenie wycinki w Puszczy Białowieskiej za niezgodne z prawem.
Po przebudowie nie da się normalnie korzystać z al. 1000-lecia Państwa Polskiego - alarmują mieszkańcy okolicznych domów. Magistrat zdaje się tych głosów nie słyszeć. I znów robi "po swojemu".
- Ryzyko utraty zdrowia i życia w Puszczy Białowieskiej wzrosło o blisko 1000 proc. - alarmują Lasy Państwowe. A ekolodzy komentują: - Lasy Państwowe tworzą atmosferę strachu i zagrożenia. Pod przykrywką zapewniania bezpieczeństwa kryje się chęć kontynuowania pozyskania w Puszczy drewna.
Z korony brzozy dobiega V symfonia Beethovena. Nie, nie ma tam radia. Kompozytor przeniósł na pięciolinię śpiew ortolana i tak powstały pierwsze takty arcydzieła. Ortolan, mały ptak związany z alejami, przypomina o tym wędrującym okolicami Puszczy Białowieskiej.
Znów w ruch pójdą piły. Z osiedla TBS zniknie około 70 drzew. Prace związane są z rozbudową bulwarów św. Jana Teologa.
Lasy Państwowe podejmują kolejną próbę rozpoczęcia komercyjnej wycinki w Puszczy Białowieskiej. Przez najbliższe trzy lata planują wyciąć sto kilkadziesiąt tysięcy drzew. Organizacje pozarządowe alarmują: - Stoi to w jawnej sprzeczności z decyzjami UNESCO, może naruszać dyrektywy UE i na nowo rozpalić konflikt wokół naszego najcenniejszego lasu.
Po interwencji Obozu dla Puszczy i Fundacji Dzika Polska oraz po publikacjach "Wyborczej" Nadleśnictwo Browsk wycofało się z wywózki ściętych drzew w Puszczy Białowieskiej. Uzasadnia decyzję: "Zależy nam na dobrej współpracy z UNESCO, partnerami zarządzającym Obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO "Puszcza Białowieska", lokalną społecznością i wszystkimi pozostałymi interesariuszami".
Nadleśnictwo Browsk potwierdza, że usuwa w ostatnich dniach drzewa w Puszczy Białowieskiej, ale zapewnia, że wyłącznie ze względów bezpieczeństwa. Drewno sprzedaje. Tnie też w strefie ochronnej UNESCO, choć tu - jak zapewnia - nie na sprzedaż. - Także w strefie UNESCO drzewa wycięto i przygotowano do sprzedaży - twierdzą ekolodzy i przeciwko temu protestują.
Klony, jesiony, świerki... W sumie kilkaset kolejnych drzew pójdzie pod piły drwali. Tym razem wzdłuż alei Tysiąclecia Państwa Polskiego.
Fragment ulicy Jurowieckiej zostanie przebudowany. Dzięki temu poprawi się bezpieczeństwo użytkowników jezdni i pieszych - tłumaczą urzędnicy. Miasto wybrało wykonawcę tej inwestycji.
Działacze 65 organizacji pozarządowych w liście otwartym do ministra środowiska sprzeciwiają się pomysłom zliberalizowania przepisów dotyczących wycinki przydrożnych drzew. - Samo wycinanie drzew nie jest wystarczające do zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego - zaznaczają.
- Nasadzenia, czyli sztuczne zalesiania powierzchni po ubiegłorocznych wycinkach w Puszczy Białowieskiej, są szkodliwe przyrodniczo i zaostrzą konflikt między Polską a Komisją Europejską - twierdzą naukowcy.
Do tej pory planowano tu dwupoziomowy węzeł drogowy. Teraz miasto zmienia plany. Ma być jeden poziom. I mniejsze koszty.
Hajnowski burmistrz oraz wójtowie Hajnówki, Białowieży i Narewki, a także białostocka dyrekcja Lasów Państwowych wycofali się z projektu "Puszcza i ludzie", a zarazem z dialogu o przyszłości Puszczy Białowieskiej. Poszło o debatę, której teza ma dotyczyć poszerzenia parku narodowego na obszar całej Puszczy.
Największa międzynarodowa organizacja certyfikująca drewno z polskich lasów ma wątpliwości co do uczciwości białostockich leśników.
Bronimy prawa Unii - powtarzał minister Jan Szyszko naukowcom z Polski, Czech, ze Słowacji i z Niemiec podczas objazdu po Puszczy Białowieskiej. Udowadniał, że nie jest to las pierwotny, ale od wieków poddawany był działalności człowieka. - To przecież cyrk i brednie - komentowali naukowcy.
We wtorek (24.10) podczas kolejnej rozprawy w sprawie aktywistów, którzy stanęli w obronie Puszczy Białowieskiej, został z niej wykluczony jeden z dwóch oskarżycieli - policjant. Okazało się, że brał czynny udział w zdarzeniu, którego dotyczy postępowanie.
Prawnicy aktywistów Greenpeace Polska złożyli w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez strażników leśnych, którzy - zdaniem aktywistów - stosując przemoc podczas likwidowania pokojowego protestu w Puszczy Białowieskiej, nadużyli swoich uprawnień i narazili zdrowie a nawet życie uczestników.
Ministerstwo Środowiska zażądało od Trybunału Sprawiedliwości UE uchylenia nakazu wstrzymania wycinki w Puszczy Białowieskiej. W przypadku nieuwzględnienia wniosku domaga się 3,24 mld zł zabezpieczenia od Komisji Europejskiej.
To mają być zmiany, które ułatwią życie deweloperom - uważają przedstawiciele Kongresu Ruchów Miejskich oraz Instytutu Działań Miejskich. W taki sposób komentują zmiany, jakie mają dotyczyć wycinki drzew i krzewów.
Właśnie pod piły trafiają drzewa na rogu Piasta i Staszica - zaalarmował nas jeden z czytelników "Wyborczej".
Żeby ratować drzewa w Puszczy Białowieskiej: księgowy wziął urlop, studentka przerwała sesję, matka zostawiła troje dzieci w domu, by przez trzy tygodnie gotować obiady ekologom.
Mieszkańcy osiedla Białostoczek alarmują: od kilku miesięcy odbywa się regularna wycinka drzew. Drzewa znikają niemal codziennie! W tym roku spółdzielnia wycięła już kilkanaście drzew i planuje kolejne.
- Żubra nazwałem Maciek, przychodził do mnie zawołany po imieniu. Gwizdek odwiedzał mnie z całą swoją 34-osobową rodziną dzików. Włodzimierz Cimoszewicz o Puszczy Białowieskiej.
Przez kilka dni trwała wycinka drzew w parku leśnym przy Rodzinnych Ogrodach Działkowych Towarzystwa Przyjaciół Białegostoku w Wasilkowie, po której pozostały setki równo ułożonych pieńków, które trafią do tartaku. Ten widok zaniepokoił część działkowców, ale jak się okazuje, drzewa zostały ścięte na zlecenie zarządu ogrodów.
Są v-kształtne, mają zachwianą statykę lub są zarażone półpasożytem jemiołą. Z cmentarza farnego zniknie aż 21 wiekowych drzew. Nie jest to efekt ustawy Szyszki, ale... pozwolenia, jakie proboszcz dostał od miejskiego konserwatora zabytków.
Przy Krakowskiej wycięto kilka dorodnych drzew - zaalarmował nas Czytelnik pan Piotr. Zastanawiał się jednocześnie, czy to już ręka ministra Szyszki, która rozprawia się z zielenią.
Organizacje ekologiczne alarmują: w Puszczy Białowieskiej postępuje wycinka drzew również w strefach chronionych UNESCO. Wycięte drzewa - wbrew ustaleniom - wywożone są z lasu, a drzewa są pozyskiwane grubo ponad normę
Działacze podlaskiego i mazowieckiego Komitetu Obrony Demokracji organizują wspólną akcję edukacyjną: "Puszcza Białowieska - wspólne dziedzictwo". Wraz z innymi organizacjami zatroskanymi o przyszłość Puszczy Białowieskiej w niedzielę (23.10) organizują wyprawę do Białowieży, aby porozmawiać z zamieszkałymi puszczański region.
W poniedziałek w Brukseli odbyło się spotkanie ministrów środowiska państw Unii Europejskiej, podczas którego minister Szyszko przedstawiał argumenty za słusznością zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej. Według ekologów - nieprawdziwe.
Minister Środowiska Jan Szyszko powołał zespół, który ma nadzorować wykonanie decyzji Komitetu UNESCO, w tym Zintegrowanego Planu Zarządzania obiektem dziedzictwa przyrodniczego Puszcza Białowieska. Wbrew pierwotnym zapewnieniom zabrakło w nim miejsca dla przedstawicieli pozarządówek i środowisk naukowych popierających bierną ochronę Puszczy Białowieskiej.
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar zaskarżył decyzję ministra Szyszki odnośnie do pozwolenia na zwiększenie wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Paradoksalnie zbiegło się to z podsumowaniem przez MŚ pierwszego etapu programu opatrzonego tytułem "Ratunek dla Puszczy Białowieskiej".
Rzecznik Ministerstwa Środowiska zapewnił, że niedługo zaczną się działania związane z ochroną czynną w Puszczy Białowieskiej. W Lasach Państwowych o tym nic nie wiedzą, a Komisja Europejska nadal negatywnie ocenia pomysł ratowania Puszczy przez cięcia.
Copyright © Agora SA