"Nie oddamy Bieszczad piłom!" - pod takim hasłem organizowany jest protest przed siedzibą Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. - Nasz protest to oddolna akcja społeczna wypływająca z niezgody na to, jak Lasy Państwowe traktują najcenniejszy górski las w Polsce - Puszczę Karpacką - tłumaczą organizatorzy i organizatorki akcji.
Obrońcy Lasu Solnickiego dopytują prezydenta Białegostoku, kiedy będą mogli porozmawiać z nim na temat planowanej wycinki jego części i planów związanych z funkcjonowaniem lotniska na Krywlanach.
Jestem emerytowanym profesorem. Jestem przeciwny wycince drzew przy Carskiej Drodze, która może zagrozić parametrom jezdnym - pisze do redakcji białostockiej "Gazety Wyborczej" prof. dr hab. inż. Janusz Boratyński.
Przy jednym stole usiądą zwolennicy lotniska na Krywlanach i ci, którzy mają wątpliwości co do tej inwestycji. Ci drudzy we wtorek (8 września) przekazali do miasta prawie 2,5 tys. podpisów osób, które nie godzą się na wycinkę lasu sąsiadującego z Krywlanami.
Dokładnie 15131 drzew z powierzchni około 78 hektarów zniknie z Lasu Solnickiego. - To nie będzie wycinka na tych 78 hektarach wszystkiego, tylko precyzyjnie wskazanych drzew, które rosną powyżej strefy nalotu - komentuje wiceprezydent Białegostoku Adam Musiuk.
Zgodnie z informacjami, jakie pozyskały organizacje ekologiczne, przy historycznej carskiej drodze, która w części położona jest w Biebrzańskim Parku Narodowym, do wycinki wyznaczono blisko 700 drzew. Uzasadnieniem jest potrzeba poszerzenia pasa drogowego.
Blisko 70 polskich naukowców apeluje do ministra środowiska i marszałka Senatu o wstrzymanie prac nad zmianą ustawy o odnawialnych źródłach energii, która wprowadza pojęcie drewna energetycznego. Piszą: "Plan szerszego wykorzystania drewna z polskich lasów jako paliwa w elektrowniach oceniamy jako wybitnie szkodliwy".
Interwencje. Przed blokiem na rogu Warszawskiej i Pałacowej rośnie jedno drzewo. Duże, okazałe, ale... suche. Mieszkańcy boją się, że kolejna wichura strząśnie z niego gałęzie.
Zapytałem władze PSL, czy nie obawiają się, że Mikołaj Janowski może okazać się kulą u nogi kandydata na prezydenta Władysława Kosiniaka-Kamysza. I czy Polska będzie wyglądać jak drogi powiatowe wokół Hajnówki, kiedy ich kandydat wygra wybory?
Miejscy urbaniści mogą tak zmieniać studium, by w Lesie Solnickim powstał... cmentarz. Teren? Po wycięciu drzew stanowiących przeszkodę lotniczą.
Około 4 400 drzew planuje wyciąć w Puszczy Białowieskiej Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich. Po to, aby na odcinku Hajnówka - Białowieża - granica państwa wreszcie powstała ścieżka rowerowa "z prawdziwego zdarzenia". Kosztem bezcennego ekosystemu.
Miasto uczuliło energetyków, że po swoich pracach trzeba posprzątać. A zapomnieli o tym w rejonie Młynowej.
Michał Woś musi zrozumieć, że kontynuacja polityki poprzedników doprowadzi do całkowitej degradacji najcenniejszych siedlisk przyrodniczych w Polsce - przestrzega powołanego w czwartek (5 marca) ministra środowiska Michała Wosia Greenpeace Polska.
We wrześniu ubiegłego roku 40 organizatorów turystyki zwróciło się do starostwa w Hajnówce i okolicznych gmin, także gminy Białowieża, z prośbą o ochronę drzew przydrożnych i śródpolnych, które ich zdaniem są nadmiernie wycinane.
Wycinka w supraskim Parku Saskim będzie mniejsza, niż planowano. W środę uratowano pięć kolejnych drzew.
To miał być zwykły spacer po lesie. W przypadku naszego Czytelnika zakończył się szokiem. Okazało się, że Las Turczyński, o który walczą mieszkańcy, jest "podgryzany" przez drwali.
Kolejni posłowie zaangażowali się w walkę o Las Turczyński. I nie są to tylko parlamentarzyści z naszego regionu!
Ekolodzy przeciwni są planom cięć i wywózce drewna z dwóch rezerwatów w Puszczy Knyszyńskiej. Dyrektorka RDOŚ w Białymstoku zapewnia: - Na pewno nie nastąpi jakieś zubożenie populacji gatunków chronionych.
Do resortów kultury oraz klimatu trafiły listy przygotowane przez białostocki oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich. Dotyczą planów wycięcia części Lasu Turczyńskiego i urządzenia w jego miejscu cmentarza.
Resort klimatu stwierdził braki we wniosku o zmianę przeznaczenia części lasu Turczyńskiego na granicy Białegostoku oraz gmin Juchnowiec Kościelny i Choroszcz. Przypomnijmy, że chodzi o urządzenie w jego miejscu cmentarza.
To było bardzo merytoryczne spotkanie. Nawet przeciwnicy wycinki drzew wychodzili z niego... uspokojeni. Park Miejski w Supraślu czekają zmiany. Na plus.
Z jednej strony zabytkoznawcy i konserwator zabytków. Z drugiej - przeciwnicy wycinki drzew. W Supraślu w czwartek (9 stycznia), o godz. 17.30, spotkanie w sprawie zmian w parku Saskim. Może być gorąco.
Zamiast wycinać Las Turczyński, nowy cmentarz może być zlokalizowany w rejonie drogi do Olmont. Tam i tak las zostanie wycięty, by... można było w końcu otworzyć dla większych samolotów pas na Krywlanach.
Od kilku dni w sieci pojawiają się głosy oburzonych, że w zabytkowych parkach tnie się drzewa. Zaskoczę. I dobrze, że się tnie.
Wyrażając zaniepokojenie i rozczarowanie decyzjami oraz postępowaniem władz i urzędników zwracamy się z prośbą o zaprzestanie wzmożonej wycinki drzew głównie w Hajnówce i Białowieży - piszą autorzy petycji "Ocalmy drzewa w powiecie hajnowskim". Właśnie zbierają pod nią podpisy.
Na ulicy Pałacowej przy wjeździe do Białowieży, jednej z wizytówek tej stolicy Puszczy Białowieskiej, okazałe drzewa właśnie wycinane są w pień. Najgrubsze już zostały wycięte. - Drzewa były w dobrej kondycji i nie stwarzały zagrożenia. To skandal, wstyd, niepowetowana strata - mówią mieszkańcy Puszczy Białowieskiej.
Ksiądz Andrzej Dębski zapowiada, że arcybiskup Tadeusz Wojda odniesie się do postulatów obrońców Lasu Turczyńskiego.
Obrońcy Lasu Turczyńskiego próbowali dostać się do arcybiskupa Tadeusza Wojdy. Bezskutecznie. Społecznicy chcieli porozmawiać z metropolitą o przekształcaniu lasu w cmentarz. A plany takie ma białostocka kuria.
Chcą poruszyć niebo i ziemię, by tylko w Lesie Turczyńskim nie powstał cmentarz. Z ich wyliczeń wynika, że w tej chwili w mieście jest. zupełnie zbędny. Upiera się jednak kuria archidiecezjalna, która robi wszystko, by w sąsiedztwie dwóch dużych osiedli mieszkaniowych wyrósł las krzyży.
Ponad 11 tysięcy podpisów jest już pod petycją dotyczącą ochrony Lasu Turczyńskiego przed wycinką. W jego miejscu białostocka kuria chciałaby urządzić cmentarz. Mieszkańcy walczą o las wspólnie z białostockimi pozarządówkami.
Białystok. W sąsiedztwie cmentarza prawosławnego powstanie nowy parking. Chce go budować sześć firm. Wycinki drzew nie będzie.
Na terenie Białegostoku są cmentarze rzymskokatolickie, przy których istnieje możliwość ich powiększenia o tereny przyległe. Dlatego też uważam, że wycinka tak cennego dla mieszkańców lasu jest czymś zbędnym - pisze do ministra klimatu poseł Krzysztof Truskolaski. Potwierdzają to obrońcy Lasu Turczyńskiego.
Marszałek województwa Artur Kosicki (PiS) przychylił się do pomysłu białostockiej kurii, by w miejscu części Lasu Turczyńskiego urządzić cmentarz. To już druga instytucja, która daje zielone światło dla wycinki blisko 30 hektarów zielonych płuc Nowego Miasta i Kleosina.
Puszcza Białowieska jest jednym z 25 miejsc na świecie, które - zdaniem National Geographic - warto odwiedzić w 2020 r. Najlepiej - we wrześniu i październiku. Pismo zachęca do zobaczenia tu żubrów oraz ściśle chronionego pierwotnego obszaru Puszczy.
Ekologia. Już ponad 5 tys. podpisów zebrano pod petycją w obronie dwóch wiekowych dębów w Puchłach na Białostocczyźnie. Do wycinki drzew przymierza się szef Zarządu Dróg Powiatowych w Hajnówce, osławiony już koncepcją naprawy asfaltowych dróg poprzez wycinanie sąsiadujących z nimi drzew. Na razie swój wniosek w sprawie dębów wstrzymał.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych daje zielone światło dla wycięcia blisko 30 hektarów Lasu Turczyńskiego. Pod cmentarz.
Każde jedno drzewo, które stanowi przeszkodę lotniczą dla Krywlan, musi być zinwentaryzowane. Ile ich jest? Setki? Tysiące? Dziesiątki tysięcy? Zajmują coś koło 30 ha.
Od kilku lat osoby odwiedzające Rezerwat Las Zwierzyniecki obserwują przy szlakach rezerwatu składowiska pociętego na kawałki drewna. Składowane drewno jest wynoszone z rezerwatu, wykorzystywane podczas palenia ognisk oraz jako opał przez okolicznych mieszkańców. Jest to sprzeczne z prawem zwłaszcza planem ochrony rezerwatu - alarmują organizacje pozarządowe i domagają się reakcji ze strony RDOŚ.
- Chcą ogołocić nam osiedle! - zatelefonowali do nas czytelnicy z osiedla Sady Antoniukowskie. W planach jest wycięcie nie jednego czy dwóch, ale... ponad dwudziestu drzew. Mieszkańcy są zbulwersowani: - To jakiś żart.
Na dłonie - jednorazowe rękawiczki, do rąk - specjalne torby segregujące śmieci i wszyscy poszli w las. Mieszkańcy Nowego Miasta, Kleosina i innych okolic Lasu Turczyńskiego sprzątali w sobotę (21 września) swój zielony teren. Bronią go całym sercem i działaniem przed zakusami wycięcia tysięcy drzew. By stworzyć tu cmentarz, pod topór ma iść blisko 30 hektarów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.