Sukienka i słonecznik w dziurach od kul. Czołg wiszący nad blokowiskiem. Putin z rozdętą głową w kształcie sedesu. To, co znamy z wojennych kadrów i doniesień o rosyjskiej inwazji - grupa ukraińskich rysowników przekuła w symbol. I swoimi przejmującymi plakatami dzieli się z innymi. Część prac na wielkogabarytowych stelażach oglądać można przed kinem Forum.
Wojna w Ukrainie. - Rosyjski okupant kontynuuje ofensywę na froncie wschodnim w celu zajęcia obwodów donieckiego i ługańskiego oraz otwarcia drogi lądowej na Krym - informuje ukraiński Sztab Generalny w swoim podsumowaniu działań na wojnie. Nadal trwa ostrzał Charkowa, huty Azowstal, atak na Popasnę.
Blisko 500 ukraińskich uchodźców i uchodźczyń, w tym około 200 dzieci, wzięło udział w niedzielę (24 kwietnia) w śniadaniu wielkanocnym przygotowywanym w hali sportowej białostockiego VI LO. - Przebaczenie Rosjanom na razie jest niemożliwe, nie jesteśmy na to gotowi. I pewnie jeszcze długo nie będziemy. Zbyt dużo bólu nam wyrządzili - mówili ze łzami w oczach.
24 kwietnia, dokładnie w prawosławną Niedzielę Wielkanocną, mijają dwa miesiące od inwazji Rosji na Ukrainę. W sobotę (23 kwietnia) Rosjanie zaatakowali Odessę, ostrzeliwując m.in. bloki mieszkalne. Zginęło 8 osób, w tym trzymiesięczne dziecko.Trwają walki na wschodzie Ukrainy, Rosjanie ciągle próbują otoczyć ukraińskie wojska w Donbasie.
Na wschodzie Ukrainy trwa zakrojona na szeroką skalę inwazja wojsk rosyjskich. Jak przekazują służby ukraińskie - ostrzeliwane są wszystkie miasta obwodu ługańskiego, nadal bombardowane są też zakłady Azowstal w Mariupolu, ostatni bastion ukraińskiej obrony w tym oblężonym mieście. W podziemiach olbrzymiego zakładu chronią się żołnierze i kilkuset cywili.
Z okazji prawosławnych Świąt Wielkanocnych sobór biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w liście paschalnym życzy uchodźcom z Ukrainy i tym z nich, którzy pozostali w swojej ojczyźnie, aby "zmartwychwstały Chrystus uleczył rany i ból serc, pokonał nienawiść i zło i darował upragniony pokój".
Uchodźcy i uchodźczynie z Ukrainy mają prawo do świadczenia na pokrycie kosztów utrzymania. To 300 zł na osobę. Na zlecenie rządu świadczenia te są przyznawane przez gminy po tym, jak ich rady przyjmą odpowiednie uchwały. W Łomży ukraińscy uchodźcy i uchodźczynie dotąd takich świadczeń nie otrzymują. Mają być wypłacane dopiero z początkiem maja.
Wojna w Ukrainie. Rosja odrzuciła propozycję sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa wprowadzenia czterodniowej "Wielkanocnej przerwy humanitarnej" w Ukrainie - poinformował stały przedstawiciel Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłyca. Nadal trwa zakrojona na szeroką skalę inwazja Rosji na wschodzie Ukrainy.
W Białymstoku 37 osób z Ukrainy zaczyna właśnie pracę jako asystenci nauczycieli. Ich zatrudnienie jest możliwe dzięki programowi Cash for Work.
Wojna w Ukrainie. Z okazji Świąt Wielkanocnych, które będą obchodzone przez wiernych Cerkwi prawosławnej w najbliższą niedzielę (24 kwietnia), sobór biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w liście paschalnym życzy uchodźcom z Ukrainy, aby "zmartwychwstały Chrystus uleczył rany i ból serc, pokonał nienawiść i zło i darował upragniony pokój".
Wojna w Ukrainie. Trwa zakrojona na szeroką skalę inwazja Rosji na wschodzie Ukrainy. W środę (20 kwietnia) intensywne bombardowania nadal mają miejsce w obwodach charkowskim, donieckim i ługańskim. W Mariupolu okupanci zrzucają bomby na hutę Azowstal, gdzie ukrywa się około tysiąca cywilów i bojownicy pułku azowskiego.
Granica polsko-białoruska. Po kilku tygodniach gigantycznych kolejek tirów przed przejściem polsko-białoruskim w Bobrownikach we wtorek (19 kwietnia) nie ma już kolumn ciężarówek. Samochody wjeżdżające na Białoruś odprawiane są na bieżąco. Choć jeszcze we wtorek rano czas oczekiwania na odprawę wynosił trzy godziny, to już stan na godz. 18 wskazywał brak jakichkolwiek kolejek.
Wojna w Ukrainie. W Białymstoku przy ul. Octowej 24 działa placówka największej rosyjskiej sieci kurierskiej SDEK, która ma w Rosji, Białorusi i innych krajach na Wschodzie dziesiątki tysięcy biur i paczkomatów. Z usług tej korporacji korzystali rosyjscy żołnierze, którzy z biur położonych tuż przy granicy Ukrainy z Rosją i Białorusią nadawali łupy pozyskane z rabowania dobytku Ukraińców, często po ich zamordowaniu.
W nocy z poniedziałku na wtorek (19 kwietnia) w większości obwodów Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Ostrzeliwany jest Donbas, Mikołajów i miejscowości m.in. w obwodzie zaporoskim. Tuż przed północą prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił: "Wojska rosyjskie rozpoczęły bitwę o Donbas. Niezależnie od tego, ilu rosyjskich żołnierzy zostanie tam wyrzuconych, będziemy walczyć. Będziemy się bronić. Nic ukraińskiego nie damy, a cudzego nie potrzebujemy".
Sześciu zabitych, ośmiu rannych w rakietowym ataku na Lwów - poinformował gubernator regionalny. Rankiem wystrzelono pięć rakiet, które trafiły w konkretne cele. Pożary są gaszone, władze miasta zalecają pozostanie w domach. Według szacunków ONZ od początku wojny zginęło prawie 2 tys. Ukraińców. Spośród 1982 cywilów zabitych między 24 lutego a 14 kwietnia 162 to dzieci.
Pomoc dla Ukrainy. 35 paczek z lekami i środkami opatrunkowymi dojechało w sobotę (16 kwietnia) do szpitala w Tarnopolu na Ukrainie. - Dziękuję wszystkim w imieniu służby zdrowia w Tarnopolu - powiedział dr Krzysztof Tyburczy z Białegostoku, który zainicjował zbiórkę, do wszystkich, którzy się w nią włączyli.
Pomysł rzucono już ponad miesiąc temu. A "Ulicy Wolnej Ukrainy" w Białymstoku jak nie było, tak nie ma. Podobnie "Ulicy Wolnej Białorusi".
Wojna w Ukrainie. W wyniku zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę zginęło już 198 dzieci, ponad 355 zostało rannych. W sobotę (16 kwietnia) doszło do wybuchów w Kijowie i Lwowie.
W wieczór katolickiego Wielkiego Piątku (15 kwietnia), w 51. dniu agresji Rosji na Ukrainę, w centrum Białegostoku znów rozbrzmiał hymn ukraiński. - Dajcie broń Ukrainie! - skandowali wspólnie Ukraińcy i Ukrainki, którzy uciekli przed wojną ze swojego kraju, oraz przedstawiciele i przedstawicielki diaspory białoruskiej podlaskiej stolicy.
Do soboty (16 kwietnia) większość rosyjskich i białoruskich samochodów ciężarowych musi opuścić unijne drogi. To skutek kolejnego pakietu sankcji przyjętego przez Unię Europejską w związku z atakiem Rosji na Ukrainę. Tymczasem kolejka tirów na przejściu w Bobrownikach jest wciąż ogromna - w piątek czas odprawy wynosił około 56 godzin.
Święta wielkanocne to czas przemiany serc, odradzania się wiary w drugiego człowieka oraz wzmacniania miłości i szacunku do niego. Dziś, kiedy od 24 lutego toczy się wojna na Ukrainie oraz ósmy miesiąc trawa wojna hybrydowa na polsko-białoruskiej granicy, a za tym kryzys humanitarny, odkrywanie w sobie pokładów miłości i szacunku do drugiego człowieka jest nieodzowne.
W nocy z czwartku na piątek (15 kwietnia) Rosjanie ostrzeliwali kolejne ukraińskie miasta. Eksplozje były słyszane i widziane w Kijowie, Chersoniu, Charkowie czy Iwano-Frankowsku. W samym tylko obwodzie ługańskim w ciągu ostatniej doby wojska rosyjskie ponad 20 razy strzelały do domów i w budynki infrastruktury. - W obwodzie zginęły dwie osoby, kolejne dwie zostały ranne - przekazał szef Ługańskiej OVA Siergiej Gajdaj cytowany przez portal UNIAN.
Ksiądz z pralki ucieszył się tak samo, jak i z nasion. Choć może ich nawet nie zdąży zobaczyć. Wiele z tego, co przybywa do Lwowa, wraz ze swoją ekipą od razu wysyła na wschód Ukrainy. Potrzeby są ogromne.
Żywność, kosmetyki i chemia gospodarcza - to produkty, które są najbardziej potrzebne w miejskim punkcie zbierania darów dla uchodźców z Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Sprzeczne doniesienia na temat zniszczeń flagowego rosyjskiego okrętu wojennego na Morzu Czarnym. Na krążowniku Moskwa - tym, który na początku wojny ostrzelał Wyspę Węży - w wyniku pożaru wybuchła amunicja. Ukraina poinformowała, że poważne uszkodzenia na nim spowodowały pociski Neptun, wystrzelone z ukraińskich okrętów.
Dwie uchodźczynie z Ukrainy zostały słownie zaatakowane w Białymstoku przez przypadkowo przechodzącą obok kobietę. Usłyszały od niej, że to armia ukraińska morduje cywilów i że władze ukraińskie chcą zniszczyć rosyjskojęzyczną ludność. Wytykała też brak przeprosin za zbrodnię wołyńską ze strony Ukrainy. Przysłuchujący się wyzwiskom dwaj strażnicy miejscy nie reagowali.
Wojna w Ukrainie. W ciągu kilku dni do Dnipro, miasta w środkowo-wschodniej Ukrainie, wyjedzie kolejny transport z darami przekazanymi przez Białystok. Tym razem ma to być transport medyczny.
Według Wadyma Bojczenki, mera Mariupola, w oblężonym od tygodni mieście już zginęło ponad 10 tys. mieszkańców, ale liczba zmarłych jest prawdopodobnie dwukrotnie wyższa. W rozmowie z agencją AP mer powiedział, że liczba ofiar śmiertelnych może przekroczyć 20 tys., ponieważ tygodnie ataków oraz brak żywności i zapasów sprawiły, że "ciała leżą na ulicach jak dywany". Bojczenko dodał, że wojska rosyjskie pozbywają się dowodów swojego barbarzyństwa w Mariupolu - w ciągu tygodnia planują zebrać i spalić ciała cywilów. We wtorek (12 kwietnia) pod ciężkim ostrzałem jest Ługańsk na wschodzie Ukrainy.
Co tam maleńkie pisanki! Nawet półmetrowe jaja malowały ukraińskie dzieci i ich polscy rówieśnicy, wyśmienicie bawiąc się w Spodkach. W czasie gdy maluchy bawiły się pod okiem instruktorów - ich rodzice, babcie, dziadkowie z obu stron granicy - po prostu rozmawiali. O życiu, o najpilniejszych potrzebach, o złych wspomnieniach, ale i marzeniach. Bo też i po to było to spotkanie: by nawzajem się poznać i porozmawiać.
Najpierw zbiórka zabawek dla ukraińskich dzieci, potem koncert wielkopostny. Opera i Filharmonia Podlaska zaprasza w środę (13 kwietnia) o 19 do sali filharmonii przy Podleśnej 2. Przyniesione przez melomanów nowe zabawki zostaną przekazane 16 dzieciom z ukraińskich domów dziecka z Dnipro i Kramatorska, które przebywają obecnie w budynku po placówce wychowawczej przy ul. 11 Listopada w Białymstoku.
Białostocka Fundacja "Dialog" kupiła jednorodzinny dom, w którym zamieszkały cztery ukraińskie rodziny, w tym z dziećmi chorymi i wymagającymi opieki paliatywnej. Rodziny te uciekły przed wojną z Charkowa, Berdyczowa, Lwowa i Zaporoża.
Wojna w Ukrainie. W samym regionie Kijowa zginęły już 1222 osoby. Władze Ukrainy zidentyfikowały do tej pory 500 podejrzanych o zbrodnie wojenne. Rosyjskie wojska próbują zdobyć centrum Mariupola - trwają operacje szturmowe i naloty lotnicze.
Wojna w Ukrainie. Po pielmieni kijowskie, bigos lwowski czy ukraińskie pierogi, barszcz i żur już po raz drugi od piątku do niedzieli do punktu otwartego przez uchodźczynie wojenne z Ukrainy ustawiały się tłumy białostoczan i białostoczanek. - Nie chcemy siedzieć bezczynnie i rozmyślać o wojnie. Chcemy zarobić na swoje utrzymanie w Polsce - tłumaczy jedna z Ukrainek oferujących te specjały.
Wojna w Ukrainie. W nocy z 9 na 10 kwietnia rosyjskie wojska ostrzeliwały Donbas oraz obwody: dniepropietrowski, charkowski, mikołajowski i chersoński. W rejonie Doniecka i Charkowa trwa rosyjski ostrzał artyleryjski i moździerzowy. Rosyjskie wojska próbują zdobyć centrum Mariupola - trwają operacje szturmowe i naloty lotnicze. Nad ranem ostrzelano także szkołę i bloki mieszkalne w Siewierodoniecku w obwodzie ługańskim.
O akcji dowiedziały się z internetu. Do działania nie trzeba było ich namawiać. Kilkanaście uchodźczyń z Ukrainy i ich dzieci w sobotę (9 kwietnia) sprzątało to, czego białostoczanie "zapomnieli" zabrać po wizycie w Lesie Zwierzynieckim.
Zgodnie z pomysłem MSWiA w całej Polsce mają zostać włączone w niedzielę (10 kwietnia) o godz. 8.41 syreny alarmowe. Powód? 12. rocznica katastrofy smoleńskiej. Oburzenia nie kryją nasi Czytelnicy i prezydent Białegostoku, który mówi: "Obecnie w Białymstoku jest kilka tysięcy uchodźców z Ukrainy. Syreny alarmowe kojarzą się z wojennymi atakami. Gdyby to od nas zależało, na pewno byśmy ich nie włączyli". Wiadomo już, że syreny nie zawyją w Bielsku Podlaskim. Taką decyzję podjął burmistrz tego miasta.
Liczba ofiar śmiertelnych masakry w Kramatorsku, w obwodzie donieckim, do której doszło w piątek (8 kwietnia) na stacji kolejowej, wzrosła do 52 osób. Niestety, ta liczba zapewne będzie większa. W nocy z piątku na sobotę (9 kwietnia) rosyjscy okupanci ponownie rozpoczęli atak rakietowy na infrastrukturę w Mirhorodzie. Dwie osoby zostały ranne.
Subotnik, czyli czyn społeczny Ukraińców w Polsce, przybiera ogólnokrajowe rozmiary. Tylko w Warszawie umawiają się w sobotę na sprzątanie trzech lasów.
Rzecznik Kremla przyznał się do "znacznych" strat wojsk rosyjskich w Ukrainie. W wywiadzie dla Sky News Dmitrij Pieskow rosyjskie straty nazwał "ogromną tragedią". Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba poprosił NATO o dostarczenie "broni, broni, broni' i powiedział, że pomoc jest potrzebna "w ciągu dni, a nie tygodni". Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odpowiedział, że sojusz jest "gotowy na więcej".
Wojna w Ukrainie. Rosjanie zniszczyli zakłady farmaceutyczne, dlatego brakuje leków i środków opatrunkowych. Prof. Roman Lachowicz, szef oddziału medycyny ratunkowej Państwowego Uniwersytetu w Tarnopolu, zwrócił się do swoich polskich kolegów o pomoc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.