Zabił ksiądz człowieka? - Nam kapłanom nie wolno brać broni do ręki. Nieraz żałuję, że jest taki przepis.
Wystawy o deportacjach w głąb ZSRR pokazywane na Zachodzie, wyruszenie Peletonu Pamięci poza Polskę, współpraca naukowa i wydawnicza - wszystko to deklarują szefowie muzeów Tallina, Rygi, Wilna, Kijowa i Białegostoku. W Muzeum Pamięci Sybiru podpisali list intencyjny w sprawie powstania sieci współpracy muzeów Europy Środkowo-Wschodniej. To szczególnie ważne teraz, w obliczu wojny w Ukrainie.
O bezpieczeństwie, szczególnie w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie, będą mówili w czasie czwartkowych (8 grudnia) spotkań w Podlaskiem wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, były minister obrony narodowej, poseł Tomasz Siemoniak oraz podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz.
W Centrum Aktywności Społecznej przy ul. św. Rocha 3 w Białymstoku otwarto Centrum Spilno UNICEF. Główne założenie tej placówki to integrowanie społeczności uchodźczych, w tym zwłaszcza ukraińskiej, a szczególnie dzieci.
"Cyborgi" z Azowstalu, obrońcy Wyspy Węży czy... bohaterskie traktory pojawiają się w komiksie "Zwycięstwo". To wyjątkowa publikacja przygotowana przez ukraińskich twórców jako artystyczna odpowiedź na to, co dzieje się w ich ojczyźnie.
Zdaniem szefa MON wzmocnienie ukraińskiej obrony przeciwrakietowej spowoduje osłabienie kolejnej fali uchodźców z Ukrainy, której spodziewa się zimą. Tym m.in. tłumaczy pomysł przekazania Ukrainie patriotów oferowanych Polsce przez Niemcy.
Na wojnę nie można spojrzeć z dystansu, na Ukrainę bomby spadają codziennie. I właśnie w takim czasie, bo nie ma na co czekać, o tym trzeba mówić tu i teraz, nieustannie - w Białymstoku powstaje spektakl "Inwazja" w reż. ukraińskiej reżyserki Tamary Trunovej. Na scenie - aktorki kijowskich teatrów i białostockiego Teatru Dramatycznego. Premiera - 3 i 4 grudnia.
Dziewiąty miesiąc wojny w Ukrainie, koszmar wciąż trwa. Co w sytuacji, gdy w życiu artystów dramat przeformatował wszystko, może sztuka? Może krzyczeć, może zapisywać emocje dosłownie czy też za pomocą symbolu. I właśnie to w Galerii Arsenał czyni czworo artystów z Ukrainy. To już ostatni moment, by zobaczyć poruszające prace Włady Rałko i Wołodymyra Budnikowa oraz Jaremy Małaszczuka i Romana Chimeja.
Telefonicznie, na Messengerze i podczas streamingu - w sobotę (26 listopada) w godzinach 10-16 notariusze w całej Polsce już po raz 13. będą udzielać bezpłatnych informacji prawnych w ramach ogólnopolskiej akcji edukacyjnej Dzień Otwarty Notariatu.
W chwili, gdy Ukraińcy bronią swej ojczyzny, w Białymstoku pojawiły się antyukraińskie wlepki. Przywołują... Wołyń.
- Wierzę, że razem, stojąc ramię w ramię, zwyciężymy, stojąc po stronie prawdy, a zawsze prawda i dobro zwyciężają - mówił ambasador Ukrainy w Polsce przy okazji uroczystości odsłonięcia tabliczek z nazwą Wolnej Ukrainy. Nazwy, jaką radni niedawno nadali jednemu z białostockich rond.
Na swoich miejscach są już tabliczki z nazwami "Ulica Wolnej Białorusi" i "Rondo Wolnej Ukrainy". To nowe punkty na planie Białegostoku.
Białystok. Była ulica Elektryczna. Będzie Wolnej Białorusi. Nie wszystkim mieszkańcom się to jednak podoba. Choć całym sercem wspierają walczących z reżimem.
Zapisują koszmar wojny i to, co dzieje się z ich krajem, w rysunkach, malarstwie, sztuce wizualnej. A teraz czworo znakomitych ukraińskich artystów dzieli się swoimi emocjami w białostockiej Galerii Arsenał.
Białystok. Miasto na bieżąco sprawdza stan schronów. Na terenie podlaskiej stolicy jest blisko 70 schronów i ponad 110 miejsc do ukrycia się.
Z uwagi na wzrost napięcia, działania wojenne w regionie i powtarzające się przypadki aresztowań obywateli RP Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza Polakom podróże na Białoruś. W razie pogorszenia sytuacji, zamknięcia granic i niespodziewanych sytuacji ewakuacja może być utrudniona - ostrzega polskie MSZ.
"Razem przeciwko rosyjskiej agresji" - pod takim hasłem w niedzielę (9 października) odbędzie się akcja wsparcia Ukrainy w jej walce o niepodległość i niezależność i pokazanie, że większość Białorusinów nie popiera reżimu Łukaszenki. Akcję organizuje diaspora białoruska Białegostoku.
UNICEF przeznaczył aż 25 mln zł na wdrożenie programu związanego z pomocą uchodźcom i uchodźczyniom z Ukrainy, jaki opracował Białystok. - Chodzi o to, aby uchodźcy z Ukrainy, a zwłaszcza dzieci, które przeżyły traumę wojny, mogły tu czuć się coraz lepiej i mogły zapomnieć o tragicznych przeżyciach - mówi prezydent Tadeusz Truskolaski. Na pomocy z UNICEF-u skorzystają też białostoczanie.
Dwoje polskich dokumentalistów towarzyszyło ukraińskim aktorom podczas tworzenia spektaklu bazującego na ich doświadczeniach z wojny w Donbasie. Była jesień 2020. Półtora roku później Rosja atakuje Ukrainę. I tak dokument kręcony dwa lata temu wybrzmiewa jeszcze dramatyczniej. W środę (5 października) o 19 kino Forum zaprasza na pokaz filmu "Syndrom Hamleta", spotkanie z reżyserką i jednym z bohaterów.
W Białymstoku przygotowano ich około 80. Jak poinformował wojewoda podlaski, zapewne będzie ich przybywać. Zarówno lekarze jak i wojewoda przestrzegają przed prewencyjnym przyjmowaniem jodku potasu.
Tabletki jodku potasu trafiły już do gminy Białystok. Mają być przydatne przy zagrożeniu radiacyjnym. Urząd Miejski w Białymstoku: - To czynności prewencyjne, ryzyko jest minimalne, ale na wszelki wypadek trzeba się przygotować.
- Władze Łomży podjęły decyzję o rozpoczęciu procedury zwiększenia ilości punktów dystrybucji tabletek z jodkiem potasu o placówki oświatowe, tak żeby w razie konieczności zapewnić do nich lepszą dostępność - poinformował Łukasz Czech z łomżyńskiego Urzędu Miejskiego. To efekt informacji o ostrzeliwanej przez Rosjan Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.
To ma być "skromny gest wobec wielkiej siły i niezłomności narodu ukraińskiego". Na planach znajdzie się nowa nazwa. Będzie nią "rondo Wolnej Ukrainy".
W Białymstoku dostali schronienie, opiekę i salę do ćwiczeń. Teraz wracają jako wicemistrzowie świata w akrobatycznym Rock'n'Rollu.
Aleksandra Chrzanowska, członkini Zarządu Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, oraz Joanna Talewicz, prezeska Zarządu Fundacji w Stronę Dialogu, zostały laureatkami Nagrody im. Olgi Kersten-Matwin. Zostały wyróżnione za działania na rzecz osób z doświadczeniem uchodźstwa i przymusowej migracji, szczególnie dzieci i młodzieży, przebywających w Polsce.
Jak dzisiaj egzystują kobiety w ukraińskiej Buczy, Mariupolu, Kijowie, Łucku? Jak walczą kobiety oblężonej kurdyjskiej twierdzy Rożawy? Jak pod bombami może toczyć się normalne życie? O tym w środę (7 września) w Książnicy Podlaskiej osobiście i zdalnie rozmawiać będą ukraińscy, polscy i kurdyjscy przedstawiciele świata nauki. Spotkanie zacznie się o godz. 9.30, jest otwarte dla wszystkich chętnych.
Białystok. Już blisko 60 nauczycieli z Ukrainy jest zatrudnionych w miejskich szkołach. Pracują w ramach programu "Cash for Work" jako asystenci.
Wbrew wszystkiemu złemu, co się rozlewa dookoła, dzieje się też dużo dobrego. Do Białegostoku udało się dojechać 40 tancerkom z zespołu Summit z Charkowa i Zaporoża. Mają od 5 do 25 lat. Miasto dało wikt i opierunek, Politechnika Białostocka udostępniła im salę. W ostatniej chwili sponsor odmówił im transportu na zawody w Austrii. Trzeba pomóc.
Archiwum Państwowe w Białymstoku zaprasza na wystawę "Mamo, ja nie chcę wojny!", zrealizowaną w ramach wspólnego polsko-ukraińskiego projektu Archiwów Państwowych i inicjatywy "Mom I see war", której mottem są słowa Janusza Korczaka: "Dziecko nie jest żołnierzem, nie broni ojczyzny, choć z nią cierpi".
Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego nie włączy syren alarmowych w czwartek, 1 września - informują urzędnicy białostockiego magistratu. Co roku ten przejmujący sygnał przypominał o rocznicy niemieckiej napaści na Polskę, która dała początek II wojnie światowej. Tym razem syreny będą milczeć, ze względu na dobro uchodźców z Ukrainy, a przede wszystkim ich dzieci, których sporo zaczyna dziś naukę w białostockich szkołach.
Białorusini i Ukraińcy wspólnie świętowali w środę (24 sierpnia) w Białymstoku Dzień Niepodległości Ukrainy. Przy pomniku Piłsudskiego rozległo się głośne "Chwała Ukrainie, bohaterom chwała".
Ukraińcy dziś (24 sierpnia) świętują swoją niepodległość w cieniu wojny, którą wywołała Rosja. W Białymstoku odbył się festyn integracyjny, będzie też wiec solidarności.
W najbliższą środę (24 sierpnia) przypada Dzień Niepodległości Ukrainy. Przy tej okazji władze Białegostoku zapraszają na festyn integracyjny, który odbędzie się tego dnia na placu przed Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki. Z kolei pod pomnikiem marszałka Piłsudskiego w tym dniu ma się odbyć specjalna akacja solidarności z narodem ukraińskim.
40 młodych ukraińskich gimnastyków z klubu SUMMIT ćwiczy w Hali Widowiskowo-Sportowej Politechniki Białostockiej. Przygotowują się tu do udziału w międzynarodowych turniejach. Od czasu wybuchu wojny w Ukrainie nie funkcjonuje hala sportowa w Charkowie, w której trenowali. Na białostockiej uczelni mają zapewnione zakwaterowanie oraz miejsce do szlifowania formy.
Polacy i Ukraińcy spotkali się w niedzielę (14 sierpnia) na placach i skwerach w całym kraju, w tym w Białymstoku. W ramach akcji "Płomień braterstwa" okazywali wsparcie Ukrainie broniącej się przed rosyjską agresją. W podlaskiej stolicy zorganizowali ją przed ratuszem polscy i ukraińscy harcerze przy wsparciu białostockiego urzędu miejskiego.
Przez reżimowe władze białoruskiego Wołkowyska Krzysztof Tołwiński, były wiceminister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, był przyjmowany "godnie". Członek jego delegacji z prokremlowskiej organizacji "Rusov Polska" rozmawiał tam o bezpieczeństwie. Tymczasem prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie prokremlowskich i antyukraińskich wypowiedzi Tołwińskiego.
Wolontariuszom zaangażowanym w pomoc na rzecz Ukrainy i uchodźców przybyłych z tego kraju do Białegostoku podziękował w czwartek (11 sierpnia) prezydent Tadeusz Truskolaski. Działania podjęte przez miasto Białystok wsparło kilkaset osób.
W niedzielę (7 sierpnia), na dwa dni przed drugą rocznicą sfałszowanych wyborów prezydenckich na Białorusi ulicami centrum Białegostoku przeszedł Marsz Godności. Skandowano po białorusku: "Wierzymy, możemy, zwyciężymy! "czy "Nie zapomnimy, nie przebaczymy!", po polsku: "Nie ma wolności bez solidarności!" i po ukraińsku: "Chwała Ukrainie! Bohaterom chwała!".
67 proc. mieszkańców miast zrzeszonych w Unii Metropolii Polskich pomogło uchodźcom z Ukrainy, którzy w wyniku agresji rosyjskiej uciekli do naszego kraju, a ok. 150 tysięcy osób udzieliło im schronienia pod własnym dachem.
Jesteśmy na miejscu po to, żeby dokumentować, ale udzielenie pomocy to także nasz obowiązek - przyznają Agnieszka Sadowska i Adam Tuchliński, uznani fotoreporterzy, którzy w ciągu ostatnich miesięcy pracują na granicach: polsko-białoruskiej i ukraińskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.