Prokuratura Okręgowa w Białymstoku złożyła apelację od wyroku uniewinniającego byłego premiera od odpowiedzialności za wypadek na przejściu w Hajnówce. Cimoszewicz jadąc samochodem miał na przejściu dla pieszych potrącić rowerzystkę, a potem uciec.
Włodzimierz Cimoszewicz nie odpowie za potrącenie rowerzystki na przejściu dla pieszych i ucieczkę z miejsca wypadku. Tak zdecydował Sąd Rejonowy w Hajnówce. Prokuratura chciała dla niego pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Były premier Włodzimierz Cimoszewicz odpowiada przed sądem za spowodowanie wypadku drogowego. Miał potrącić rowerzystkę, a następnie - według prokuratury - odjechać z miejsca zdarzenia.
Przed Sądem Rejonowym w Hajnówce rozpoczął się proces byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Prokuratura zarzuca mu potrącenie w 2019 r. rowerzystki i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim akt oskarżenia przeciwko byłemu premierowi, a obecnie europosłowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi. Sprawa dotyczy wypadku drogowego, jaki wydarzył się przed czterema laty.
Były premier, a obecnie europoseł Włodzimierz Cimoszewicz usłyszał zarzuty prokuratorskie w związku z potrąceniem w Hajnówce rowerzystki. Do zdarzenia doszło w 2019 roku. Jak poinformował w piątek (3 lutego) zastępca szefa Prokuratury Okręgowej w Białymstoku Andrzej Stelmaszuk, Cimoszewicz skorzystał z prawa do odmowy wyjaśnień na tym etapie postępowania. Zarzut dotyczy spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Byłemu premierowi grozi kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w poniedziałek (5 grudnia) wyrok w sprawie, którą Włodzimierz Cimoszewicz wytoczył TVP w związku z nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomej dewastacji wynajmowanej przez niego leśniczówki.
Parlament Europejski w czwartek (24 marca) uchylił immunitet eurodeputowanemu Włodzimierzowi Cimoszewiczowi. Decyzja została podjęta po wniosku, jaki do PE wpłynął od prokuratora generalnego w związku z postępowaniem karnym, które zamierza wszcząć przeciwko europosłowi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.
- Doprowadza się do podzielenia niepodzielnego środowiska ze wszystkimi tego skutkami. Teraz rząd PiS-owski postanowił podzielić Europę prawdziwą żelazną kurtyną. W wymiarze sygnału politycznego to jest dramatyczny błąd - mówi o budowie zapory na granicy polsko-białoruskiej Włodzimierz Cimoszewicz. Za płotem działki, na której w Białowieży mieszka, utworzono składowisko sprzętu służącego do budowy tej zapory.
Apelacja od skazującego wyroku została odrzucona, więc Gazeta Polska ma wpłacić 25 tys. zł na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za zniesławienie byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Ma też go przeprosić. Chodzi o publikację dotyczącą rzekomej dewastacji leśniczówki.
Gazeta Polska ma wpłacić 25 tys. zł na rzecz WOŚP za zniesławienie byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza. Ma też go przeprosić. Taki wyrok wydał warszawski sąd okręgowy po tym, jak pismo to zarzuciło Cimoszewiczowi, że pozostawił zdewastowaną leśniczówkę, jaką dzierżawił od Nadleśnictwa Hajnówka.
Przedstawione zarzuty będące podstawą wniosku do Parlamentu Europejskiego są całkowicie nieprawdziwe i bezpodstawne - twierdzi Włodzimierz Cimoszewicz, odnosząc się do wniosku prokuratury o uchylenie mu immunitetu w związku z zapowiedzią pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej. Zapowiada, że nie zamierza ukrywać się za immunitetem.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zamierza przedstawić europosłowi Włodzimierzowi Cimoszewiczowi zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Wystąpiła do Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.
Wybory prezydenckie 2020. - Jeszcze nigdy w wyborach w naszym kraju tak wiele nie zależało od tak niewielu - komentuje dla "Wyborczej" sondażowe wyniki wyborów były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
Nieoczekiwanie epidemia koronawirusa nie jest już przeszkodą, aby TVP Białystok mogła produkować i emitować programy mniejszości narodowych i etnicznych. "Tydzień Białoruski" po naszych publikacjach pod nadzorem samego dyrektora białostockiej telewizji publicznej został pośpiesznie zmontowany i wyemitowany.
Jeśli po takich niby-wyborach wzrośnie liczba chorych i zmarłych, i choćby w części da się to powiązać z czynnościami wyborczymi, PiS spotka się z nienawiścią większości obywateli, a mandat polityczny Dudy będzie żaden. Może nadejść dzień, gdy ucieknie z pałacu prezydenckiego jak Janukowycz - mówi były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
Nie milknie hejt kierowany pod adresem podlaskiego eurodeputowanego Tomasza Frankowskiego za to, że zagłosował za rezolucją PE w sprawie praworządności w Polsce. Pod jego adresem płyną także setki słów wsparcia. "Przyzwoici ludzie są z panem' - piszą internauci. Były premier Włodzimierz Cimoszewicz zaś radzi: "Frankowski powinien na to splunąć".
Były premier, a obecnie eurodeputowany Włodzimierz Cimoszewicz, informuje: - Pokonałem raka. Za pośrednictwem "Wyborczej" zwraca się do innych dotkniętych tą chorobą: - Gdy już to masz: nie zwlekaj, nie bój się badań, nie idź do znachora i nie słuchaj bajek o cudownych sposobach leczenia bez pomocy lekarza.
Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wszczęła postępowanie w sprawie wypadku drogowego w Hajnówce. W sobotę auto kierowane przez byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza potrąciło na przejściu dla pieszych 70-letnią rowerzystkę.
W Hajnówce w sobotę (04.05) rano miało miejsce zdarzenie drogowe z udziałem pojazdu osobowego marki Volkswagen Passat i roweru. Za kierownicą auta siedział były premier Włodzimierz Cimoszewicz. Sam przetransportował do szpitala potrąconą 70-letnią rowerzystkę.
Wiking był najsłynniejszym żubrem Puszczy Białowieskiej. W Instytucie Biologii Ssaków PAN w Białowieży odsłonięto jego szkielet.
Już dziesiątki tysięcy osób podpisały się pod petycją do ministra środowiska: "Nie dla masowego odstrzału dzików!" Mieszkaniec Puszczy Białowieskiej, były premier Włodzimierz Cimoszewicz, komentuje: - Dziki nie głosują w wyborach. Cena? Epidemia ASF pozostanie, straty w leśnym środowisku spowodowane brakiem dzików - wprost trudne do oszacowania.
Były premier Włodzimierz Cimoszewicz i jego syn - podlaski poseł PO Tomasz będą skarżyć do sądu TVP i polityków PiS. Chodzi o reakcje po wywiadzie byłego premiera na temat noweli ustawy o IPN. W tym samym czasie CBA zabrała się za oświadczenia majątkowe posła Cimoszewicza. - To nie przypadek, że teraz - mówi poseł.
Nasza sytuacja jest mniej więcej taka jak kogoś, komu prokurator postawił zarzuty. I pomyśleć, że jeszcze niedawno byliśmy w gronie najpoważniejszych partnerów. Z Włodzimierzem Cimoszewiczem rozmawia Bartosz Wieliński.
- Żubra nazwałem Maciek, przychodził do mnie zawołany po imieniu. Gwizdek odwiedzał mnie z całą swoją 34-osobową rodziną dzików. Włodzimierz Cimoszewicz o Puszczy Białowieskiej.
- Argumenty przedstawiane przez przedstawicieli rządu świadczą o zupełnym wręcz skretynieniu tych ludzi - tak do proponowanych zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa odniósł się w TOK FM Włodzimierz Cimoszewicz.
Z przykrością zawiadamiamy, iż Konwencja Wojewódzka SLD mająca odbyć się 28 stycznia 2017 roku została odwołana z przyczyn niezależnych od władz wojewódzkich partii - taką lakoniczną informację w piątek (27.01) przesłał mediom Arkadiusz Waszkiewicz, wiceprzewodniczący podlaskiego zarządu wojewódzkiego tej partii.
Działacze podlaskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w sobotę (28.01) mają wybrać nowego przewodniczącego. Czy to się uda delegatom na konwencję wojewódzką tej partii - znikającej ze sceny politycznej zwłaszcza po ostatnich wyborach parlamentarnych? Czy ta partia w ogóle ma jeszcze rację bytu?
W powołanym dziś (17.11) gabinecie cieni Platformy Obywatelskiej podlaski poseł Tomasz Cimoszewicz został wiceministrem środowiska "Tematyka wyjątkowo mi bliska i pokrywająca się z życiowymi zainteresowaniami i pasjami. Dziękuję szefostwu, koleżankom i kolegom z partii za okazane zaufanie" - napisał na Facebooku zaraz po ogłoszeniu składu gabinetu
Po wypadku w Dubiczach Cerkiewnych trzy osoby z obrażeniami ciała trafiły dziś rano do szpitala w Hajnówce, wśród nich był były premier Polski, Włodzimierz Cimoszewicz. Na szczęście nic im nie grozi.
Trwałość konstytucji nie musi oznaczać jej skostnienia. Słyszymy, że obecna konstytucja zasługuje na zmianę, bo jest za stara, bo zaraz będzie miała dwadzieścia lat. To w takim razie jaka jest konstytucja Stanów Zjednoczonych, która ma już 227 lat? - pytał retorycznie Włodzimierz Cimoszewicz. Spotkanie z byłym premierem, pt. "Co z tą demokracją?" zorganizował Komitet Obrony Demokracji.
Blisko 300 osób - wśród nich przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji, ale też Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej - przeszło przez centrum Białegostoku w "Marszu Pokoju". Marsz był sprzeciwem wobec ostatnich poczynań ONR w mieście. "Tolerancja nasza sprawa, tolerancja to podstawa" - to jedno ze skandowanych haseł. Ale "biała siła" i tym razem postanowiła "postraszyć" swoją obecnością.
We wtorek (3.05), tuż po zakończeniu miejskich uroczystości związanych z rocznicą uchwalenia Konstytucji 3 Maja, w mieście rozpocznie się Marsz Pokoju, który organizuje Komitet Obrony Demokracji. W programie jest też piknik demokratyczny i spotkanie z byłym premierem, Włodzimierzem Cimoszewiczem.
O podgrzewaniu emocji, braku kompromisów, nastrojach lokalnej ludności i grożącej Polsce utracie wizerunku na arenie międzynarodowej mówi mieszkaniec puszczy, były premier Włodzimierz Cimoszewicz.
Zmęczenie rządami, brak przekonującego przywództwa i przesłania wyborczego - to w ocenie byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza przyczyny klęski wyborczej PO. Polityk też jest zdania, że ludzi którzy rządzili w ostatnich latach lewicą, powinni odejść z polityki.
Tomasz Cimoszewicz chciałby w jesiennych wyborach parlamentarnych wystartować do Senatu z terenu Łomży i Suwałk - poinformował Dziennik.pl.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.