Jest już decyzja prezydenta RP Andrzeja Dudy o pośmiertnym odznaczeniu Krzyżami Zasługi za Dzielność dwóch strażaków, którzy zginęli podczas akcji gaśniczej 25 maja na terenie dawnych zakładów PMB w Białymstoku. Cały czas trwa też zbiórka dla rodzin zmarłych, którą organizują sami strażacy.
Komenda Główna PSP zdecydowała o powołaniu drugiego zespołu, w celu zbadania przyczyn tragicznego pożaru w którym zginęło dwóch strażaków. Oddzielenie pracuje też prokuratura.
Kondukt na blisko tysiąc osób, w tym rodzina, setki strażaków, w tym komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Leszek Suski oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak - żegnali przed południem (30.05) Przemysława Piotrowskiego, kilka godzin później zaś pochowano także z pożarniczym ceremoniałem Marka Giro. Obaj strażacy, którzy oddali życie w akcji gaśniczej na terenie dawnych zakładów PMB, zostali pośmiertnie awansowani na stopień ogniomistrza.
Dwóch młodych strażaków zginęło w miniony czwartek w pożarze magazynu na terenie dawnych zakładów PMB. Zostali wysłani jako rota, zarwał się pod nimi podwieszany sufit. Pogrążona w bólu rodzina, koledzy z jednostek straży pożarnej z całego regionu, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, ale i zwykli białostoczanie modlili się za nich w niedzielę w katedrze. We wtorek odbędą się pogrzeby 26 i 29-latka.
Dziś (28 maja) w białostockiej katedrze odprawione będzie nabożeństwo w intencji dwóch młodych strażaków, którzy oddali życie w czwartkowej akcji gaśniczej na terenach byłych zakładów PMB, a także ich rodzin. W uroczystości wezmą udział ratownicy z jednostek PSP oraz ochotnicy z całego regionu.
Strażacy z całej Polski oddali cześć tym, którzy zginęli podczas gaszenia magazynu w Białymstoku. O godz. 19 w piątek włączyli syreny alarmowe i sygnalizację śwtetlno-dźwiękową w wozach, na których powiewają kiry, wyszli przed swoje jednostki. Komendant Główny Państwowej Straży pożarnej podjął decyzję, by dwóm młodym strażakom, którzy zginęli w akcji, pośmiertnie nadać wyższe stopnie.
Dwóch strażaków zginęło podczas akcji w budynku wynajmowanym na potrzeby hurtowni sztucznych kwiatów, po dawnych zakładach PMB w Białymstoku. To pierwszy taki śmiertelny wypadek województwie podlaskim. Zawalił się pod nimi łatwopalny sufit podwieszany, którego w ogóle nie powinno być w obiektach wykorzystywanych na magazyny. Obaj strażacy służyli od 2013 roku, jeden z nich miał 26 lat, drugi - 29. Zostaną pochowani z honorami.
Kilka zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem hurtowni sztucznych kwiatów na terenie dawnych zakładów PMB. Niestety akcja zakończyła się tragicznie. Na miejscu zginęło dwóch strażaków.
101 samorządów otrzyma dotację w wysokości czterystu tysięcy złotych na dofinansowanie zakupu sprzętu ratowniczo-gaśniczego dla podlaskich jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Właśnie podpisano pierwsze 37 umów.
Dzisiaj w Suwałkach przed godz. 8 rano policjanci zauważyli gimbus zaparkowany na terenie dworca PKS, którym podróżowało około 20 dzieci. Spod pojazdu wydobywał się dym i płomienie.
Odważni, ofiarni, ryzykujący własne życie dla naszego bezpieczeństwa - strażacy cieszą się największym zaufaniem społecznym, wzbudzają podziw i szacunek. Przyjrzeć się im można z bliska dziś (15.05) do wieczora w centrum Białegostoku, gdzie trwa rodzinny festyn z okazji Dnia Strażaka.
Trudna akcja strażaków: w nocy wybuchł pożar w hotelu w Barszczewie, w gminie Choroszcz, a przebywała tam duża zorganizowana grupa dzieci wraz z opiekunami. Ewakuowano wszystkie osoby, 15 trzeba było odwieźć do szpitala na dalsze badania.
Nieprzejezdne ulice - policja wiozła do szpitala ciężarną kobietę, bo w wodzie utknęła karetka, do tego podtopione ścieżki rowerowe i dwa tunele, dziesiątki zerwanych tablic rejestracyjnych, zalane budynki i archiwa kilku instytucji, setki interwencji służb. To skutki niedzielnej nawałnicy w Białymstoku, usuwane jeszcze w poniedziałek. Prezydent zapewnia, że w mieście wszystko działa sprawnie, ale to sytuacja wyjątkowa i takiego stanu nie można było uniknąć. Radnych to nie przekonuje.
W czwartek przy ul. Żurawiej w Wasilkowie spalił się garaż przy jednym z domów. Wybuchł tam gaz. Pożar udało się szybko opanować.
Dziś (04.05) białostoccy strażacy obchodzą swoje święto. Z tej okazji, wyjątkowo niespiesznie, przejechali przez miasto kolumną aut zazwyczaj wyruszających do pożarów.
Jeśli w czwartek (04.05) zobaczysz kolumnę wozów strażackich jadących przez centrum Białegostoku, wyjątkowo nie będzie to oznaczać pożaru. Tego dnia - w imieniny Floriana, czyli patrona strażaków - świętowany jest ich dzień. To także okazja, by odwiedzić strażackie strażnice.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, podlaski poseł PiS Jarosław Zieliński uroczystość Dnia Flagi świętował u białostockich strażaków. Flagę na maszt wciągano tutaj i we wszystkich jednostkach Państwowej Straży Pożarnej w kraju w tym samym czasie. Dziennikarze dostali zakaz zadawania Zielińskiemu jakichkolwiek innych pytań, poza związanymi z flagą.
Mała białostoczanka wiedziała, gdzie szukać pomocy, gdy jej mama straciła przytomność i nie było z nią żadnego kontaktu. Były same w domu, więc z płaczem zadzwoniła na numer 112, precyzyjnie odpowiadała na pytania i wezwała pomoc.
Dziś po południu białostoccy policjanci dostali zgłoszenie: w domu dziecka jest bomba. Na miejscu znajdują się służby, funkcjonariusze sprawdzają czy jest to fałszywy alarm, czy faktycznie istnieje zagrożenie. Wszystkie osoby, które przebywały w placówce, są bezpieczne.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów udało się uratować 47-letnią mieszkankę jednego z łapskich bloków. Funkcjonariusze znaleźli ją leżącą na podłodze w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar.
Jedna osoba trafiła do szpitala, pozostałym pracownikom nic się nie stało. W sobotę (11.03) w południe w Czyżewie wybuchł pożar w zakładach produkujących chemię gospodarczą. W gaszeniu ognia brało udział kilkanaście jednostek straży pożarnej.
Białostoccy strażacy wyjeżdżali do pożarów co 10 godzin i 2 minuty, a do wszystkich zdarzeń - co 3 godziny i 37 minut. Niestety, fałszywe alarmy to też częste zjawisko - zdarzały się dokładnie co 4 dni i 15 godzin!
Florek Wodnicki i smok, czyli bohaterowie instruktarzowych bajek pokażą, jak wzywać strażaków do pożaru czy innego zagrożenia, a wybierając numer 998 dzieci przećwiczą to samo z instruktorem. W sali, która jest symulatorem domu dowiedzieć się mogą, jak ugasić palący się garnek z tłuszczem, jak działają czujki. W Białymstoku powstał właśnie edukacyjny Ognik.
Czterdzieści osób ewakuowanych, jedna poważnie poparzona, spalone mieszkanie, zalane trzy klatki schodowe, mieszkania i lokal użytkowy - to skutki pożaru, do jakiego doszło w sobotę (11.02) wieczorem w budynku przy ul. Lipowej 16 w Białymstoku. Natychmiast z pomocą ruszył także magistrat.
Kilka zastępów straży pożarnej walczyło z pożarem, który wybuchł w centrum Białegostoku, przy Lipowej 16
W świąteczną noc Krystian wykazał się czujnością. Wyczuł dym, paliło się sąsiednie mieszkanie. Zaalarmował rodziców. Za swoją postawę odbierze teraz nagrodę "Młody Bohater".
Do 25. finału WOŚP w Białymstoku dołączają kolejne atrakcje. Prezydent przekazał na aukcję pióro, w sobotę kapele zagrają na orkiestrowym before, a w niedzielę będzie mecz hokejowy. Datki wrzucimy nie tylko do puszki, bo będą też wolontariusze z terminalami płatniczymi. Niestety, z programu wypadł pokaz straży pożarnej - z powodu warunków pogodowych.
W Podlaskiem ferie zimowe rozpoczną się za tydzień. W ramach działań "Bezpieczne Ferie" augustowscy policjanci, wspólnie z druhami Ochotniczej Straży Pożarnej Augustów - Lipowiec ćwiczyli sposoby ratowania osób pod którymi załamał się lód. W spotkaniu udział wzięli uczniowie Gimnazjum nr 4 w Augustowie.
W niedzielę (8 stycznia) późnym wieczorem zauważono pożar w sortowni śmieci w Studziankach pod Białymstokiem. Pali się duża hałda śmieci.
Z wstępnych ustaleń podlaskiej policji noc sylwestrowa w naszym regionie przebiegała stosunkowo spokojnie. Doszło do jednego wypadku śmiertelnego w gminie Raczki. Straż pożarna uczestniczyła w gaszeniu budynku stadniny koni w gminie Sokółka.
Trzy ofiary śmiertelne to wynik pożaru, do którego doszło w niedzielę (26.12) około godziny 2 w nocy w Łomży. Płonęło mieszkanie w kamienicy przy ul. Dwornej 71.
Przez pięć godzin w nocy z piątku na sobotę (24.12) trwała akcja ratowania koni z płonącej stadniny gospodarstwa agroturystycznego w Białorzeczce nieopodal Sejn. Strażakom udało się uratować wszystkie zwierzęta.
Trzech recydywistów z białostockiego zakładu karnego, którzy pracowali przy sprzątaniu miasta wykazało się niemałą dozą odwagi i przytomności umysłu
Groźny pożar zauważył w czwartkową (08.12) noc kierowca przejeżdżający przez miejscowość Kisielnica niedaleko Łomży. Kilkaset metrów od drogi, którą jechał, płonął jednorodzinny dom. Na szczęście nikt z mieszkającej w nim czteroosobowej rodziny nie ucierpiał.
"Zwracamy się do wszystkich z gorącym apelem o pomoc. Wierzymy, że z Waszą pomocą uda nam się zebrać środki, by przywrócić cerkwi Opieki Matki Bożej dawny blask" - taki wpis na portalu społecznościowym zamieścił ojciec Gabriel ze skitu w Odrynkach. W czwartek (1.12) to właśnie tam spłonęła cerkiew pomocnicza, gdzie po nabożeństwach wierni spożywali posiłki.
Dziewięć zastępów straży gasiło pożar w pustelni w Odrynkach niedaleko Narwi. Nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia, do jakiego doszło około południa w cerkwi pomocniczej. Straty nie zostały jeszcze oszacowane, ale wiadomo, że nie będą one tak duże, jak się spodziewano.
W piątek przed godz. 17 doszło do ewakuacji pracowników i klientów centrum handlowego Alfa przy ul. Świętojańskiej, na miejsce przyjechało 6 wozów strażackich, ambulans i pogotowie energetyczne.
Mężczyzna, który pracował na słupie energetycznym w centrum Białegostoku, został porażony prądem. Po tym jak pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, został przewieziony do szpitala.
Mężczyźnie, który podczas prac budowlanych dostał silnego ataku padaczki musieli pomóc strażacy. Do zdarzenia doszło na poddaszu budowy i niezbędny okazał się sprzęt wysokościowy.
Do niebezpiecznego w skutkach pożaru mogło dojść dziś (12.11) około godz. 9 w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Mieszka I w Białymstoku. Pożar wybuchł najprawdopodobniej w wyniku nieszczelnej instalacji gazowej. W mieszkaniu przebywało dwoje starszych ludzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.