Radny sejmiku podlaskiego z Solidarnej Polski (klub PiS), a zarazem wicedyrektor białostockiego oddziału Totalizatora Sportowego (spółki Skarbu Państwa) został prawomocnie uznany za winnego popełnienia czynów zabronionych w procesie karnym. Tymczasem Sebastian Łukaszewicz to wciąż kandydat marszałka podlaskiego, szefa białostockich struktur PiS na wicemarszałka województwa.
Gdy aktywiści ruszyli na granicę, wydali krzyk rozpaczy. To był akt nieposłuszeństwa obywatelskiego, który miał wskazać na problem, że jeżeli państwo nie zacznie zachowywać się humanitarnie, dojdzie do najgorszego, czyli śmierci ludzi. I to się stało - mówi mecenas Jacek Dubois, który broni 13 aktywistów. W poniedziałek (20.09) białostocki sąd okręgowy rozpatrywał odwołania prokuratury od decyzji o niestosowaniu wobec nich aresztu tymczasowego. Wszystkie zażalenia odrzucił.
Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił zażalenie białostoczanina na zakaz organizacji w Usnarzu Górnym zgromadzenia publicznego. Akcja miała być oddaniem honorów ofiarom wojen, przypomnieniem, że Polacy byli uchodźcami, upomnieniem się o udzielenie pomocy uwięzionym na granicy.
Sąd Okręgowy w Białymstoku we wtorek (7.09) utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa wobec sekretarza stanu w kancelarii premiera, podlaskiego posła klubu PiS Adama Andruszkiewicza.
- Jako Polacy i Europejczycy mamy prawo do niezależnego od polityków wymiaru sprawiedliwości. Żądamy natychmiastowego zawieszenia jakiejkolwiek działalności przez nielegalną Izbę Dyscyplinarną - zaznaczają przed kolejną akcją wsparcia niezależnych sędziów podlascy działacze i działaczki KOD.
Kierowcy, który będąc pod wpływem alkoholu, potrącił mężczyznę z synem na przejściu dla pieszych na ul. Zielonogórskiej w Białymstoku, sąd wymierzył karę 6 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Przewodniczący klubu radnych PiS w białostockiej radzie miejskiej został oczyszczony przez sąd z zarzutu, dotyczącego nielegalnego blokowania 20 lipca 2019 r. w podlaskiej stolicy Marszu Równości. Wyrok taki wydał Sąd Rejonowy po zażaleniu na sądowe postanowienie, zgodnie z którym został on za to ukarany.
70-letni wówczas mężczyzna potraktował w sposób agresywny działaczkę Młodzieżowego Strajku Klimatycznego - podciągnął jej koszulkę, odsłaniając fragment piersi. Dzięki wielkoduszności nastolatki, która podczas mediacji przyjęła przeprosiny i nie domagała się ukarania oskarżonego, białostocki sąd warunkowo umorzył wobec niego postępowanie na okres dwóch lat. Ale by odczuł, że postąpił skandalicznie, musi zapłacić 2 tys. zł na cel społeczny.
Surowy wyrok za uprowadzenie dziecka i matki zapadł w piątek (09.07) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. 37-letni Cezary R. został skazany na karę łączną 3 lat więzienia za bezprawne pozbawienie wolności swojej żony i małej córki Amelii oraz za nielegalne zamontowanie w samochodzie żony nadajnika GPS. Dostał też 10-letni zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi.
Przewodniczący klubu radnych PiS w białostockiej radzie miejskiej chce oczyszczenia z zarzutu, że nielegalnie blokował 20 lipca 2019 r. w podlaskiej stolicy Marsz Równości. Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończył proces dotyczący zażalenia na sądowe postanowienie, zgodnie z którym został on za to ukarany.
70-letni wówczas mężczyzna potraktował w sposób agresywny i skandaliczny nastolatkę, działaczkę Młodzieżowego Strajku Klimatycznego - podciągnął jej koszulkę, odsłaniając fragment piersi. Po roku od tej przemocy seksualnej przed Sądem Rejonowym w Białymstoku odbył się jego proces. Wyrok zostanie ogłoszony w piątek (9 lipca).
Sąd Rejonowy w Białymstoku nie będzie jednak rozpatrywał sprawy byłego księdza Jacka M. oskarżonego o to, że pod pozorem krzewienia postaw patriotycznych publicznie znieważał osoby narodowości żydowskiej i ukraińskiej oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych. Sprawą ma zająć się sąd we Wrocławiu.
Straż miejska chce ukarania Roberta Jabłońskiego, dyrektora gabinetu marszałka podlaskiego, za nielegalne zorganizowanie zgromadzenia i pochodu w kontrze do pierwszego Marszu Równości w Białymstoku. Dlatego odwołuje się od wyroku uniewinniającego.
Białostocki sąd uniewinnił we wtorek (08.06) Rafała Betlejewskiego, który w ramach projektu społeczno-artystycznego napisał na murze cmentarza żydowskiego w Tykocinie: "Tęsknię za Tobą, Żydzie". Policja domagała się ukarania go za bezprawne umieszczenie napisu, ale sąd uznał, że czyn nie był społecznie szkodliwy.
W procesie siedmiu czołowych polskich nacjonalistów, oskarżonych o publicznie nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych w poniedziałek (7 czerwca) białostocki sąd okręgowy odtworzył nagrania filmowe z marszu ONR, w czasie którego miało do tego dojść. Nagrania potwierdziły ich aktywny udział w tym pochodzie.
"Europejski standard sądu - ideał czy minimum prawne?" - to hasło konferencji, jaką organizują Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, Stowarzyszenie Sędziów "Themis", Katedra Prawa Międzynarodowego Publicznego i Europejskiego Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku oraz EUROPE DIRECT Podlaskie.
Porwanie w Białymstoku. W czwartek (27.05) przed Sądem Rejonowym w Białymstoku zakończyły się przesłuchania świadków w procesie 37-letniego Cezarego R., oskarżonego o bezprawne pozbawienie wolności swojej żony i małej córki Amelii. Pod koniec czerwca strony wygłoszą stanowiska końcowe.
Dwaj dorośli mężczyźni - z których jeden określa siebie jako "patriotę", a drugi z dumą nosi koszulkę w barwach Jagiellonii, z autografami zawodników - zostali prawomocnie skazani za wyładowywanie wściekłości i frustracji na przypadkowych nastoletnich chłopakach, zmierzających na Marsz Równości.
Subsydiarny akt oskarżenia w sprawie byłego księdza Jacka M. trafił do białostockiego sądu rejonowego. Oskarżony jest o to, że pod pozorem krzewienia postaw patriotycznych publicznie znieważał oraz nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych i narodowościowych wobec osób narodowości żydowskiej i ukraińskiej.
Sąd Rejonowy w Białymstoku oczyścił Janusza Ostrowskiego z zarzutów przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego. Nie ma możliwości przypisania mu działania, które wyczerpywałoby znamiona przestępstwa - uznał sąd.
- Określenie "syjoniści" jest swego rodzaju wytrychem stosowanym przez środowiska skrajnie prawicowe, które zdają sobie sprawę, że publiczne nawoływanie do mordowania Żydów byłoby źle odbierane - mówił jeden ze świadków w czasie kolejnej rozprawy w procesie siedmiu czołowych polskich nacjonalistów, oskarżonych o publicznie nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych.
Ile kosztować będzie podatników spór podlaskiej policji z jej byłymi funkcjonariuszami - "sygnalistami", którzy zgłaszali nieprawidłowości, a finalnie zostali wydaleni ze służby? Zapadł kolejny wyrok, tym razem uwzględniający skargę na przewlekłe postępowanie w sprawie wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy.
Słowo "wypierdalać" w ramach protestu można zastąpić niewulgarnym - do takiego wniosku doszedł w mijającym tygodniu białostocki Sąd Rejonowy. Uznał winę 55-letniego białostoczanina, który w ramach jesiennych protestów przeciw zaostrzeniu aborcji poruszał się po mieście samochodem z tabliczką z tym słowem.
Zwolniony ze służby jeden z "sygnalistów", zgłaszających nieprawidłowości w swoim miejscu pracy, wygrał przed sądem sprawę o naruszenie dóbr osobistych. Podlaska policja jak na tacy podała dziennikarzowi "Gazety Polskiej" szczegółowe informacje o przebiegu jego służby, z wieloma danymi wrażliwymi.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok sądu pierwszej instancji, skazujący 25-letniego białostoczanina na karę roku więzienia w zawieszeniu i obowiązek zapłaty 47,8 mln zł właścicielom praw autorskich. Za to, że piracko, bezprawnie rozpowszechniał w serwisie internetowym tysiące filmów.
- Słowo "wypierdalać" w ramach protestu można zastąpić niewulgarnym - do takiego wniosku doszedł białostocki Sąd Rejonowy. Uznał winę białostoczanina, który poruszał się po mieście, w ramach Strajku kobiet, z tabliczką z tym słowem. Odstąpił jednak od wymierzenia mu kary.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok skazujący gang fałszywych wnuczków i policjantów, którzy grasowali w całej Polsce, okradając seniorów. Oprócz kar bezwzględnego więzienia oskarżeni muszą zapłacić grzywny i zwrócić poszkodowanym w sumie ponad 800 tys. zł.
Ośmiu z dziewięciu oskarżonych w sprawie oszustw "na wnuczka" i "na policjanta" odwołało się od wyroku skazującego. Prawomocny wyrok zapadnie w piątek (16.04).
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał w mocy wyrok skazujący dla mężczyzny współkierującego zorganizowaną grupą przestępczą, organizującą nielegalne przekraczanie granicy RP przez obcokrajowców. Kara to 3,5 roku więzienia i 40 tys. zł grzywny.
Przewodnicząca podlaskiego KOD została przez policję przesłuchana w roli podejrzanej o organizację manifestacji w styczniu bieżącego roku pod białostockim Sądem Okręgowym, w której miało wziąć udział więcej niż pięć osób. - Nie jest rolą organizatora takich manifestacji ograniczanie komukolwiek prawa do protestowania - tłumaczyła "Wyborczej" po przesłuchaniu.
Wieloletnie postępowanie w sprawie urzędników oskarżonych o fałszowania dokumentacji i przedsiębiorców - o wystawianie fałszywych faktur dobiegło końca. 8 kwietnia przed Sądem Rejonowym w Białymstoku planowane jest ogłoszenie wyroku.
Jest skarga na rozstrzygnięcie dotyczące wycinki Lasu Solnickiego na poziomie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nie zgadza się z nim Nadleśnictwo Dojlidy.
Półtora roku spędzi w więzieniu 35-letni mieszkaniec Białegostoku, który w furii wyrzucił przez okno małego pieska, kundelka. Mężczyzna musi tez zapłacić 10 tys. zł nawiązki na rzecz schroniska dla zwierząt. a oprócz tego sąd orzekł wobec niego 15-letni zakaz posiadania zwierząt.
Młody człowieku, jeśli jesteś nieletni i nie nosiłeś w miejscu publicznym maseczki, na nic twoje tłumaczenia, że tylko jej zapomniałeś. Sąd po tym, jak jej nie założyłeś, sprawdzi, czy aby nie jesteś zdemoralizowany.
Podlaski KOD ponownie szykuje akcję "Białystok solidarny z sędziami". To w ramach wsparcia niezależnych sędziów. - Nasz sprzeciw nie może wygasnąć, dopóki trwają rządy bezprawia w Polsce - mówią organizatorzy.
Na wokandę Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wraca w nadchodzącym tygodniu sprawa trzech Czeczenów skazanych na dwa lata i miesiąc więzienia za "działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym". Ich wina wcale nie jest przesądzona, bo Sąd Najwyższy uchylił wyrok skazujący i zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania.
Nie ma podstaw do zmiany wyroku w sprawie zabójstwa starszej kobiety - uznał w piątek (05.02) Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Wyrok za zamordowanie na tle rabunkowym 80-letniej mieszkanki Czarnej Białostockiej został utrzymany w mocy.
Sąd w Białymstoku uniewinnił 70-letniego kierowcę, oskarżonego o spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku na przejściu dla pieszych. Sąd uznał, że poszkodowany wbiegł na przejście i nie było możliwości wyhamowania auta.
Sąd Okręgowy w Białymstoku w czwartek (28.01) skazał Dariusza K. na 15 lat pozbawienia wolności za współudział w brutalnej zbrodni sprzed ćwierć wieku. W Hajnówce 25 lat temu została zamordowana 73-letnia kobieta wychowująca prawnuczkę.
Z sądu. Kary roku pozbawienia wolności i 10-letniego zakazu prowadzenia pojazdów domaga się prokurator dla 69-letniego kierowcy, który na przejściu dla pieszych w centrum Białegostoku potrącił mężczyznę.
Copyright © Agora SA