O królu następcy zmarłej w czwartek (8 września) królowej Elżbiety II - Karolu III - mówi się, że to jeden z najbardziej znanych aktywistów ekologicznych wśród arystokratów. Jako książę dał temu wyraz także w marcu 2010 r., kiedy odwiedził Podlaskie, gdzie zapewnił, że postara się wesprzeć działania za poszerzeniem Białowieskiego Parku Narodowego.
Jak co roku w ostatni weekend sierpnia w Puszczy Białowieskiej organizowany jest festiwal "Dzikie jest piękne". Od 25 sierpnia do wieczora 28 sierpnia zaplanowano warsztaty, koncerty, spacery, atrakcje dla dorosłych i dla dzieci.
Białowiescy przedsiębiorcy wzbogacają ofertę dla turystów, którzy od początku lipca mogą już tu wjechać. Ale odwiedzających jest tylko 15-20 procent w porównaniu z sezonami sprzed pandemii.
Rzekomo w trosce o Puszczę Białowieską reprezentantka reżimu Aleksandra Łukaszenki wezwała na forum ONZ do zburzenia zapory na granicy polsko-białoruskiej. Zaapelowała w tym kontekście o "powrót do wypełniania zobowiązań międzynarodowych" przez Polskę.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Od momentu wybudowania granicznego płotu migrantów i uchodźców na pograniczu wcale nie ubyło. Miejscowi mieszkańcy oraz aktywiści i aktywistki nie dają już rady dostarczać zmaltretowanym ludziom pomocy humanitarnej. - Błagamy organizacje, które są do tego powołane, żeby tu przyjechały - mówiła podczas konferencji prasowej w Białowieży jej mieszkanka Małgorzata Tokarska.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Migranci sami nagrali film, na którym forsują zaporę na granicy, po prostu wspinając się na przęsła stalowego płotu. Nagranie wyciekło do sieci. "Nic nie jest w stanie powstrzymać zdesperowanych ludzi" - komentują internauci. Nawet płot za 1,6 mld zł.
Monika Matus z Grupy Granica: - Państwo polskie wypowiedziało wojnę uchodźcom na granicy polsko-białoruskiej i tym, którzy próbują im pomagać. Strefę zmniejszono, ale my nadal na tej wojnie jesteśmy.
Chrząszcz z rodziny kusakowatych został odkryty w Puszczy Białowieskiej. To nowy dla fauny Polski gatunek chrząszcza - Atheta knabli.
Jeśli spotkasz uchodźcę, zadzwoń do nas. +48 22 230 23 63. Możesz uratować życie tej osobie - komunikaty tej treści zaczyna rozpowszechniać Grupa Granica, czyli ruch społeczny, skupiony na ratowaniu uchodźców i migrantów na polsko-białoruskim pograniczu.
Do piątkowej (1 lipca) nocy witano w Białowieży fakt zniesienia zakazu wjazdu do przygranicznej strefy. W ramach spaceru obywatelskiego pod hasłem: "Białowieża pod murem" wznoszono transparenty: "Nie dla muru, tak dla puszczy", "Nie dla muru między ludźmi" czy "Dla nas mur się nie podoba".
- Nie da się w nocy zasnąć. Wciąż latają śmigłowce i jeżdżą wojskowe wozy. Sąsiadka mi mówiła, że wczoraj w centrum była jakaś obława na uchodźców. Podobno 14 złapali. Położyli ich na jezdni i pilnowali z karabinami w rękach - relacjonowali w piątek (1 lipca) mieszkańcy otwartej wreszcie dla turystów Białowieży.
W środę (29 czerwca), na dzień przed finalizacją prac przy budowie zapory na polsko-białoruskiej granicy, przeciwnicy jej powstania przekazali w przedstawicielstwie Komisji Europejskiej w Warszawie apel ponad 100 tysięcy mieszkanek i mieszkańców Polski. Sprzeciwiono się w nim powstaniu tej zapory, zwłaszcza że przecina i niszczy ona Puszczę Białowieską oraz inne cenne przyrodniczo obszary.
12-letnia dziewczynka ze śladami po odmrożeniach i bez palców u nogi została odnaleziona w lesie przy granicy polsko-białoruskiej. Wiadomo też, kim był mężczyzna, którego ciało znaleziono w Puszczy Białowieskiej.
Płonęły cztery hektary Rezerwatu Starzyna w Puszczy Białowieskiej. Internauci piszą: "Po tym, co widziałam w wykonaniu wojaków, nie zdziwiłabym się, gdyby to za ich przyczyną doszło do tego zdarzenia". Rzecznik podlaskich strażaków z kolei twierdzi: - Przyczyny tego pożaru nie ustalono. Nie mamy wzmianki o obecności w tym miejscu osób trzecich.
Światowy Dzień Uchodźcy, który obchodziliśmy w miniony poniedziałek, przypomniał, że wyrzutem sumienia ciąży nad nami wszystkimi w Polsce koszmar, jaki od lata ubiegłego roku dzieje się na granicy z Białorusią.
Ale nie o zupę grzybową tu chodzi. Młodzi naukowcy przez kilka dni w Puszczy Białowieskiej będą się zajmować bogactwem gatunków grzybów, unikatowością ich występowania oraz będą się uczyć jak prawidłowo je pozyskiwać.
"#StopFakeNews. Informujemy, po raz kolejny, że w związku z budową bariery na granicy nie będą osuszane żadne tereny! Nie było nigdy takich planów! Osoby i grupy, które wymyślają tego typu bzdury, uderzają w inwestycję strategiczną dla bezpieczeństwa Polski" - przekazała na Twitterze SG.
Po zapowiedzi zniesienia zakazu wjazdu do polsko-białoruskiej strefy przygranicznej konieczny jest natychmiastowy plan odbudowy tych terenów - doprowadzonych do ruiny. Przy tym Grupa Granica zauważa: - Samo ograniczenie rozmiaru terenu objętego zakazem przebywania niewiele zmieni. To zaledwie pierwszy krok do naprawy wyrządzonego zła.
Od początku budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej Straż Graniczna i Ministerstwo Środowiska zapewniały, że nie powstanie ona na terenach podmokłych. Niedawno jednak komendant Podlaskiego Oddziału SG wyznał z nadzieją, że być może ekspertyzy geodezyjne pozwolą na budowę tego muru na torfowiskach Puszczy Białowieskiej. To byłaby lokalna katastrofa ekologiczna.
Wójt Białowieży w końcu nie zdzierżył i apeluje do premiera o nieprzedłużanie zakazu wjazdu do tej miejscowości. Domaga się też 15 milionów za zdewastowany przez wojsko miejscowy stadion oraz przywrócenia jedynego połączenia z podlaską stolicą. Z kolei europosłanka Janina Ochojska relacjonuje z tych okolic: - Dzieci widzą tu rano pijanych mężczyzn i porozrzucane butelki.
Tego chyba nikt się nie spodziewał. Najlepszym terenem zielonym w Białymstoku został... Las Solnicki! Wybór regionalny zaskoczeniem już nie jest. To Puszcza Białowieska.
Z okazji Europejskiego Dnia Parków Narodowych Dom Przyrody i Kultury w Teremiskach, czyli wsi położonej w sercu Puszczy Białowieskiej, wraz z przyrodnikiem, fotografem, dziennikarzem "Wyborczej" Adamem Wajrakiem zapraszają we wtorek (24 maja) na wspólne sprzątanie tego obiektu światowego dziedzictwa UNESCO, obecnie dzielonego przez powstającą zaporę.
- Nie zwierzęta są istotą stworzenia, tylko istotą stworzenia jest człowiek. To on jest najważniejszym bytem, najpiękniejszym, rozumnym, kochającym. I przyroda powinna służyć właśnie człowiekowi - przekonywał kapelan leśników przy okazji przekazania przed RDLP ze Szczecina płaskorzeźb z drogą krzyżową do powstającej w Puszczy Białowieskiej okazałej katolickiej kaplicy.
Przy okazji budowy muru na granicy polsko-białoruskiej doprowadzono do tego, że jedna z głównych dróg obszaru ochrony ścisłej Białowieskiego Parku Narodowego jest na wielu odcinkach ponad dwa razy szersza. Pobocza rezerwatu ścisłego są zniszczone nawet metr w głąb parku. Odsłonięte zostały korzenie drzew rosnących na terenie ochrony ścisłej.
Budowa stalowej zapory na granicy polsko-białoruskiej (w Podlaskiem) - jak zapewnia inwestor, czyli Straż Graniczna - idzie zgodnie z planem. Ma być gotowa do końca czerwca. Tymczasem powstanie tej bariery może skończyć się kolejnym pozwaniem Polski do Trybunału Sprawiedliwości UE.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych potwierdza, że drogowskazy do chronionych drzew w Puszczy Białowieskiej zostały przybite gwoździami przez żołnierzy. Zapowiedziało, że zostaną usunięte. Dodało przy tym: "Dla żołnierzy służących na granicy od wielu miesięcy miały one znaczenie symboliczne i wskazywały odległość od domu".
W Puszczy Białowieskiej, w zamkniętej strefie przy granicy polsko-białoruskiej, pojawiły się drogowskazy przybite gwoździami do chronionych drzew. Informują o odległościach do miejscowości, z których pochodzą stacjonujący tu mundurowi, ale jest też tabliczka obok informująca, gdzie udać się po "ducha puszczy", czyli bimber. Ruch "Nie dla muru" wskazuje, że ich autorami są żołnierze.
Rozwalone drogi, nawieziony tłuczeń kamienny, pobocza rozjeżdżone i zryte ciężkim sprzętem, zdarta kora drzew przez ciężki sprzęt. Wszędzie śmieci, ślady palenia ognisk po prowizorycznych posterunkach wojskowych, mnóstwo plastikowych śmieci czy porozrzucanego papieru toaletowego - to widoki w jednym z rezerwatów Puszczy Białowieskiej, w którego okolicy wznoszona jest stalowa zapora.
Europosłowie domagają się powstrzymania "szkodliwej dla ludzi i przyrody" budowy muru na polsko-białoruskiej granicy. W czasie posiedzenia komisji ds. środowiska Parlamentu Europejskiego przedstawiciel Komisji Europejskiej stwierdził jednoznacznie, że unijne prawo środowiskowe powinno być przestrzegane również w tej sprawie.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. "Dzielenie ludzi na lepszych i gorszych to czysty rasizm", "Obszar stanu wyjątkowej podłości - ratowanie zabronione" - tablice takiej treści pojawiły się przy okazji katolickich Świąt Wielkanocnych przed wjazdami do kilkunastu podlaskich miejscowości objętych zakazem wjazdu postronnych. Na polsko-białoruskim pograniczu, gdzie wciąż cierpią uchodźcy.
Mur w Puszczy Białowieskiej to wywrotki pędzące przez las, rozjeżdżone ulice w Białowieży, uszkodzona kanalizacja
W ciągu niespełna trzech miesięcy budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej lokalne drogi, w tym asfaltowe, zostały już niemal zupełnie zniszczone. - A jest coraz gorzej - podnoszą mieszkańcy przygranicznych, puszczańskich okolic. Coraz głośniej wypowiadają propozycje: - Może jakiś pozew zbiorowy?
W czwartek (24 marca) w Puszczy Białowieskiej znaleziono szczątki mężczyzny. Według nieoficjalnych informacji to ciało uchodźcy, które leżało w tym miejscu od kilku tygodni.
Europejskim Drzewem 2022 r. został rosnący na granicy Puszczy Białowieskiej dąb "Dunin". W plebiscycie internetowym na "strażnika Puszczy Białowieskiej" zagłosowało ponad 179 tys. osób.
- To nie są żadne przejścia dla zwierząt, to są dziurki o średnicy jakichś 10 centymetrów. Przecież tam nie zmieści się żaden mały ssak, taki jak: lis, borsuk czy zając. Możemy się z tego śmiać, ale to jest kompromitacja GDOŚ i całego resortu środowiska - mówi "Wyborczej" Sylwia Szczutkowska z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. - Pomimo dramatu wojny nie zapominamy o trudnej sytuacji mieszkańców Polski zamkniętych w pasie przygranicznym na granicy z Białorusią. Oni wciąż pozostawieni są samym sobie - deklarują posłanki Urszula Zielińska i Klaudia Jachira. Ponieważ nie są wpuszczane do ich biura poleskiego w Białowieży, będzie się tu można z nimi skontaktować zdalnie.
Kolejny żołnierz stacjonujący w pobliżu granicy polsko-białoruskiej popełnił samobójstwo - wynika z naszych informacji, jakie uzyskaliśmy z dwóch niezależnych od siebie źródeł. Do zdarzenia miało dojść w jednostce w Nieznanym Borze w Puszczy Białowieskiej.
W niedzielę (27 lutego) w ramach sprzeciwu wobec dewastacji Puszczy Białowieskiej w związku z budową zapory na polsko-białoruskiej granicy, na wjeździe do Białowieży utworzony został "żywy łańcuch". Wznoszono tabliczki z hasłami: "Ludzie kupią drabiny, zwierzęta nie", "Przeciw murom za naturą", "Żadne mury nie dają pokoju" czy: "Nie dla muru między ludźmi".
Zwoje drutu żyletkowego walają się niezabezpieczone w sercu Puszczy Białowieskiej. - Stanowią śmiertelną pułapką dla zwierząt - alarmuje prof. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Wszystko wskazuje na to, że pozostawione tu zostały przez żołnierzy.
W rejonie Puszczy Białowieskiej jest 779 żubrów. Tak przynajmniej wynika z zakończonej tu inwentaryzacji tych zwierząt. To o 64 więcej, niż wynikało z ubiegłorocznej inwentaryzacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.