Sobota (20 stycznia) w Podlaskiem będzie po wpływem cyklonu Helga. IMGW wydało wiele ostrzeżeń przed burzami śnieżnymi. W części regionu silne porywy wiatru przyniosą zawieje i zamiecie.
We wtorek (16 stycznia), zgodnie z zapowiedziami synoptyków czeka nas kolejny mroźny dzień. Troszkę lepiej ma być na drogach, ale tylko w miastach, bo te wojewódzkie i lokalne są często mocno oblodzone i zasypane śniegiem.
Najbliższe godziny w północno-wschodniej Polsce nie będą należały do przyjemnych. Bajkowy krajobraz za oknem nijak ma się do tego, co będzie się działo na drogach.
Wedle meteorologów czeka nas kilka dni z intensywnymi opadami śniegu i oblodzeniem. W Podlaskiem do końca tygodnia może spaść kilkanaście centymetrów śniegu - zapowiada białostockie Biuro Prognoz Meteorologicznych.
Z piątku na sobotę (18 listopada) spadł pierwszy śnieg, w nocy coraz częściej pojawiają się przymrozki. To znak, że w mieście rozpoczął się też sezon zimowy. Potrwa do 30 marca 2024 r.
W nocy z piątku na sobotę (21 stycznia) zacznie sypać na zachodzie i południu województwa, a w sobotę intensywne opady śniegu obejmą już niemal całe województwo. W ciągu doby w niektórych częściach regionu może spaść nawet 20 cm śniegu. Jednocześnie w niektórych powiatach, m.in. białostockim, synoptycy ostrzegają przed opadami marznącymi powodującymi gołoledź.
Piątkowe (16 grudnia) opady śniegu znów dają w kość białostoczanom. Ulice są białe, na chodnikach trzeba brodzić w śniegu. A na najbliższe dni zapowiadany jest siarczysty mróz.
Aż 70 pługopiaskarek i 25 traktorków walczyło w niedzielę (11 grudnia) i w nocy z niedzieli na poniedziałek ze śniegiem zalegającym na ulicach oraz chodnikach Białegostoku. Obecnie główne ulice w mieście są czarne. Na wielu bocznych ulicach jednak wciąż zalega duża warstwa śniegu lub błota pośniegowego.
Nad Podlaskie nadciąga niż Brygida, który według prognoz IMGW przyniesie opady śniegu. Meteorolodzy prognozują, że taka pogoda utrzyma się do środy.
Śnieg już pada na południu województwa, w ciągu dnia w czwartek (24 listopada) w siedmiu powiatach może go spaść nawet do 10-15 centymetrów. Po godz. 14 sypać ma też, choć już mniej, w Białymstoku i w centralnej części regionu. Synoptycy zapowiadają także ograniczające widoczność mgły, a lokalnie marznące opady, powodujące gołoledź.
Główne ulice Białegostoku są czarne. Ale na osiedlowych zalega warstwa śniegu. A jak jest w regionie? Podlascy policjanci poinformowali w sobotę (2.04) rano, że wszystkie główne drogi w województwie są przejezdne, ale kierowcy na forach donoszą o stłuczkach i utrudnieniach.
W sobotę (4 grudnia) w Białymstoku i regionie od rana występują opady śniegu. Na drogach i chodnikach jest biało i miejscami ślisko.
W nocy z soboty na niedzielę (21 marca) w Podlaskiem może spaść śnieg. A ponieważ zacznie też wiać wiatr - okresami porywiście - nad ranem lokalnie może dojść do zamieci śnieżnych. Padać ma też w ciągu dnia. Miejscami będzie ślisko, synoptycy ostrzegają przed oblodzeniem.
Białystok. Trzydzieści pługopiaskarek walczyło w nocy ze śniegiem, który spadł na Białystok. - Stan dróg jest dobry - ocenia prezydent Tadeusz Truskolaski.
Podlaskie. Większość śniegu po śnieżycach sprzed kilku tygodni już zdążyła stopnieć, ale ci, którzy tęsknie wyczekiwali wiosny, jeszcze poczekają. W niedzielę (7 marca) wróci zima - w ciągu doby w Podlaskiem, wedle zapowiedzi meteorologów ma spaść nawet do 20 cm śniegu. Na drogach będzie ślisko - synoptycy prognozują oblodzenie. Zanim to nastąpi - w sobotę (6 marca) będzie wiał silny wiatr.
- Na weekend (13-14 lutego) urzędnicy opracowali specjalny harmonogram oczyszczania Białegostoku. Firmy będą odśnieżały te miejsca i ulice, które najbardziej wymagają oczyszczenia, na których zalega śnieg, pokrywa je lód. Firmy będą likwidować śliskość, ale także będą usuwać tzw. naboje śnieżne lub lodowe. Cel to doprowadzenie ulic do stanu oczekiwanego przez mieszkańców - poinformowała Urszula Boublej, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Kierowcy nie są w stanie korzystać z zasypanych śniegiem miejsc postojowych w białostockiej strefie płatnego parkowania. Władze nie widzą możliwości zwolnienia ich z tych opłat. Tymczasem podlaski poseł Lewicy w sprawie zaśnieżonego Białegostoku apeluje do wojewody o nawiązanie współpracy z prezydentem podlaskiej stolicy.
Śniegu spadło za dużo. Mróz był zbyt dotkliwy. Soli z kolei dojechało za mało. A sprzęt się popsuł. W dodatku część ekipy zaatakował koronawirus. W efekcie Białystok stał się naprawdę biały. Można żartować, że nazwa zobowiązuje! Ani kierowcom, ani pieszym jednak do śmiechu nie jest.
Białostocki magistrat zapowiedział w środę (10 lutego) kontynuację oczyszczania białostockich skrzyżowań ze śniegu i lodu w nocy ze środy na czwartek (11 lutego). Czy te działania przyniosły wreszcie jakąś poprawę dramatycznych warunków jazdy tak naprawdę ocenią kierowcy ruszający dziś rano do pracy. Od wielu dni borykają się z fatalnym stanem ulic pokrytych lodem i ubitym śniegiem.
Opady śniegu. Nie dość, że ulice Białegostoku pokrywa gruba warstwa śniegu i lodu, to jeszcze urzędników, którzy mają sprawdzać ich stan, zaatakował koronawirus. - Niemal wszyscy pracownicy referatu utrzymania czystości i porządku w urzędzie miejskim, odpowiedzialnego za zimowe oczyszczanie miasta, są zarażeni koronawirusem. Ich obowiązki, wymagające pracy w terenie, przejęli pracownicy innych departamentów - informuje rzeczniczka prezydenta Urszula Boublej.
Chcesz jechać? Lepiej nie jedź. Chyba że masz... łańcuchy na koła. Inaczej się poślizgasz. Chcesz wyjść? Pomyśl o rakietach śnieżnych. To nie żart. To białostocka rzeczywistość.
Opady śniegu. Bardzo trudne warunki panują we wtorek (9 lutego) w Białymstoku i na podlaskich drogach. Jest ślisko, ciągle sypie śnieg. Choć spadło go już kilkanaście centymetrów, to jednak pod nim jest ciągle lód. Auta ślizgają się na ulicach i osiedlowych uliczkach, mają problem z ruszeniem na skrzyżowaniach i zakrętach. Od rana w wielu punktach miasta tworzą się olbrzymie korki.
W poniedziałek (8 lutego) podlaska policja odnotowała 64 kolizje drogowe. Sytuacja pogorszyła się po południu, odkąd zaczął sypać śnieg. W wielu miejscach policjanci ostrzegają przed utrudnieniami w ruchu.
Nie został rozstrzygnięty przetarg, który miał wskazać firmy zajmujące się odśnieżaniem Białegostoku w kolejnych sezonach.
Dopóki nie ustaną opady, firmy zajmujące się odśnieżaniem Białegostoku nie zaczną posypywać ulic solą. Produkt ten podobno dalej jest deficytowy. Tymczasem i w stolicy województwa, i w całym regionie warunki pogodowe pogarszają się z godziny na godzinę. Sypie śnieg, a silne porywy wiatru powodują zawieje i zamiecie.
W całym kraju panują trudne warunki pogodowe. W Podlaskiem zaczynają się śnieżyce, a silne porywy wiatru potęgują odczucie chłodu. Linie kolejowe także szykują się na atak zimy. Informują, że do południa sieć kolejowa w Polsce była przejezdna.
Zaledwie na dwa dni wystarczy sól, jaką obecnie dysponują firmy zajmujące się odśnieżaniem Białegostoku.
Śnieżna zima to wymarzony czas na kulig. - Warto jednak znać odpowiedzi na pytania: czy kuligi są legalne i jak bezpiecznie je zorganizować? Pomogą w tym specjaliści z WORD Białystok, którzy przygotowali specjalną prezentację. Zapraszamy na jej premierę w formie online w środę (10 lutego) - informuje Katarzyna Hantke, kierownik działu inwestycji i rozwoju Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku.
Po chwilowym oddechu od śnieżyc i zamieci, w poniedziałek (8 lutego), prawie w całym województwie, znów czekają nas intensywne opady śniegu. Sypać będzie od przedpołudnia, przez cały dzień i noc. W ciągu doby spaść może nawet 20 cm śniegu. A to jeszcze nie koniec - możliwe, że sypać będzie także we wtorek (9 lutego) i pod koniec tygodnia.
W nocy z soboty (6 lutego) na niedzielę duży mróz ściśnie w całym Podlaskiem. W Białymstoku i Suwałkach temperatura spadnie do -20 stopni C, a w Łomży nawet do -21 stopni C. W niedzielę (7 lutego) w wielu częściach regionu może wyjrzeć słońce, ale nadal będzie mroźno. Temperatura wyniesie od -16 do -14 stopni C w stolicy województwa.
Ponad 130 tys. zł mogą wynieść kary nałożone na firmy PHU Zarzecki i Garden-Com. Po opadach śniegu w nocy ze środy na czwartek (4.02) wciąż nie poradziły sobie z odśnieżeniem białostockich ulic.
Światło w Policznej zgasło we wtorek, 26 stycznia, o godzinie 17.40. Wszyscy myśleli, że na chwilę. Zapalili świece, dołożyli do pieca, zapakowali się pod kołdry i... przesiedzieli bez prądu cztery doby. Nie było jednak romantyczno-ludycznie.
Opady śniegu. Firmy, które odpowiadają za odśnieżanie głównych ulic w Białymstoku, twierdzą, że poradzą sobie z zalegającym śniegiem. I to mimo tego, że brakuje im... soli.
A jednak zima zaskoczyła drogowców. Firma PHU Zarzecki, odpowiedzialna za odśnieżanie ulic w połowie Białymstoku, zgłosiła właśnie trudności z... dostawami soli.
W czwartek (4 lutego) od wczesnego ranka na podlaskich drogach panują bardzo trudne warunki. Przez całą noc i rano występują opady śniegu. Na S19 i w Śniadowie doszło do kolizji samochodów ciężarowych. Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.
Opady śniegu. W czwartek (4 lutego) o godzinie 9 zbiera się sztab kryzysowy. Debatować ma o sytuacji w Białymstoku po nocnych opadach śniegu.
Pogoda. W środę (3 lutego) w całym regionie synoptycy prognozują opady śniegu. Miejscami może przybyć nawet 10 centymetrów białego puchu.
Opady śniegu. W Podlaskiem w piątek (29 stycznia) wieczorem jeszcze 1,2 tys. gospodarstw pozostaje bez prądu lub ma jego ograniczony dopływ. Po śnieżycach energetycy pracują bez przerwy i - jak zapowiadają - będzie tak aż do usunięcia wszystkich awarii. Ciężki śnieg osiadły na drzewach jest też zagrożeniem w wielu punktach Białegostoku. Magistrat zdecydował się więc m.in. na wycinkę konarów przy ul. Suchowolca - w sobotę (30 stycznia) rano. Najbliższa noc bez większych opadów śniegu, ale śnieżyć będzie znów w sobotę po południu.
Podlaskie. Opady śniegu od czwartkowego wieczoru występują niemal w całym regionie. Na drogach panują bardzo trudne warunki, najgorzej jest w powiecie białostockim. 3 tys. mieszkańców wciąż pozostaje bez prądu. Za brak dostaw powyżej 24 godzin można ubiegać się o specjalną bonifikatę.
Najpierw chwycił mróz. A później spadł śnieg. Już drugi tydzień z zimą próbują sobie radzić służby miejskie. Częściej jednak robią dobrą minę do złej gry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.