Niewykluczone, że w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w podlaskim Goniądzu między podopiecznymi dochodziło do przemocy. Przebywające tu dziewczęta pozbawione są dostępu do nauki w pełnym zakresie. Sprawę wyjaśniają posłowie Lewicy. Dyrektor ośrodka twierdzi, że nie jest w stanie być w placówce przez całą dobę, a o przemocy nic nie wie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.