Przyjechała do Białegostoku mając 13 lat, z Armenii pogrążonej w chaosie. Nie znając języka, musiała odnaleźć się w nieznanym miejscu, wśród obcych ludzi. Potem przez lata pomagała uchodźcom, wiedziała dokładnie, co przechodzili rzuceni nagle w inną rzeczywistość. Dziś Anush Antonyan spełnia się promując ormiańską kulturę i kuchnię. Otworzyła właśnie przy Lipowej restaurację Smaki Kaukazu.
W malowniczych okolicznościach przyrody, bo na zielonym placu za Operą i Filharmonią Podlaską będzie można piknikować oraz kupić wiele smacznych i pięknych rzeczy. Już w najbliższa niedzielę (25.06) po raz trzeci można wybrać się na targ "Śniadanie na trawie". Weźmie w nim udział około 40 wystawców.
PSS Społem w maju otworzył ponownie bar Podlasie, który mocno się zmienił, a wraz z początkiem czerwca po remoncie ponownie działa piwiarnia o tej samej nazwie. Lokal w podpiwniczeniu budynku przy ul. Rynek Kościuszki 13 to teraz pub z nowymi meblami i dodatkami, ale też nowe przekąski.
Najpierw film "W obronie jedzenia" w kinie Forum, a potem kolacja nim inspirowana w Bistro Dobra Zmiana z całym bogactwem produktów od lokalnych producentów - szykuje się w czwartek (8.06).
A także do Batyskaf Steam Pub&Coffee. Wstęp za darmo i specjalne zniżki na barze. Ale nie chodzi wyłącznie o dobrą zabawę. To już czwarta edycja akcji, w myśl której "Najlepszym sposobem walki z AIDS jest prewencja, a najlepszym sposobem prewencji jest edukacja".
W okrąglaku przy Akademickiej 30, zbudowanym na dożynki w latach 70-tych, działała Kasztelanka. Ostatnio często zmieniał się tam szyld, wystrój i kuchnia. Teraz właściciele postanowili starannie odtworzyć detale architektoniczne obiektu, który jest uznany za dobro kultury współczesnej, a we wnętrzu nowego lokalu nawiązać także do designu z tamtych lat. W karcie Pawilonu Towarzyskiego zaś - z kuchnią autorską i lokalnymi akcentami, nawiązaniem do minionej epoki jest osławiony krem sułtański!
Nie ma miesiąca, by w Białymstoku nie powstał jakiś nowy lokal. Jeśli popatrzymy na ofertę sprzed choćby 10 lat, to zwłaszcza ilość miejsc z jedzeniem, tych aspirujących do miana restauracji z ambitną kuchnią, jest nieporównywalnie większa, choć oczywiście udaje się to z różnym efektem. Symptomatyczne jest to, że pozostało zaledwie kilka lokali, które mają już kilka dekad, a wciąż są lubiane - jak choćby Strych czy Lalki.
W tej chwili budynek supermarketu Tęcza przy ul. Brzechwy 3 jest właściwie w stanie rozbiórki. W zamian, w ciągu kilku miesięcy powstanie zupełnie nowy, większy sklep oraz bar. Podobny do tego, jaki PSS Społem Białystok ma na osiedlu Dziesięciny, czyli z okienkiem dla kierowców.
Oficjalny adres to Lipowa 16a. Faktyczny - ulica Stefana Kisielewskiego. Magistrat sprzedaje właśnie tę przedwojenną kamienicę.
Zainteresowanie piwami rzemieślniczymi i regionalnymi w Polsce cały czas rośnie, dotąd w Białymstoku były bitwy piwowarów z konkursem na najlepsze piwo domowe, a teraz nasze miasto dołączyło do ponad 20 miejsc w kraju, które doczekały się piwnego festiwalu. I Podlaski Festiwal Piwa 19 i 20 maja organizuje Browar Stary Rynek, w którym piwa warzą Czesław Dziełak oraz Dawid Bobryk.
Przez całą sobotę (13.05) przed Teatrem Dramatycznym trwa Wege-Piknik rozpoczynający Tydzień Weganizmu w Białymstoku. Na całym placu są rozstawione stoiska z przysmakami bez produktów odzwierzęcych, np. zapiekanka z młodej pokrzywy, są też naturalne kosmetyki i rękodzieło. Na imprezę zaproszono też wolontariuszy ze schroniska przy ul. Dolistowskiej, którzy prezentują psiaki do adopcji.
Skwer z jedzeniem StrEat Food Młynowa otworzył sezon i już od wczesnego popołudnia przychodzą tu mieszkańcy, którzy korzystając z pogody chcą przekąsić coś na świeżym powietrzu. Jest też z bar z kawą i mocniejszymi trunkami.
W sobotę (6.05) otwiera się po zimowej przerwie StrEat Food Młynowa, a nieoficjalny start sezonu zaplanowano już w piątkowy wieczór. Na placu ponownie będzie można przekąsić belgijskie frytki, kanapki i wiele innych przysmaków z barów na kółkach.
Jedni gotują, tworzą smaczne miejsca i chcą w nich korzystać z najlepszej jakości produktów, uprawianych blisko, bez "wspomagania" chemii. Inni sami są producentami i przetwarzają to, co wyhodowali, prowadzą gospodarstwa agroturystyczne. Jeszcze inni chcą być świadomymi konsumentami. Łączy ich to, że lubią jeść smacznie i zdrowo, a teraz także to, że wspólnie będą działać w Convivium Slow Food Podlasie.
Od czwartku (27.04) ponownie stołować się można w popularnym i niedrogim barze Podlasie przy Rynku Kościuszki, ale nie jest to już to samo miejsce. Wnętrze po latach bez remontu, w ciągu niespełna dwóch miesięcy mocno się zmieniło. Jest nowoczesne, pojawiły się nowe stoliki i oświetlenie, ale nadal potrawy wypisywane są na tablicy. Wśród nich nieodmiennie znajdziemy schabowy, serniczki czy babkę ziemniaczaną.
Choć czasem słońce, czasem deszcz, a nawet grad, to do food trucków, które na weekend (22-23.04) zjechały pod Outlet Białystok, nieustannie ciągną tłumy. Spore kolejki są do tybetańskich pierożków. Najwięcej barów na kółkach przyjechało zaś z kuchnią meksykańską. Skorzystać z nich można jeszcze do późnego wieczora oraz w niedzielę (23.04)
Białystok znalazł się w gronie blisko 20 miejsc w kraju, w których po raz kolejny odbywa się Restaurant Week. W dniach 21-30 kwietnia w 18 wyselekcjonowanych restauracjach w mieście i okolicach będzie można zjeść autorskie propozycje kuchni świata w jednolitej cenie za 3 dania - 39 zł.
Projekt "Podlaska Kuchnia. Tradycja w nowej odsłonie" będzie miał swoje podsumowanie w najbliższą niedzielę (23.04) w postaci kolacji degustacyjnej. Szef kuchni restauracji Cristal - Łukasz Rakowski na nowo odkryje zapomniane składniki rodem z Podlasia i przestawi je w ciekawych kompozycjach.
W ubiegłym roku kilkukrotnie ciężarówki z jedzeniem parkowały pod Outletem Białystok, a w tym roku powrócą w to samo miejsce w najbliższy weekend (22 - 23.04). Na parking przy ul. Wysockiego zjedzie aż 25 ciężarówek serwujących dania z różnych zakątków świata.
To bez cienia przesady jedna z najlepszych imprez kulinarnych w regionie. Promuje lokalne produkty i ciekawe lokale, do tego w świetnej atmosferze pikniku w ogrodach Branickich - Podlaskie Śniadanie Mistrzów. Właśnie szykowana jest jego trzecia edycja, a obecnie trwa nabór restauratorów i producentów, którzy podlegać będą mocnej selekcji.
Nie udało się znaleźć chętnych w poprzednich przetargach, więc teraz stawka wywoławcza czynszu została obniżona i na dniach okaże się, czy znajdą najemców. Mowa o miejskich lokalach użytkowych przy ul. Kilińskiego 10, gdzie przez 20-lat działał sklep z tkaninami oraz Skłodowskiej-Curie 6/1, gdzie wcześniej był sklep z Grupy Chorten.
Kuchnia Społeczna to ogólnopolska inicjatywa, która dociera do kolejnych polskich miast i właśnie zawiązuje się także do Białegostoku. O co chodzi? O promocję zdrowego stylu życia, dzielenie się smakami - wegańskimi, a przy okazji zbieranie pieniędzy i darowizn dla bezdomnych zwierząt.
Pani w obuwniczym miała taki ruch, że aż się jej buty rozeszły - śpiewa zespół Pogodno, ale nie mogą chyba tego powtórzyć prowadzący dwa salony obuwnicze przy ul. Sienkiewicza. Miasto zapowiada, że wkrótce do wynajęcia będą dwa duże lokale z jego zasobów.
W grę wchodził hotel Gołębiewski albo Żubrówka w Białowieży, ale wybrano lokalizację w hotelu Cristal i ofertę firmy Bookmacher. Ministerstwo Finansów ogłosiło wyniki przetargu dotyczące jedynego w regionie kasyna.
Z Kilińskiego zwija się właśnie sklep Saba z tkaninami i artykułami tekstylnymi, ostatni z tak długim stażem przy tej ulicy. Do wynajęcia z miejskich zasobów będzie też lokal przy ul. Grochowej, gdzie sprzedawano dotąd owoce i warzywa.
Las, puszcza, łąka, staw, rzeka i zagroda - na tych filarach oparto 12 wyjątkowych przepisów, które reinterpretują podlaską kuchnię. Sukcesywnie będą prezentowane na blogu, a potem przyjdzie czas na kolacje degustacyjne i warsztaty z udziałem szefów kuchni i miłośników gotowania. Właśnie ruszył projekt "Podlaska Kuchnia. Tradycja w nowej odsłonie".
Street food w różnych odsłonach opanowuje ostatnio polskie miasta. W Białymstoku mieliśmy już zloty foodtrucków, powstał też specjalny plac dla takiej małej gastronomii. W grudniu zaś otworzyło się nowe miejsce, które ma nas przeprowadzić przez smaki świata, od wpływów europejskich, po azjatyckie czy kubańskie. To Royal Street Food przy ul. Legionowej.
Duża witryna z widokiem na Aleję Bluesa, klimatyczne przestronne wnętrze z mchem na ścianach i sporą ilością roślinności oraz meblami i innymi elementami stolarskimi z pracowni Górna Półka - to sprawia, że w nowym lokalu na pewno przyjemnie spędza się czas. Ale Horyzont to także ciekawie skomponowane menu i bar oddany w ręce specjalistów.
W ostatnich tygodniach klub Metro, lokal z 20-letnią już historią, przeszedł kilka istotnych zmian, które mają z pewnością wpływ na dobrą zabawę klubowiczów. Jeśli chodzi o wystrój, są to zmiany kosmetyczne, w grę wchodzi odświeżenie, ale na pewno nie metamorfoza. Natomiast zainwestowano w bardzo dobre oświetlenie danceflooru, istotne okazało się też wprowadzenie zakazu palenia - po wcześniejszym wyozonowaniu pomieszczeń.
Miasto szuka chętnych na dość duże nieruchomości w centrum Białegostoku. Wkrótce do wynajęcia będzie lokal przy ul. Sienkiewicza po salonie obuwniczym, a także przestrzeń po sklepie spożywczym przy ul. Skłodowskiej-Curie. Być może ktoś zastanawia się nad lokalizacją kawiarni albo ma inny pomysł na biznes?
Na parterze kamienicy przy ul. Sienkiewicza 26, na rogu z al. Piłsudskiego całe lata działała restauracja U Cezara. Po niej pojawiła się jej następczyni - niecoDzienna. Niestety, nie za długo utrzymała się na rynku. Teraz miejski lokal jest wolny i w tym tygodniu wystawiany jest pod młotek.
Już w najbliższy piątek (16.12) piwowarzy z Browaru PINTA, spotkają się z fanami piw rzemieślniczych z Białegostoku, żeby porozmawiać z nimi o wyjątkowych piwach, ich warzeniu i kulturze picia. Spotkanie, które odbędzie się w pubie 33 Krany od godz. 19 i jest otwarte dla wszystkich.
Kolejną wartą zauważenia osobą w ramach 10. edycji Przystanku Młodzi jest Joanna Kozłowska, którą do plebiscytu zgłaszają przedstawiciele Studia Kulinarnego Atuty. Joanna prowadzi blog i klub kolacyjny Na Cztery Widelce. Zapraszała na kilka edycji Restaurant Day, a od dwóch lat jest organizatorką doskonałego kulinarnego przedsięwzięcia - Podlaskiego Śniadania Mistrzów, podczas którego tysiące ludzi w parkowym otoczeniu próbuje smakołyków od lokalnych producentów i z wyselekcjonowanych restauracji.
W sobotę i niedzielę (3-4.12) przy Młynowej będzie można kupić sporo smakołyków i pomysłów na prezent w ramach świątecznego targu.
To będzie prawdziwa Dobra Zmiana. Bistro o tej nazwie otwiera w Białymstoku doskonały szef kuchni Marcin Budynek (znany m.in. z hotelu Warszawa w Augustowie) wraz z Urszulą, Mariuszem i Piotrem Olechno, twórcami już całej sieci restauracji Koku Sushi. Tu kuchnia będzie miksem inspiracji przywiezionych z podróży. Co ciekawe - krótka karta będzie się zmieniać co dwa tygodnie, by ciągle móc zaskakiwać czymś świeżym swoich gości.
We wtorek (22.11) po modernizacji otwarta ma być już oficjalnie dla klientów hala Selgrosa przy ulicy Produkcyjnej. My zajrzeliśmy tam już dziś. Zobacz, jak wygląda to miejsce po zmianach.
We wtorek (22.11) otwarta będzie zmodernizowana hala Selgros Cash&Carry przy ulicy Produkcyjnej rozszerzona m.in. o nowe stoisko ze świeżymi rybami i owocami morza. Park handlowy w tym rejonie wzbogacił się też o nową restaurację McDonald's, piątą w mieście.
Dwie olbrzymie powierzchnie w jednym z magazynów w kompleksie na Węglowej, dwa lokale handlowe przy ul. Sienkiewicza i spory - przy Lipowej - takie nieruchomości jeszcze w tym miesiącu wystawi na przetarg Zarząd Mienia Komunalnego. Miasto zapowiada także, że już wkrótce do wynajęcia będzie kolejna nieruchomość przy Sienkiewicza 18.
Ślimak z rogami, czyli znak Slow Food Polska trafił do restauracji Cristal i jej szefa kuchni Łukasza Rakowskiego. To pierwsze miejsce w regionie, które otrzymało kulinarną nagrodę dla tych, którzy dbają o zachowanie prawdziwych smaków i tradycji lokalnych produktów. Do tej pory taką rekomendację otrzymały tylko 34 restauracje w całej Polsce.
Nauczyciel z Wyłudek koło Korycina w 2008 roku nastawił pierwsze piwo w swojej kuchni. Od tego momentu Czesław Dziełak uwarzył już ponad 450 warek i był kilkukrotnym zwycięzcą ogólnopolskich festiwali. Teraz pasję przekuł w pracę - został głównym piwowarem otwieranego wkrótce browaru Stary Rynek. Ale warzenia w kuchni nie porzuci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.