To miejsce kultowe, które miało swoje lepsze i gorsze momenty, które wychowało muzycznie przynajmniej dwa pokolenia białostoczan, które startowało to konkursów na najlepszą miejscówkę z muzyką klubową w Polsce. Klub Metro obchodzi od czwartku do soboty (10-12 listopada) 20-lecie istnienia. Czy tym samym otworzy nowy rozdział? Okaże się wkrótce.
Trwają ostatnie przygotowania do otwarcia czterogwiazdkowego Royal Hotel&SPA, jak i browaru Stary Rynek w budynku dawnego domu handlowego "Nowy"
Trwają ostatnie przygotowania do otwarcia czterogwiazdkowego Royal Hotel&SPA, jak i browaru Stary Rynek w budynku dawnego domu handlowego "Nowy". Piwowarzy - Czesław Dziełak i Dawid Bobryk już nastawili pierwsze piwo, które w tym miejscu wypić będzie można pod koniec listopada.
Chcesz poprawić akcent, podszkolić język obcy w codziennej rozmowie, a może jesteś obcokrajowcem, który mieszka w Białymstoku i chce lepiej poznać polski, przy okazji ucząc kogoś swojego rodzimego języka? Doskonale - teraz tylko musicie się spotkać na kolejnej Białostockiej Kawiarni Językowej, którą zaplanowano już w środę (02.11) w GramOffOnie przy ul. Piotrkowskiej.
Blisko 30 rodzajów śledzia i 20 trunków zgłoszono na Wielkie Białostockie Śledzikowanie. Przed jury i publicznością stało więc nie lada wyzwanie, by wybrać najlepsze. Stowarzyszenie Dorzecze już po raz piąty zaprosiło na imprezę promującą kulinarne tradycje.
Aromatyczna kawa z segmentu speciality, do tego ciekawe menu śniadaniowo-lunchowe i jasne wnętrze z intrygującym muralem autorstwa warszawskiego artysty Dominika Kowalczyka z motywem goryla i ptaków - to oferta nowej kawiarni. Od niedawna przy Lipowej 16/24 odwiedzać można Fly High Coffee.
Stowarzyszenie Dorzecze i Andrzej Fiedoruk - znawca podlaskich smaków zapraszają już po raz piąty na Wielkie Białostockie Śledzikowanie. To konkurs dla lokali gastronomicznych i amatorów gotowania na najlepszą potrawę ze śledzia, ale też warsztaty, gawędy i część muzyczna. To wszystko już w najbliższy czwartek (27.10) w restauracji Kawelin od godz. 18.
W ten piątek (21.10) rozpoczyna się w całej Polsce, po raz pierwszy także w Białymstoku Festiwal Restaurant Week, który potrwa aż do 30 października. W naszym mieście bierze w nim udział 10 wybranych lokali, które przygotowały z tej okazji specjalne menu złożone z przystawki, dania i głównego w jednej cenie - 39 zł. Zobacz, jakie są ich propozycje.
W smaku kawy wytrawni znawcy odkryją całą historię, jaką przeszło ziarno, a takich specjalistów nie brakowało podczas Festiwalu Kawowego organizowanego po raz drugi w Białymstoku. Po raz pierwszy natomiast impreza ciesząca się sporym zainteresowaniem odbywała się w nowym miejscu jakim jest Podlaska Akademia Baristów i Barmanów - Mobilny Barista.
To impreza dla tych, którzy kawą się pasjonują. Marcin Zalewski, który w ubiegłym roku po raz pierwszy zorganizował plenerowy Festiwal Kawowy w Białymstoku, tym razem zaprasza na podobne wydarzenie, ale już pod dachem. A dokładnie do siedziby Mobilnego Baristy - Podlaskiej Akademii Baristów i Barmanów, w poniedziałek, 17 października.
Od przyszłego tygodnia rozpocznie się ustawianie tymczasowego dworca na czas budowy tego z prawdziwego zdarzenia. A już w tym tygodniu z okolic ul. Bohaterów Monte Cassino znikają budki, gdzie przez lata sprzedawano zapiekanki, kebaby i napoje. Czas na rozbiórkę mają do dziś (7.10).
Kto w Białymstoku mieszka dłużej, pewnie jeszcze pamięta "Stylową", "Elidę" czy "Turoblankę". Od ostatniego poniedziałku i "Cechowa" znalazła się już na kartach historii białostockiej gastronomii. Razem z tym barem-kawiarnią podlaska stolica pożegnała ikonę PRL, z jej niezmiennym przez dekady klimatem.
Białystok po raz pierwszy dołączył do miast, w których jednocześnie odbywać się będzie Festiwal Restaurant Week. Tym razem pod hasłem "Towarzyskość to zdrowie". Święto gastronomii w naszym mieście dotyczy 9 restauracji, wydarzenie będzie trwało od 21 do 30 października, a już teraz rozpoczęły się rezerwacje stolików.
Przy ulicy Młynowej już w piątek (30.09) zaparkowało kilka foodtrucków i tak ma być w każdy piątek, sobotę i niedzielę do końca listopada. Przez pierwszy wieczór miejsce było licznie oblegane, nie łatwo było znaleźć miejsce siedzące, a spróbować można było m.in. ormiańskich placków z pysznymi farszami, zapiekanek czy tureckich dań: börka i baklavy.
To ikona PRL, ostatni taki zakład gastronomiczny w mieście - mówi Teresa Penar, właścicielka kultowej kawiarni-baru Cechowa. Po ponad pół wieku, od poniedziałku Cechowa przestaje działać. Pani Teresa przechodzi na emeryturę.
W piątek (30.09) będzie nieoficjalne otwarcie, a od soboty (1.10) już regularnie zaczyna funkcjonować przy ul. Młynowej 6 skwer z ulicznym jedzeniem i smakami z różnych części świata.
Chcesz przejść na dietę korzystając z coraz popularniejszych dietetycznych pudełek? Ruszyła pierwsza w Polsce porównywarka tego typu oferty cateringu - Cateromarket. Znajdziemy tam 7 firm z Białegostoku.
Carpaccio z buraka z serem korycińskim, rukolą, sosem vinagret i orzechami włoskimi - potrawa wydawałoby się prosta, ale nie jest już tak łatwo, gdy w grę wchodzi ustanowienie rekordu Guinessa. Z zadaniem takim zmierzyły się w sobotę (17.09) połączone siły restauracji Forma i Dworu Czarneckiego. I udało się, mamy rekord, który wynosi 45 metrów długości samej potrawy. Ważyła ona 100,731 kg.
W sobotę, 17 września na Rynku Kościuszki podjęta będzie pierwsza taka próba w Białymstoku pobicia rekordu w przygotowaniu największej porcji carpaccio z sera korycińskiego i pieczonego buraka. Potrawa ma szansę trafić do Księgi Rekordów Guinnessa.
Przyjemny kawiarniany wystrój, w którym uwagę zwraca dekoracyjna grafika z motywami roślinno-ptasimi, a w menu propozycja przede wszystkim śniadaniowa. Do tego sałaty i przekąski, codziennie inna zupa i ciekawe desery, kawa z palarni Etno Cafe, świeżo wyciskane soki i smoothies. To wszystko warto odkryć w nowym lokalu przy ul. Suraskiej 6.
PKS Białystok ma już decyzję o wyburzeniu hotelu robotniczego na swoim terenie, lada dzień ma dostać zgodę na rozbiórkę obecnego dworca, która rozpocznie się w październiku. To oznacza, że w najbliższych tygodniach wyprowadzić musi się 25 najemców w samym obiekcie, do końca września ma zniknąć kilkanaście budek z małą gastronomią.
Już od godzin porannych nie brakowało chętnych do konsumpcji, ale po południu do food trucków z całej Polski ustawiały się już spore kolejki. Kuchnia z różnych stron świata serwowana z barów na kółkach okazała się po raz drugi dobrym magnesem na smakoszy.
W lokalu przy ul. Suraskiej 6, w którym przez ostatnie lata mieściła się Desa z antykami i sztuką, od 10 września działalność zaczyna nowa kawiarnia - Poema Cafe. W weekend otwarcia przygotowała dla swoich pierwszych gości słodką niespodziankę.
W najbliższą sobotę i niedzielę (10-11 września) do Białegostoku po raz drugi zjadą restauracje i bary na kółkach. Pod centrum handlowym przy ul. Wysockiego spróbować będzie można oferty z 21 food trucków.
Kuchnia meksykańska, a nawet albańska, burgery, sushi i greckie souvlaki - m.in. tego będzie można spróbować w jednym miejscu, pod chmurką. W Białymstoku, na sporym placu przy ul. Młynowej zaparkują tak popularne w ostatnim czasie food trucki, otwarcie zaplanowano na 1 października.
Świeże i od wyselekcjonowanych lokalnych dostawców, a do tego certyfikowane znakami o ekologicznej uprawie - w Białymstoku działa już stoisko w galerii handlowej Atrium Biała, gdzie kupić można warzywa i owoce, ale też soki, octy, oliwy, przetwory, a także pieczywo na zakwasie. EkoBazar to inicjatywa, za którą stoi Stowarzyszenie Agencja Ekorozwoju Zielone Płuca Polski.
Maciej Basiński pierwsze masło orzechowe zrobił zaledwie kilka miesięcy temu swoim córkom. Potem uznał, że to niezły pomysł na produkt i faktycznie Maslove idzie jak burza. Podlaskie masło "dzikie z natury" testują blogerzy kulinarni, zachwala mistrz Polski w kulturystyce. Patent był prosty: 100 procent orzeszków bez żadnych dodatków, etykieta z pazurem i dużo determinacji, by codziennie być o krok dalej.
Delikatne śniadaniowe przekąski i sowite posiłki już na obiad, dania kuchni węgierskiej, meksykańskiej, chińskiej czy japońskiej, spory wybór dla wegan i mięsożerców, do tego lody, lemoniady i kawa - w sobotę warto było odwiedzić 2. Podlaskie Śniadanie Mistrzów. Ta impreza, w tej konkretnej lokalizacji w osuszonej niecce po stawie przy pałacu Branickich zdecydowanie podoba się mieszkańcom, od rana odwiedzały ją setki osób.
Od ubiegłego roku Hardkorowe Omlety działały przy białostockim dworcu - jajeczne dania z pożywnymi dodatkami dla tych, co dbają o rzeźbę i masę można było zamówić w okienku. Teraz biznes pod tym szyldem to nowy lokal, który kilka dni temu otworzył się przy ul. Żeromskiego. Jest tu już możliwość konsumpcji na miejscu, i to nie tylko omletów, ale także fit burgerów czy sałatek, a wszystkie pozycje mają przeliczoną kaloryczność i inne wartości odżywcze.
Na pół godziny przed oficjalnym otwarciem, przed sklepem Hermes sieci PSS Społem po gruntownej modernizacji ustawiła się spora kolejka. Ogonek przed wejściem można było obserwować przez kolejne godziny, a klienci, którym udało się zrobić zakupy, mogli liczyć na promocje i gratisy. Nowością w tym miejscu jest bar, także z okienkiem dla zmotoryzowanych.
W ostatnim czasie z działalności w centrum Białegostoku zrezygnowało kilka kolejnych lokali gastronomicznych i sklepów, które wynajmowały nieruchomość od Zarządu Mienia Komunalnego. Niektóre nie wytrzymały w tej lokalizacji nawet trzech lat. Miasto próbuje znaleźć na ich miejsce nowych najemców.
Przy Kijowskiej 7, w bloku naprzeciw opery, powstała klimatyczna knajpka Doho Sushi. "Doho" oznacza w języku japońskim brat - i jest to lokal prowadzony przez dwóch braci. Jeden z nich to Paweł Kasperski, który plasuje się wśród najlepszych sushi masterów w Polsce, ale restauracja proponuje także ciepłą kuchnię orientalną, m.in. chrupiąca kaczkę w sosie teriyaki czy tradycyjną i zdrową japońską zupę miso.
Wyselekcjonowane lokale serwujące dania w pięknych okolicznościach przyrody, a do tego pyszna kawa i piknikowa atmosfera - czy może być lepszy przepis na imprezę wokół kulinariów? Recepta sprawdziła się rok temu, więc i w tym będzie okazja wybrać się na Podlaskie Śniadanie Mistrzów. Organizatorzy ogłosili listę lokali.
W nowej inwestycji Świętojańska Office Building powstała kawiarnia Infuzja - dostosowana standardem do obiektu, ale też dająca możliwość odpoczynku w przestrzeni o przyjemnej kolorystyce, gdzie ściany są m.in. z zamszu. Specjalnością Infuzji jest kawa specjality, czyli taka, której smak i aromat dostał najwyższą ocenę profesjonalnych kiperów. Dużym atutem jest 120-metrowy taras, gdzie odbywać się będą m.in. koncerty.
Z zewnątrz przypomina hangar na samoloty. W środku jest coś, co naprawdę może nas oderwać od ziemi: najdłuższe w Polsce ścieżki trampolinowe, baseny z gąbkami, strefy parkour i freerun, trampoliny sportowe, strefa gier zespołowych czy pierwsza w kraju przestrzeń do gry w aeroball. Strefa Wysokich Lotów to dzieło pasjonatów dla tych, którzy chcą frajdy, adrenaliny i ruchu, ale też doskonalenia sportowych umiejętności.
Anna Lewandowska, specjalistka od zdrowego żywienia, mistrzyni karate i żona znanego piłkarza Roberta Lewandowskiego umieściła niedawno na swoim blogu i profilu na Facebooku zdjęcie potrawy, na którą podaje przepis. Uwiecznione danie nie jest jednak zrobione własnoręcznie, a sfotografowane w białostockim lokalu Flow Food, który para odwiedziła na początku miesiąca.
To nie jest zwykły sklep z setkami ciuchów na wieszakach. Pod szyldem "Elwira Horosz i przyjaciele" otwiera się właśnie przestrzeń, w której znajdziemy modę - także tą szytą na miarę, biżuterię, sztukę i elementy wnętrzarskie. Elwira Horosz to pierwsza białostocka projektantka, która zdecydowała się na swój punkt wśród innych butików w galerii handlowej.
Długo nie stały puste, Zarząd Mienia Komunalnego w czerwcowym przetargu znalazł najemców na dwa wolne lokale w przejściu podziemnym pod skrzyżowaniem al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza. Drogeria jest już otwarta, urządza się natomiast lokal z bielizną.
Radni chcą, by białostockie lokale gastronomiczne znalazły się na celowniku strażników miejskich i policji. Zajęli się tematem po skargach mieszkańców.
Na śniadanie jajecznica z krewetkami i fasolką szparagową, a na obiad np. paella z owocami morza, kurczakiem i chorizzo - w Białymstoku przy ul. Sienkiewicza 14 otworzyła się pierwsza restauracja z hiszpańską kuchnią. Serwuje też hiszpańskie piwa i charakterystyczne likiery.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.