Miał 45 lat, gdy od swej matki, Lusi, otrzymał list. 43 lata wcześniej Lusia wyrzuciła go na stacji we Francji przez okno zamkniętego pociągu jadącego do Auschwitz. - To był straszny szok, jak tsunami - powie o liście po latach Eduard, który w poszukiwaniu wieści o matce dotrze też na ul. Kilińskiego w Białymstoku, gdzie stał kiedyś jej dom. Teraz historia Lusi i jej syna powróci w filmie dokumentalnym.
Jak co roku, Amnesty International staje w obronie osób, które odważnie walczą o przestrzeganie praw człowieka. W tym roku to m.in.: Bernardo, aresztowany za obronę środowiska naturalnego i praw rdzennej ludności w Gwatemali; Anna i Vira, które doświadczają ataków za działania na rzecz kobiet i osób LGBTI na Ukrainie; czy Zhang Zhan z Chin, skazana na więzienie za relacjonowanie prawdy o kryzysie w Wuhan po wybuchu epidemii COVID-19.
- Nasze, mieszkańców strefy, człowieczeństwo jest okrutnie testowane, bo wobec braku możliwości wjazdu służb powołanych do udzielania pomocy i zapewniania bezpieczeństwa, musimy działać sami. W obliczu nadchodzącej zimy przewidujemy, że sytuacja stanie się dramatyczna - piszą w liście otwartym do premiera i prezydenta w sprawie kryzysu humanitarnego na polsko-białoruskim pograniczu mieszkańcy rejonu Puszczy Białowieskiej.
Listy do redakcji. Dlaczego na ul. Jana Pawła II zmniejszono granicę miasta Białystok o 400 metrów? Skąd wzięła się bzdurna decyzja o nowym oznakowaniu granic miasta po modernizacji węzła Porosły? - pyta władze miejskie nasz Czytelnik. I nie wyklucza, że ulicę Jana Pawła II w granicach miasta skrócono po to, by miasto miało do odśnieżania o około 400 metrów mniej.
Jestem emerytowanym profesorem. Jestem przeciwny wycince drzew przy Carskiej Drodze, która może zagrozić parametrom jezdnym - pisze do redakcji białostockiej "Gazety Wyborczej" prof. dr hab. inż. Janusz Boratyński.
Piszę ten list jako urbanista, miłośnik Białegostoku i autor zwycięskiej koncepcji zagospodarowania placu NZS.
Rowerzyści skarżą się, że policja wystawia mandaty, gdy jadą chodnikiem przez wiadukt na Dąbrowskiego. Brakuje tam bowiem ścieżki, która połączyłaby dwie części miasta rozdzielone torami.
21 lutego 2018 r. minęła 15. rocznica śmierci Nory Ney, zmarłej w USA artystki. Czy rodzinny Białystok zechce ją uhonorować?
Rozwiązane dotyczące wywołującej wiele kontrowersji lokalizacji w Białymstoku pomnika Lecha Kaczyńskiego zaproponował nasz Czytelnik. Proponuje, aby pomnik byłego prezydenta - jeśli już musi stanąć w podlaskiej stolicy - wieńczył Aleję Zakochanych na Plantach. Pomnik Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki - Marii.
Copyright © Agora SA