Popularne miejsce spacerów oraz biegaczy narciarskich zostanie przerzedzone przez Lasy Państwowe. Instytucja nie odpowiada na nasze pytania, dlaczego. Zasłania się... ustaleniami z organizacjami pozarządowymi. Ale ich przedstawiciele są zaskoczeni takim stawianiem sprawy.
Do licznego już grona sprzeciwiających się planowi nowego zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref dołączyła Rada Naukowa Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży. Plan taki forsują Lasy Państwowe, aby móc zwiększyć wycinkę w Puszczy.
W najbliższy weekend (17-18 grudnia) na plantacji choinkowej Nadleśnictwa Knyszyn w miejscowości Przewalanka, około 20 minut drogi od Białegostoku w kierunku Augustowa, chętni będą mogli wybrać, a następnie wyciąć swoją bożonarodzeniową choinkę. Ceny mają być bardzo atrakcyjne.
Lasy Państwowe wyraźnie przygotowują się do zwiększenia wycinki w Puszczy Białowieskiej poprzez nowe wyznaczenie granic jej czterech stref. - Już na pierwszy rzut oka widać, że ta korekta zmniejsza powierzchnię wyłączoną z gospodarki leśnej, a więc jest wykluczona w świetle wymogów ochrony przyrody puszczy jako obiektu światowego dziedzictwa UNESCO - podnoszą organizacje pozarządowe.
Święta. Nadleśnictwa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku ruszają ze sprzedażą choinek. Za drzewko trzeba będzie zapłacić w nadleśnictwach Puszczy Knyszyńskiej od 30 do 60 zł brutto, a w Puszczy Białowieskiej od 25 do 35 zł brutto.
Z wielką pompą, w tym z udziałem zespołu sygnalistów myśliwskich, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku w poniedziałek (21 listopada) otworzyła w centrum podlaskiej stolicy sklep "Dobre z Lasu". To jedyna taka placówka Lasów Państwowych w Podlaskiem, a kolejna w Polsce.
Mimo obstrukcji ze strony Lasów Państwowych udało się nam sporządzić listę stanowisk archeologicznych znajdujących się na terenie polskiej części Puszczy Białowieskiej.
- Polska wycofuje się z certyfikacji lasów w Standardzie FSC - alarmują aktywiści i aktywistki organizacji przyrodniczych. Podobnie jak wcześniej przedstawiciele i przedstawicielki branży drzewnej. Jedni i drudzy są zgodni: - Rezygnacja z tej certyfikacji oznacza, że krajowe standardy ochrony lasów znacznie się obniżą.
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych wydał zarządzenie w sprawie utworzenia Zespołu Duszpasterskiego. Ma zajmować się "kształtowaniem postaw etyczno-moralnych wśród pracowników Lasów Państwowych oraz integracją ich pracowników".
Lasy Państwowe po masowych wycinkach w Puszczy Białowieskiej w latach 2016-2018 zostały ostro skrytykowane przez UNESCO. Przegrały także sprawę przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. - Nie przeszkadza im to jednak wysuwać kolejnych planów niszczenia najcenniejszego europejskiego lasu - ostrzega Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Nadleśnictwo Dojlidy zaproponowało, aby lasy pełniące funkcję społeczną i rekreacyjną, a które mają podlegać umiarkowanemu gospodarowaniu, stanowiły na jego terenie 5 727 hektarów. Mieszkańcy chcą, aby tak było też w odniesieniu do białostockich lasów: Wesołowskiego, Pietrasze i Solnickiego.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku głośno nazywa byłego ministra środowiska Jana Szyszkę "mężem stanu", zaprasza na Hubertusa im. Jana Szyszki, a jej dyrektor został wyróżniony przez wojsko statuetką "Husarza". Tymczasem wiele wskazuje, że także ona wycofa się z certyfikacji FSC, ale o tym na razie cicho.
Postanowienie sądu o zakazie wycinki Puszczy Białowieskiej, które wywalczyła Pracownia na rzecz Wszystkich Istot pozostaje w mocy i stało się prawomocne. Zażalenie Lasów Państwowych na to postanowienie zostało oddalone. - To wielkie zwycięstwo dla przyrody - nie kryją zadowolenia ekolodzy.
Zdaniem Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej Polskiej Akademii Nauk niedopuszczalne jest zwiększenie obszaru, na którym dozwolona jest gospodarka leśna na terenie obiektu światowego dziedzictwa UNESCO w Puszczy Białowieskiej. Pomysły takie docelowo mogą doprowadzić do zwiększenia wycinek w Puszczy nawet o ponad 50 procent.
Strażnicy leśni doposażani są w automatyczną broń. Ostatnio ci z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku otrzymali ponad 50 karabinków Grot. Będą je mieli także w czasie służby na granicy polsko-białoruskiej, gdzie trwa kryzys migracyjny, a za tym humanitarny.
Zastrzegł jednocześnie: - Gospodarka leśna i łowiecka przy pełnym poszanowaniu praw natury, także ma służyć człowiekowi. Tymczasem wojewoda podlaski zaprasza na pielgrzymkę do tego sanktuarium parlamentarzystów i pracowników administracji.
Podbiałostockie Nadleśnictwo Supraśl po interwencji mieszkańców, organizacji pozarządowych i posłów Nowej Lewicy odroczyło wyręby w najstarszym, nawet blisko 200-letnim lesie dębowym w Puszczy Knyszyńskiej. Decyzja "o rodzaju i zakresie zabiegów" ma zostać podjęta przez to nadleśnictwo "po uzyskaniu pełnej inwentaryzacji przyrodniczej".
- Nie zwierzęta są istotą stworzenia, tylko istotą stworzenia jest człowiek. To on jest najważniejszym bytem, najpiękniejszym, rozumnym, kochającym. I przyroda powinna służyć właśnie człowiekowi - przekonywał kapelan leśników przy okazji przekazania przed RDLP ze Szczecina płaskorzeźb z drogą krzyżową do powstającej w Puszczy Białowieskiej okazałej katolickiej kaplicy.
Za niespełna półtora miesiąca ma się zakończyć budowa stalowej zapory na polsko-białoruskiej granicy (w Podlaskiem). Do końca czerwca ma też być zamknięta strefa przygraniczna - zamknięta już od września ubiegłego roku, co już niemal wykończyło turystykę m.in. na obszarze Puszczy Białowieskiej.
W Puszczy Białowieskiej, w zamkniętej strefie przy granicy polsko-białoruskiej, pojawiły się drogowskazy przybite gwoździami do chronionych drzew. Informują o odległościach do miejscowości, z których pochodzą stacjonujący tu mundurowi, ale jest też tabliczka obok informująca, gdzie udać się po "ducha puszczy", czyli bimber. Ruch "Nie dla muru" wskazuje, że ich autorami są żołnierze.
Terytorialsi rozpoczęli "proobronne szkolenia" leśników. Obejmują one także podniesienie umiejętności w posługiwaniu się bronią. Wcześniej strażnicy leśni i leśnicy "udzielali wskazówek" strażnikom granicznym, policjantom i wojskowym, "w jaki sposób poruszać się po obszarze objętym stanem wyjątkowym" przy granicy polsko-białoruskiej.
O akcji dowiedziały się z internetu. Do działania nie trzeba było ich namawiać. Kilkanaście uchodźczyń z Ukrainy i ich dzieci w sobotę (9 kwietnia) sprzątało to, czego białostoczanie "zapomnieli" zabrać po wizycie w Lesie Zwierzynieckim.
Znika jeden z ostatnich starych uzdrowiskowych borów sosnowych nieopodal Supraśla. Lasy Państwowe właśnie przymierzają się do wycinki połowy tego blisko 170-letniego starodrzewu, ostatniego takiego w tej części Puszczy Knyszyńskiej. Coraz głośniejsze są apele o zaniechanie tej wycinki.
Mieszkańcy terenów położonych w Puszczy Knyszyńskiej chcą uratować unikalne, rozłożyste drzewa w wieku 115-185 lat o pomnikowych rozmiarach, które rosną na skraju lasu w gminie Sokółka. Prowadzą zbiórkę podpisów pod apelem do Nadleśnictwo Supraśl i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Nadleśnictwa zmieniają sposób wyrębów na mniej intensywny w lasach wodochronnych w Puszczy Augustowskiej. - To wielka korzyść dla klimatu, krajobrazu, przyrody oraz spełnienie oczekiwań tysięcy osób, które podpisały petycję w tej sprawie - komentują przyrodnicy.
Nadleśnictwo Augustów wycina bory w wieku 133 i 178 lat w pobliżu uzdrowiska. Petycję przeciwko wycince podpisało ponad 3 000 osób. Wraz z augustowskim Bractwem Bartnym i Fundacją Dzika Polska wnioskują o ochronę starych borów. Mają poparcie augustowskiego burmistrza czy tutejszej rady miasta.
- Teraz, kiedy są takie zaciekłe ataki różnych sił: neopogańskich, marksistowskich, lewackich, masońskich, musimy naszą wiarę manifestować - przekonywał przy okazji pielgrzymki do podbiałostockiego sanktuarium w Świętej Wodzie Andrzej Józef Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku.
Internauci nie pozostawiają suchej nitki na Lasach Państwowych i białostockim ośrodku TVP po tym, jak w jego programie informacyjnym "Obiektyw" wyemitowano materiał o aplikacji "Czas w las". Wychwalając tę aplikację wystąpiła w nim rzekomo przypadkowo napotkana "turystka Anna". W rzeczywistości to pracownica Lasów Państwowych.
Podlaski poseł Lewicy Paweł Krutul (Wiosna) zwrócił się do ministra klimatu i środowiska z pilnym apelem, aby jego resort podjął działania mające na celu ratowanie wodochronnych lasów na terenie Augustowszczyzny. Domaga się ograniczenia zabiegów gospodarczych w tych lasach do minimum. Znikające drzewa łączą augustowian ponad podziałami; w protest włączyli się ekolodzy, branża turystyczna, bartnicy i samorządowcy.
Mieszkańcy Augustowa i turyści z dnia na dzień tracą piękny krajobraz, który oglądali przez 200 lat. Dzieje się to w chwili, gdy Parlament Europejski wzywa do ochrony lasów pierwotnych i starodrzewów. Wycince na terenie uzdrowiska w czwartek sprzeciwili się radni. "Piła, siekiera oraz kalkulator nie mogą niweczyć naszego naturalnego bogactwa".
- Odebranie Lasom Państwowym swobodnego gospodarowania lasami będzie ogromnym ciosem gospodarczym i przemysłowym dla całego województwa podlaskiego - przestrzegają podlascy posłowie PO.
Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, odpowiedział na mój artykuł, w którym przywołałem słowa jej dyrektora Andrzeja Józefa Nowaka. Ze słów dyrektora wynikało, że kreuje on na nowo dzieje przyrody i ludzkości.
Lasy Państwowe wyznaczyły w swoich nadleśnictwach specjalne obszary leśne, gdzie można nocować na dziko. Na terenie białostockiej RDLP można z takiej możliwości skorzystać w 28 nadleśnictwach. Wyłączone są jednak te w Puszczy Białowieskiej. Ze względu - jak tłumaczy RDLP - na dużą liczbę martwych drzew.
Ostatnio Instytut Nauk Leśnych Politechniki Białostockiej i Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku zorganizowali w podlaskiej stolicy seminarium "Lasy ochronne miast. Stan obecny i przyszłość". W jego trakcie dr Dan Wołkowycki z INL PB zaproponował wprowadzenie Karty Lasów Ochronnych Miasta.
Ekologia. Andrzej Józef Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku twierdzi: - Świerk w dziejach ludzkości jest od 300 milionów lat. I wplata świerki w dzieje chrześcijaństwa. Naukowcy są zdumieni i przypominają: - Świerki wyewoluowały jakieś 150 milionów lat temu, kiedy człowieka w ogóle nie było, nie mówiąc już o chrześcijaństwie.
W obronie odwołanego dyrektora Lasów Państwowych Andrzeja Koniecznego stanął szef Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa i Ochrony Środowiska Związku Zawodowego "Budowlani", a zarazem nadleśniczy Nadleśnictwa Pomorze, przy siedzibie którego Konieczny od Lasów nabył nieruchomość za bezcen. Leśnika, byłego polityka PiS, który sprawę nagłośnił, porównuje do "konfidentów z czasów okupacji i powojennych donosicieli UB".
Dyrektor generalny Lasów Państwowych Andrzej Konieczny został odwołany z tego stanowiska. Poinformował o tym na Twitterze Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa. Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi.
Białostocki IPN zorganizował spotkanie wybielające 'żołnierzy wyklętych' działających na terenie i w okolicach Hajnówki. Współorganizatorem było Nadleśnictwo Hajnówka. - IPN zorganizował w Oświęcimiu prelekcję o Adolfie Hitlerze. Tak to odbieram - komentuje spotkanie jeden z działaczy mniejszości białoruskiej, w większości zamieszkałej Hajnówkę.
Ekologia. Do poniedziałku (5 kwietnia) trwają konsultacje Unijnej Strategii Bioróżnorodności do roku 2030. Tymczasem Lasy Państwowe wyraźnie zaangażowały się w storpedowanie strategii. Wtórują im niektóre samorządy związane z Prawem i Sprawiedliwością, jak z podbiałostockiego Supraśla - siedziby Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej - gdzie już straszą zręby.
Jest skarga na rozstrzygnięcie dotyczące wycinki Lasu Solnickiego na poziomie Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Nie zgadza się z nim Nadleśnictwo Dojlidy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.