Do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm zatrzymanym sprawcom kradzieży z włamaniami do domów. Obydwaj wpadli kilka godzin po włamaniu pod Siedlcami. Zatrzymali ich kryminalni z Białegostoku, wspierani przez kolegów z Białej Podlaskiej. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie.
Suwalscy policjanci zatrzymali dwóch szczególnie brutalnych złodziei. Jednego podejrzewają o to, że podbiegł do idącej chodnikiem staruszki, wyrwał jej torebkę i uciekł. Drugi miał w jednym ze sklepów ukraść kabanosy i napój, a potem dwukrotnie uderzyć pięścią w twarz ekspedientkę, która stanęła na jego drodze.
Jednego dnia agresywna 18-latka uderzyła pięścią 69-latkę, gdy ta zwróciła jej uwagę w autobusie. Następnego - zaplanowała kradzież w jednym ze sklepów. Ale wpadła na gorącym uczynku.
Policjanci przedstawili 21-latce zarzuty dotyczące oszustw popełnianych za pośrednictwem sieci. To już kolejne zarzuty w tej sprawie, w której młoda kobieta oszukała około stu osób z całego kraju. Pieniądze wyłudzała, oferując sprzedaż m.in. telefonów komórkowych.
Sejneńscy kryminalni od kilku miesięcy zajmowali się sprawą oszusta, który za pośrednictwem portalu oferował sprzedaż różnych rzeczy. Oszust żądał od kupujących wpłaty zaliczki na poczet zakupu zamówionego towaru, po czym kontakt się urywał. Śledczy z Sejn ustalili, że stoi za tym wszystkim 28-letni mieszkaniec powiatu będzińskiego. Mężczyzna usłyszał 16 zarzutów i został aresztowany. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Ale podlascy śledczy podejrzewają, że włamywacze - obywatele Gruzji - na koncie kradzieży mają dużo więcej. I to nie tylko na terenie województwa podlaskiego, ale i całego kraju. Dlatego sprawa jest rozwojowa. Dwaj obywatele Gruzji, podejrzani o liczne włamania do domów, na razie trafili do aresztu na trzy miesiące.
Augustowscy policjanci zatrzymali 30-latka podejrzanego o włamanie do przedszkola. Straty to ponad 6 tysięcy złotych.
Zarzuty dwóch rozbojów i kradzieży szczególnie zuchwałej usłyszał 17-letni mieszkaniec Suwałk. Przez ostatnie trzy tygodnie na osiedlu Północ zamaskowany mężczyzna wieczorami atakował kobiety, zabierał im torebki i uciekał. Dzień po ostatnim rozboju został zatrzymany przez suwalskich policjantów.
Sokólscy policjanci zatrzymali podejrzanego o kradzież puszki z pieniędzmi. Datki zbierane były w sklepie na leczenie chorego dziecka. Za skradzione pieniądze mężczyzna kupił między innymi narkotyki. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę.
24-latka okradła w kościele dwie mieszkanki powiatu suwalskiego. W obu przypadkach kobieta wykorzystała moment, kiedy pokrzywdzone poszły do komunii świętej i pozostawiły swoje torebki. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad 1200 złotych.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 31-latkowi podejrzanemu o kradzież z włamaniem. Spłoszony przez właściciela uciekł, pozostawiając fanty i próbował ukryć się w polu kukurydzy. Tam wpadł w ręce pokrzywdzonego. Miał też przy sobie amfetaminę. Bielszczanin usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających.
Oszuści stosują różne metody, żeby wyłudzić pieniądze. Starszy mężczyzna z Kolna chciał wypłacić zysk z obrotu kryptowalutami, a zamiast tego stracił 14 tys. zł. Z kolei do mieszkańca Białegostoku zadzwonili oszuści podający się za pracowników banku z informacją, że ktoś włamał się na jego konto. Za pomocą kodów blik mężczyzna przekazał przestępcom 3 tys. zł.
Z jednego z sokólskich parkingów zniknął autobus, kilka godzin później ktoś próbował ukraść drugi. Jak się nie udało, niedoszły złodziej uruchomił w jego wnętrzu gaśnicę i uciekł.
Po wystawieniu produktu do sprzedaży na portalu ogłoszeniowym otrzymujesz wiadomość z linkiem, w celu odebrania płatności. Tam proszą cię o podanie danych. Uważaj, to może być wiadomość od oszustów. Tym razem ich ofiarą padła bielszczanka, która chcąc sprzedać płaszcz, straciła 3 tysiące złotych.
Augustów. Policja w mieście nad Nettą zatrzymała pijanego rowerzystę. Jak się okazało, 42-letni delikwent wcześniej ten rower ukradł.
Do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom podejrzanym o wymuszenie rozbójnicze. 37- i 38-latek pobili 33-latka i zmuszali go do podpisania umowy sprzedaży auta. Kiedy im się to nie udało, odebrali właścicielowi kluczyki od audi i odjechali. W ten sposób chcieli wymusić spłatę długu.
Ukradzione lustro w ramach aukcji na sprzedaż wystawiła partnerka złodzieja. Tymczasem nie było ono jednym z wielu sobie podobnych luster i wykonanych taśmowo, tylko oryginalnym przedmiotem wykonanym na zamówienie.
Już po dwóch dniach od drugiej kradzieży policjanci zatrzymali 21-letniego włamywacza. Mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego trafił do policyjnego aresztu, a kryminalni odzyskali część skradzionych pieniędzy.
Białostocka policja zatrzymała sześć osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Zajmowała się ona m.in. kradzieżami pojazdów. Wartość strat pokrzywdzonych to ponad milion sto tysięcy złotych.
Białostoccy policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o kradzieże. Łupem złodziei padły kosmetyki o wartości ponad 2 tys. zł. 30-latka i jej wspólnicy w wieku 37 i 47 lat usłyszeli zarzuty kradzieży, a najstarszy z nich - w warunkach recydywy.
Policjanci z Komisariatu Policji II w Białymstoku prowadzą postępowanie dotyczące kradzieży w jednym z mieszkań na osiedlu Wysoki Stoczek. Na zabezpieczonym monitoringu widać mężczyznę, który może mieć związek z tą sprawą i publikują jego wizerunek.
Policja z Łomży zatrzymała notorycznego złodzieja. 49-latek oznajmił funkcjonariuszom, że "kradł, kradnie i kraść będzie".
Policja z Kolna zatrzymała podejrzanych o kradzież fiata seicento. To dwóch nastolatków, którzy ukradli auto ojcu jednego z nich. Nocną przejażdżkę zakończyli dachowaniem.
Kryzys na granicy polsko - białoruskiej. - Żołnierze tną na ogniska drzewo z prywatnych działek, a z podwórek znika już poskładany opał - alarmuje mieszkaniec przygranicznej gminy Gródek. MON przyznaje, że jedną z takich spraw wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa. Do ilu takich kradzieży od czasu kryzysu na granicy z Białorusią dotąd doszło, nie wiadomo. Wiele wskazuje, że były liczne.
Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pod osłoną nocy z placu budowy komisariatu policji ukradli 100 metrów kabla elektrycznego o wartości około 1000 złotych. Teraz obydwaj odpowiedzą za kradzież. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja z Łomży zatrzymała amatorkę sushi i krewetek. Problem w tym, że za owoce morza płacić nie chciała, a pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę ponad 1000 złotych.
Policja w Suwałkach zatrzymała 64-letniego złodzieja. Mężczyzna ukradł modlącej się w kaplicy kobiecie 600 zł.
Białystok. Policjanci z komisariatu przy Waryńskiego zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do pojazdu i kradzież sprzętu medycznego. Pokrzywdzony oszacował straty na blisko 200 tysięcy złotych.
Brak wyobraźni, instynktu samozachowawczego czy absolutne poczucie pewności? Trudno ocenić, czym się kierował pewien 19-latek, który do policjantów z łomżyńskiej drogówki podjechał nie tylko skradzionym rowerem, ale i mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Jedno wiadomo na pewno - nietrzeźwego 19-latka interesowało, gdzie jest dworzec autobusowy w Łomży, bo właśnie takie pytanie zadał policjantom.
Suwalscy policjanci zatrzymali 43-letniego recydywistę, podejrzanego o kradzież roweru. Wpadł z jednośladem chwilę po zgłoszeniu. Okazało się, że policjanci rozpoznali rower z wcześniejszej kontroli. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy. Decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu, a rower wrócił do prawowitego właściciela.
Czujność właściciela pozwoliła zatrzymać podejrzanego o usiłowanie kradzieży ciągnika rolniczego. - Nietrzeźwy 24-latek wykorzystał fakt, że klucze znajdowały się w środku pojazdu, tyle że brak umiejętności kierowania taką maszyną uniemożliwił mu wyjazd z posesji - informują podlascy policjanci.
Kryminalni z białostockiej "dwójki" zatrzymali parę podejrzaną o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna ukradł w sklepie alkohol, po czym wsiadł do auta, w którym za kierownicą czekała jego partnerka. Kobieta, odjeżdżając, potrąciła próbującego ich zatrzymać pracownika ochrony. Oboje usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Bielscy policjanci rozwikłali sprawę kradzieży z włamaniem do domu sprzed 12 lat. Nowe ustalenia doprowadziły policjantów do 30-letniego mieszkańca gminy Brańsk. Wpadł dzięki nowoczesnym technikom policyjnym i ponownej analizie zabezpieczonych śladów - informuje podlaska policja.
Policja zatrzymała dwóch podejrzanych, którzy chcieli ukraść samochód na białostockim osiedlu Bema. Niedoszli rabusie najpierw trafili na auto bez akumulatora, a jak go zorganizowali, zainteresował się nimi patrol mundurowych.
Policjanci zatrzymali ujętego przez klienta i pracowników sklepu 47-latka. Mężczyzna jest podejrzany o kradzież rozbójniczą w jednym ze sklepów w Hajnówce. Najpierw ukradł alkohol, a potem wykręcił rękę ekspedientce. Za kradzież rozbójniczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z białostockiej dwójki zatrzymali 34-latka podejrzanego o liczne kradzieże z włamaniem. Mężczyzna z zamkniętego pokoju współlokatorki zabrał między innymi sprzęt elektroniczny, kartę bankomatową, a nawet konserwy mięsne. Pokrzywdzona oszacowała straty na blisko 7 tysięcy złotych. Wpadł, bo płacił jej kartą za zakupy.
Policja z Sejn zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy próbowali ukraść koparkę wartą blisko 30 tysięcy złotych. Złodzieje planu nie zrealizowali, bo ugrzęźli w błocie.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy za pomocą przywłaszczonej karty bankomatowej włamywali się na konto bankowe. Mężczyźni wpadli w ręce funkcjonariuszy na gorącym uczynku, gdy próbowali wypłacić pieniądze z bankomatu.
Policja. Jeden posiadał nielegalną broń, inny spowodował wypadek po pijanemu. To tylko dwóch z siedmiu poszukiwanych mężczyzn, mających poważne kłopoty z prawem, jakich w ciągu jednego dnia udało się zatrzymać białostockim policjantom.
Policja zatrzymała dwie osoby podejrzane o kradzieże rowerów w Białymstoku i paserstwo. To kolejni już delikwenci z szajki, która "wykazywała" ponadnormatywne zamiłowanie do nieswoich jednośladów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.