Do 30 czerwca sąd okręgowy odroczył wydanie wyroku w sprawie, w której Sebastian Wicher domaga się przywrócenia do pracy w magistracie. W pierwszej instancji zapadła decyzja, że zwolniony został bezpodstawnie.
Jest zielone światło z resortu kultury, by za zabytki uznawać obiekty z lat 60. i 70. XX wieku To otwiera furtkę, by ochroną konserwatorską obejmować takie budynki jak białostocki Central czy Spodki.
Za tydzień zapadnie rozstrzygnięcie w sprawie o zburzenie czworaka w browarze Dojlidy. W apelacji prokuratura domaga się skazania, obrońca szefa zakładu uniewinnienia.
Mieszkańcy po latach dopięli swego. Maksymalnie 14 metrów - taką zabudowę dopuszcza na terenie Sklejek białostocki magistrat. Nad zabytkową dzielnicą nie będzie więc innych dominant niż wieża kościelna czy komin fabryczny przypominające o historii Dojlid.
W marcu przestał być wojewódzkim konserwatorem zabytków. Ale z zabytkami się nie rozstaje. Piotr Firsowicz znalazł nowe miejsce pracy w biurze... miejskiego konserwatora zabytków.
Na terenie Sklejek nie będzie mogła powstać wysoka zabudowa. Wojewoda Bohdan Paszkowski uchylił właśnie plan zagospodarowania przestrzennego, który podjęli białostoccy radni.
Radni podzielili już ponad milion złotych, jakie w budżecie miasta wygospodarowano na remonty zabytków. W tym roku skorzysta z nich dziewięciu właścicieli historycznych obiektów. Do podzielenia radni mieli dokładnie 1,2 mln zł. Potrzeby - zresztą jak co roku - były znacznie większe. I jak co roku trzeba było poszczególne kwoty 'pociąć'. Tradycją już też jest, że największe potrzeby mają białostockie parafie. Rokrocznie właściwie na liście dotacji pojawiają się katedra p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz parafia św. Rocha, gdzie od lat kontynuowane są prace remontowe. Ale wśród tych, którzy załapali się na wsparcie z magistratu są też właściciele mniejszych - ale równie interesujących - obiektów.
Plan na Sklejki może być unieważniony. Do dokumentu, jaki białostoccy radni podjęli w lutym, zastrzeżenia ma wojewoda Bohdan Paszkowski.
Piotr Firsowicz nie jest już wojewódzkim konserwatorem zabytków. Na stanowisko wraca... Andrzej Nowakowski.
Sąd zajmie się raz jeszcze sprawą przywrócenia do pracy Sebastiana Wichra - urzędnika, który w pierwszej instancji wygrał z prezydentem Białegostoku. Apelację złożył Tadeusz Truskolaski.
Na wokandę wróci sprawa zburzenia zabytkowego czworaka w browarze Dojlidy. W pierwszej instancji sąd uznał, że szef zakładu działał nieumyślnie. I nie pociągnął go do odpowiedzialności karnej.
Radni z komisji zagospodarowania przestrzennego ponownie wystąpili do prezydenta, by ten z nowego studium zagospodarowania przestrzennego miasta wykreślił szeroką arterię przecinająca na pół Dojlidy. Zabiegają o to nie tylko mieszkańcy, ale też obrońcy zabytków.
Zapowiadał ochronę Dojlid, nagrobków na cmentarzach, a także promowanie zabytków. O jego biurze było głośno... ale przy okazji afery związanej z dawną szkołą żydowską na zapleczu ulicy Lipowej. Właśnie mija rok od powołania Dariusza Stankiewicza na stanowisko miejskiego konserwatora zabytków.
Kamienice, kościoły, ale i pałacyk fabrykancki - to zabytki, których właściciele liczą na wsparcie z magistratu. Kwota dotacji, jakie chcieliby dostać przekraczają możliwości gminy. W budżecie na ten rok wpisano pulę 1,2 mln zł na prace konserwatorskie restauratorskie lub roboty budowlane przy zabytkach wpisanych do rejestru zabytków. Po zsumowaniu kwot ze złożonych wniosków wyszła suma 1,64 mln zł. To oznacza albo ciecie dotacji, albo odrzucenie niektórych z nich. - Po weryfikacji formalnej wniosków zostanie przygotowany projekt uchwały, który rozpatrywany będzie na marcowej lub kwietniowej sesji rady miasta - mówi Kamila Busłowska z biura prasowego w magistracie. I przypomina, że dotacja może być udzielona w wysokości do 50 proc. nakładów koniecznych na wykonanie prac. Jednak w szczególnych przypadkach, gdy zabytek wymaga skomplikowanych pod względem technologicznym prac lub szybkiego ratunku przed degradacją, wysokość dotacji może sięgać 90 proc.
W 2012 roku właściciel zapowiadał remont tego stuletniego domu. W 2016 nie ma po nim śladu. Budynek przy Piasta 35 jest już tylko wspomnieniem.
Należy dążyć do zakończenia kadencji Dariusza Stankiewicza na stanowisku miejskiego konserwatora zabytków - apelują przedstawiciele PiS. Uważają, że jego następcą powinien zostać... Sebastian Wicher. Ten odpowiada, że nie ma takich zamiarów.
Podejmując swe działania kierował się interesem społecznym. Jako urzędnik białostockiego magistratu miał też prawo do wyrażania własnych opinii. W ocenie sądu nie było podstaw, by Sebastiana Wichra zwalniać z pracy w biurze miejskiego konserwatora zabytków.
Dawna szkoła żydowska przy Lipowej 41 nie jest już zabytkiem. Jak dowiedziała się ?Wyborcza?, konserwator wyłączył ją z ewidencji zabytków.
- To zabytek - mówi konserwator i wciąga budynek do rejestru. Uniwersytet w Białymstoku, do którego należy odwołuje się do Ministra Kultury. I to on zadecyduje o przyszłości dawnego gimnazjum Druskina.
Radni uznali, że spółka Kinoplex-BSK będzie mogła przebudować Kino Pokój tak, jak chce. Zgodzili się i na pozostawienie jej kawałka chodnika, i nadbudowę.
Kopuły maja podkreślać charakter budynku - mówi strona cerkiewna. - Mogłyby być inne - odpowiadają obrońcy zabytków. A chodzi o przebudowę na cele sakralne dawnej skarbówki przy ulicy Warszawskiej. Temat ten poruszali radni z komisji zagospodarowania przestrzennego.
W zeszłym roku miał zacząć się tu remont. Przy Dąbrowskiego 14 początku prac jednak nie widać. Czy będzie to podstawa, by miasto odkupiło zabytkową kamienicę od nowego właściciela?
W piątek (15.01) radni z komisji zagospodarowania przestrzennego zajmą się tematem przekształcenia dawnego urzędu skarbowego na cerkiew. Chodzi o zabytkowy obiekt przy Warszawskiej 16.
Na wałach kościoła św. Rocha ponownie można poczytać o radosnym dawcy, którego miłuje Bóg oraz o stowarzyszeniu ratującym zabytkową świątynię. Okazuje się, że w tym roku baner wisi bez pozwolenia.
Na białym tle - liście wykonane z zielonej i wpadającej w niebieski ceramiki. Właśnie taka była mozaika na szczycie biurowca Polmosu przy Elewatorskiej. Była. Bo już jej nie ma.
Do przetargu na opracowanie koncepcji utworzenia fontanny multimedialnej Akwateatr na terenie Parku Planty zgłosiły się dwie firmy - z Białegostoku i Warszawy. Aktualnie trwa uzupełnianie dokumentacji.
Będę prosić Miejskiego Konserwatora Zabytków o wyjaśnienia dotyczące cerkwi przy ul. Warszawskiej - zapowiada radny Konrad Zieleniecki, szef komisji zagospodarowania przestrzennego w radzie miasta. To reakcja na nasz poniedziałkowy artykuł.
CBA w magistracie, odwołany konserwator zabytków, nowe pomysły nowych radnych. Za nami burzliwe dwanaście miesięcy. Jak minął rok 2015 w Białymstoku? Oto subiektywny przegląd wydarzeń.
Radni z komisji rewizyjnej będą sprawdzać czy były dyrektor departamentu urbanistyki nie naruszył prawa. Piotr Firsowicz pracując w magistracie był jednocześnie skarbnikiem Stowarzyszenia Architektów Polskich, któremu zlecał przeprowadzanie konkursów.
To już czwarta próba znalezienia chętnego na kamienicę przy ul. Piasta 6. Oczywiście cena znów spada.
Sebastian Wicher nie naruszył dobrego imienia wiceprezydenta Rafała Rudnickiego. Jak argumentował sąd, polityk jest osobą szczególnie narażoną na krytykę i powinien się z tym liczyć.
- To była najwłaściwsza decyzja, że panie rozebrały ten dom - mówiła przed sądem sąsiadka zburzonej willi przy Artyleryjskiej. Szczegół tylko, że zrobiły to bez pozwolenia. O tym z kolei przypominał Jerzy Maciejczuk, zastępca wojewódzkiego konserwatora zabytków.
W połowie grudnia okaże się czy Sebastian Wicher naruszył dobre imię wiceprezydenta Białegostoku Rafała Rudnickiego. We wtorek (1.12) przed sądem swoje zeznania składali radni oraz pracownicy biura miejskiego konserwatora zabytków.
Szef browaru Dojlidy nie został ukarany za rozbiórkę wpisanego do rejestru zabytków czworaka, który znajdował się na terenie zakładu. Sąd uznał, że działał nieumyślnie. Prokuratura nie składa jednak broni i zapowiada apelację.
Roku więzienia - w zawieszeniu na dwa lata - oraz grzywny w wysokości 10 tys. zł domaga się oskarżyciel dla Jerzego Jacka W. W czasach, gdy był prezesem dojlidzkiego browaru ?rozpłynął się? znajdujący się na jego terenie wpisany do rejestru zabytków czworak z końca XIX wieku.
Dziesiąty rok rządów Tadeusza Truskolaskiego nie będzie się różnił od dziewięciu poprzednich. Od lat priorytety są właściwie te same. Drogi, drogi i jeszcze raz drogi. Władza zdaje się zapominać, że miasto to nie tylko inwestycje asfaltowe. A po trzeciej kadencji prezydenta Tadeusza Truskolaskiego chciałoby się oczekiwać więcej. Znacznie więcej...
Byli przełożeni Sebastiana Wichra odpowiadali przed sądem na pytania jakim był współpracownikiem. Zostali wezwani na świadków w procesie, w którym Wicher walczy o przywrócenie do pracy.
Dosłownie na dniach rozpocznie się zasłanianie mozaiki zdobiącej jedną z elewacji Śniadecji. Wojewódzki konserwator zabytków Piotr Firsowicz nie zrobił niczego, by dekorację uratować. Czekał na... W sumie nie wiadomo na co.
Miały być cztery piętra, będzie siedem. Pozwalać ma na to plan zagospodarowania Sklejek przygotowany przez urbanistów. Miejski konserwator zabytków nie zastopował tych pomysłów. Spróbują to zrobić obrońcy zabytków.
Kilkuset pracowników Sklejek staje się kartą przetargową między deweloperem, który chce tu budować bloki, a miastem. W czwartek załoga Biaformu apelowała o wyższe bloki, bo - jak uważa - sprzedaż działki jedynie pod wyższą zabudowę da pieniądze na przeniesienie i dalsze działanie zakładu. Plany dewelopera znane są od lat. I choć są powszechnie krytykowane, nikt do tej pory ich nie przyblokował.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.