W trzecim dniu prac ekshumacyjnych IPN na terenie dawnego ogrodu więziennego przy Areszcie Śledczym w Białymstoku archeolodzy i śledczy natrafili na nową jamę grobową, z której wydobyto szczątki trzech dorosłych mężczyzn.
Na terenie aresztu śledczego w Białymstoku trwa kolejny etap prac ekshumacyjnych, związanych ze śledztwami Instytutu Pamięci Narodowej dotyczącymi m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB. Do tej pory znaleziono szkielet mężczyzny i piątki dzieci.
Na terenie aresztu śledczego w Białymstoku rozpoczął się kolejny etap prac ekshumacyjnych, związanych ze śledztwami Instytutu Pamięci Narodowej dotyczącymi m.in. zbrodni funkcjonariuszy UB. Pierwszego dnia znaleziono szkielet mężczyzny i czwórki dzieci
15 czerwca rozpocznie się na terenie aresztu śledczego w Białymstoku kolejny etap prac ekshumacyjnych związanych ze śledztwami Instytutu Pamięci Narodowej, a dotyczącego zbrodni komunistycznych
Pokazują wreszcie prawdziwe historie, czy też służą propagandzie? Na ile wiernie oddają historię? O tym opowiadali Sławomir Zajączkowski i Marek Oleksicki, twórcy komiksów historycznych, podczas ostatniej edycji "Przystanku historia".
Przez całą sobotę w lesie koło Gib trwały poszukiwania ofiar Obławy Augustowskiej. Prokuratorzy, archeolodzy i pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej przeszukiwali miejsca wskazane przez świadków. Nie odnaleziono żadnych szczątków ludzkich, jedynie dużą liczbę łusek z broni sowieckiej.
Prokuratorzy, archeolodzy i pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej od rana pracują w okolicach Gib. Przeszukują miejsca wskazane przez świadków, jako te, gdzie mogą być szczątki ofiar Obławy Augustowskiej. Jak na razie natrafiono jedynie na dużą ilość łusek z broni sowieckiej
Nie jest wykluczone, że część ciał zamordowanych podczas Obławy Augustowskiej może spoczywać w okolicach Gib. Tak wynika z zeznań jednego ze świadków, który do IPN-u zgłosił się w ubiegłym roku. W sobotę śledczy rozpoczną badania sondażowe we wskazanym przez niego miejscu.
We wtorek 21 kwietnia 2015 w Domu Ludowym w Supraślu odbędzie się promocja albumu 'Droga na Monte Cassino 1941-1944' w fotografii Ignacego Jaworowskiego. O albumie opowiedzą przedstawiciele IPN oraz prof. M. Zemło - prezes stowarzyszenia Collegium Suprasliense
- Jesteśmy cieniami tych polskich oficerów, którzy zginęli w Katyniu 75 lat temu. To dla nich idziemy przez Białystok - mówił jeden z uczestników Podlaskiego Marszu Cieni. A odbył się on z okazji rocznicy zbrodni katyńskiej.
W ramach obchodów 75. rocznicy zbrodni katyńskiej po raz pierwszy przez Białystok przejdzie dziś Podlaski Marsz Cieni zorganizowany przez Stowarzyszenie "Rodzina Katyńska", rekonstruktorów z "Grupy Wschód" oraz białostocki Oddział IPN.
Kwiaty i apel pod pomnikiem w parku Konstytucji 3 Maja, a później dwie poświęcone wydarzeniom sprzed 75 lat wystawy. Tak Białystok uczcił pamięć 22 tysięcy polskich oficerów i policjantów zamordowanych przez NKWD m.in. w Katyniu.
Rozpoczęły się obchody 75. rocznicy zbrodni katyńskiej. W Białymstoku, oprócz oficjalnych uroczystości, przygotowano wystawy, otwarte wykłady oraz przeglądy. Organizują je IPN, stowarzyszenia, samorządy i inne instytucje.
Dokładną datę ekshumacji białostocki Instytut Pamięci Narodowej poda na początku kwietnia. Na pewno jednak odbędzie się w tym roku. Chodzi o ekshumację cmentarza żydowskiego w Wąsoszu.
Niewykluczone, że ofiary Obławy Augustowskiej, zwanej również małym Katyniem, zostały pochowane na terenie Puszczy Augustowskiej. Teraz sprawą zajęli się biegli, którzy będą analizować zdjęcia lotnicze i satelitarne.
70 lat temu 16 członków Polskiego Państwa Podziemnego zostało podstępnie aresztowanych przez NKWD i wywiezionych do Moskwy. Rocznicę tych wydarzeń w piątek upamiętniono przy pomniku Armii Krajowej na ulicy Kilińskiego.
450 stron. Bardzo trudnych w lekturze. Pełnych relacji, meldunków, raportów, zeznań, fotografii. Z miejsc skrywających mroczne tajemnice: gdzie bito ludzi często na śmierć, zabijano strzałem w tył głowy, wieszano. To miejsca, obok których przechodzimy, nawet nie mając pojęcia, co ponad 60 lat temu działo się w piwnicach mijanych budynków. IPN wydał właśnie księgę "Śladami zbrodni okresu stalinowskiego w województwie białostockim" Marcina Zwolskiego.
Oświadczenie lustracyjne posła SLD Eugeniusza Czykwina o tym, że nie współpracował ze służbami bezpieczeństwa PRL, jest zgodne z prawdą - uznał we wtorek Sąd Apelacyjny w Białymstoku. To piąty wyrok w tej sprawie, nie wiadomo jednak, czy ostatni. IPN nie wyklucza wniosku do Sądu Najwyższego o jego kasację.
Niestety, nie udało się ustalić innych sprawców brutalnego mordu żydowskich kobiet, do jakiego doszło w 1941 r. w Buzrach. Nie wiadomo też, kim były te kobiety. Białostocki Instytut Pamięci Narodowej właśnie umorzył śledztwo, jednak uznał, że było to ludobójstwo.
Od 2011 roku 1 marca jest Narodowym Dniem Pamięci o Żołnierzach Wyklętych - członkach niepodległościowego podziemia którzy zbrojnie stawili opór komunistycznej władzy.
?Przystanek Historia? to nowy projekt białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej. Spotkania z tego cyklu odbywać się będą od poniedziałku (15.10) w centrum edukacyjnym IPN usytuowanym w Archiwum i Muzeum Archidiecezjalnym przy Warszawskiej.
Ponad pół wieku przeleżały ukryte w piecu kaflowym na strychu plebanii parafii Poryte w gminie Stawiski (podlaskie). Oryginalne dokumenty białostockiego okręgu Armii Krajowej z lat 1943-1945 znaleziono zupełnie przypadkiem. W piątek (10.08) trafiły do białostockiego Instytutu Pamięci Narodowej
Pomnik Lenina znaleziony w jednej z mogił w Jedwabnem, guziki, klamerki, fragmenty odzieży i metalowe rozmaitości - to wszystko dzisiaj białostocki IPN przekazał do depozytu Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Żydówki w bestialski sposób zabite w Bzurach, to niejedyne kobiety z getta w Szczuczynie, które zginęły w sierpniu 1941 roku. W trakcie śledztwa, które po 71 latach od zbrodni rozpoczął białostocki IPN, na jaw wyszła kolejna zbrodnia, sprawcy są prawdopodobnie ci sami
Wielki mural przedstawiający żołnierzy kapitana Władysława Raginisa powstał na ścianie jednego z domów w Wiźnie. To odwzorowanie autentycznego zdjęcia wykonanego 10 września 1939 roku. I efekt akcji Stowarzyszenia ?Wizna 1939?
Ponad 50 wydawców przyjedzie za dziesięć dni do Białegostoku na Targi Książki. To pierwsza od lat duża promocja czytelnictwa w regionie. I świetna okazja na przejrzenie nowości, nabycie ich w promocyjnych cenach (albo też wygranie w rozmaitych konkursach), spotkanie się z autorami.
- Dobrze, że Instytut Pamięci Narodowej wrócił do drastycznego mordu, jaki miał miejsce w 1941 roku w Bzurach, kiedy to Polacy w bestialski sposób zamordowali 20 Żydówek - mówi prof. Andrzej Żbikowski, historyk z Uniwersytetu Warszawskiego
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.