- Idąc w tym marszu, oddajemy hołd tym, których zamordowano w Katyniu. Jesteśmy jak ich cienie - mówił jeden z uczestników IV Podlaskiego Marszu Cieni.
Miejsce nie jest przypadkowe. To właśnie stąd odjeżdżały transporty z obywatelami RP wywożonymi na Wschód. Pomnik odsłonięto w przeddzień rocznicy drugiej masowej wywózki w 1940 roku.
W Podlaskiem, w ramach ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego, mają być usunięte co najmniej 22 tablice i pomniki.
Ministerstwo Sprawiedliwości na wniosek pionu śledczego białostockiego IPN ma skierować do strony rosyjskiej kolejny wniosek o pomoc prawną w śledztwie dotyczącym obławy augustowskiej.
PiS chce ponownego odsłonięcia pomnika "Inki" w Białymstoku. Wraz z Klubem Więzionych, Internowanych, Represjonowanych domaga się, aby prezydent Truskolaski przeprosił mieszkańców, którzy w trakcie tych uroczystości zostali odgrodzeni od pomnika. Prezydent nie widzi podstaw.
- Jako obywatel nie życzę sobie, żeby prokurator mieszał się w kwestie holocaustu czy zbrodni wołyńskiej - mówił w Białymstoku prof. Andrzej Rzepliński. Jego zdaniem, przełomowym momentem dla dalszego funkcjonowania demokracji w Polsce będzie referendum konstytucyjne.
Po raz ósmy także w Podlaskiem uczczono "żołnierzy wyklętych". W białostockim parku Planty odsłonięto pomnik upamiętniający "Inkę". Środowiska nacjonalistyczno-narodowe rozpoczęły w czasie tej uroczystości marsz z okrzykami: "Narodowe, narodowe Po-dla-sie" czy "Naszym celem wielka Polska".
Wojewódzkim obchodom Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w podlaskiej stolicy towarzyszyć będą wykłady, dyskusja, koncert i czytanie performatywne w teatrze. W czwartek (1.03) głównym akcentem miejskich uroczystości będzie odsłonięcie pomnika "Inki" na Plantach.
Wszechpolacy wszczęli alarm: - Prezydent Truskolaski wykorzystuje pierwszomarcowe obchody w ujęciu politycznym, organizując konkurencyjne wydarzenie. Tymczasem w Warszawie zostanie uczczona pamięć ofiar żołnierzy wyklętych.
Kiedy w Hajnówce w sobotę (24.02) nacjonaliści urządzili III Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, prowokacyjnie gloryfikujący Romualda Rajsa "Burego", w pobliskich Zaleszanach świadkowie i potomkowie dokonanego przez jego żołnierzy mordu spotkali się w miejscowej świetlicy.
IPN i Poczta Polska zapraszają na otwarcie wystawy poświęconej sowieckiej zbrodni na Polakach dokonanej w latach 1937-1938 i spotkanie z rosyjskim historykiem, dysydentem prof. Nikołajem Iwanowem, autorem książki "Zapomniane ludobójstwo. Polacy w państwie Stalina".
- Niech sobie idą, niech wrzeszczą. My i tak znamy prawdę - mówili obserwatorzy marszu narodowców, który przeszedł przez Hajnówkę, wychwalając Romualda Rajsa "Burego".
- To jest haniebne wydarzenie. Nacjonaliści chcą skłócić lokalną społeczność, chcą wzbudzić demony nienawiści. Rząd RP powinien jednoznacznie potępić zbrodnie Rajsa "Burego"- mówił w Białymstoku przed hajnowskim marszem nacjonalistów lider Partii Razem Adrian Zandberg.
Były premier Włodzimierz Cimoszewicz i jego syn - podlaski poseł PO Tomasz będą skarżyć do sądu TVP i polityków PiS. Chodzi o reakcje po wywiadzie byłego premiera na temat noweli ustawy o IPN. W tym samym czasie CBA zabrała się za oświadczenia majątkowe posła Cimoszewicza. - To nie przypadek, że teraz - mówi poseł.
- Popieram wiele działań i starań tego rządu. Jestem wójtem bezpartyjnym o poglądach prawicowych, ale nie wszystko, co obecnie się robi, robi się dobrze - mówi wójt gminy Szumowo Jarosław Cukierman w odniesieniu do dekomunizacyjnych zarządzeń wojewody.
Co najmniej 22 tablice i pomniki w Podlaskiem mają być usunięte w ramach ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Powinny zostać zdemontowane do końca marca.
Nie ma powodów, by dekomunizować Aleksandra Węgierkę, patrona białostockiego teatru dramatycznego. Zarząd województwa ma jasną opinię Instytutu Pamięci Narodowej, z której wynika, że nie można mu zarzucać działalności komunistycznej.
29 stycznia 1946 r. oddział Romualda Rajsa, ps. Bury, spalił Zaleszany i zamordował 16 jej mieszkańców. Ta tragedia powraca w emocjonalnej, artystycznej formie dokładnie w 72. rocznicę mordu. Dwoje znakomitych artystów związanych z Białostocczyzną - Małgorzata Dmitruk i Leon Tarasewicz - opowiada o tragedii na wystawie "Zaleszany". Delikatne dziecięce rysuneczki w czarno-białej tonacji i wypalone fundamenty domu robią wrażenie. Trudno uciec od myśli, jakby tu nagle zatrzymało się życie.
Sybirak, pilot, opozycjonista solidarnościowy. W wieku 91 lat zmarł Leopold Stawecki, wyjątkowo zasłużony działacz podziemnych struktur opozycyjnych. Pomagał represjonowanym i ukrywającym się w stanie wojennym, sam też był internowany. Współtworzył "Solidarność" w białostockim Zakładzie Energetycznym, wydawał podziemne pisma.
Decyzją wojewody podlaskiego pięć kolejnych ulic w naszym regionie w środę (17 stycznia) zmieniło patronów. W Białymstoku zniknęła ulica Maksyma Gorkiego.
Pisarz Leon Kruczkowski nie będzie już patronem ulic w Białymstoku i w Kleosinie. Zniknie też w Białymstoku ulica nosząca imię 1. Armii Wojska Polskiego. Taką decyzję podjął, po zaleceniach IPN, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski (PiS).
Zbliża się rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Instytut Pamięci Narodowej zachęca do uczczenia pamięci jego ofiar poprzez zapalenie światła wolności w oknach domów. W podlaskiej stolicy planowanych jest szereg wydarzeń.
Rada Bielska Podlaskiego - wbrew oczekiwaniom IPN - chce aby Bronisław Taraszkiewicz nadal był patronem jednej ulic w ich mieście. Opowiadają się tylko za zmianą uzasadnienia do uchwały nadającej ulicy jego imię w czasach PRL.
Film Andrzeja Machnowskiego o relikwiach św. Wojciecha zdobył Grand Prix w Ogólnopolskim Konkursie na Najlepszą Audycję Historyczną Roku, który organizuje białostocki oddział IPN. Wśród laureatów znalazł się również Jan Smyk z Polskiego Radia Białystok.
- "Dekomunizacja" ulicy imienia Bronisława Taraszkiewicza, to przykład, jeden z wielu, na to jak bezrefleksyjna i szkodliwa może być polityka dotycząca nazw ulic. "Zamach" na Taraszkiewicza wpisuje się w niechlubny ciąg wrogich gestów i jest niezasłużonym ciosem w godność naszej tożsamości - mówi Aleksandra Czerniawska.
Twórca białoruskiej ortografii i ofiara systemu stalinowskiego Bronisław Taraszkiewicz nie może być patronem jednej z ulic w Bielsku Podlaskim. Znalazł się na liście ulic do dekomunizacji IPN. - Działania te odbieram jako element ataków na mniejszość białoruską mieszkającą na Podlasiu - mówi bielski burmistrz.
Kulturalne Gryfy wręczono w poniedziałek (30.10) podczas sesji białostockiej rady miasta. To nagrody ustanowione przez większościowy klub PiS, których celem jest wyróżnienie osób i instytucji działających na rzecz kultury.
Białostocki IPN przed kilkoma dniami wkroczył do Jedwabnego z własną narracją dotyczącą relacji polsko-żydowskich. - Obciążenie Polaków rzekomą współodpowiedzialnością za zagładę Żydów wcale nie narodziło się wraz z ukazaniem się "Sąsiadów" Grossa, ale miało miejsce o wiele wcześniej, już w latach 60. XX wieku - utrzymywał podczas spotkania dyrektor białostockiego IPN.
W ramach śledztwa w sprawie zabójstw i innych zbrodni popełnionych przez funkcjonariuszy Powiatowego i Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa w Białymstoku, w okolicach białostockiego cmentarza prawosławnego przy ul. Wysockiego zlokalizowano kolejne dwa groby.
W trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych od 12 września 2017 r. na terenie posesji znajdujących się w okolicach cmentarza prawosławnego przy ul. Wysockiego w Białymstoku dokonano eksploracji ośmiu jam grobowych, z których wydobyto szczątki dwunastu osób oraz drobne kości należące do kilku kolejnych osób.
Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku czeka na zgłoszenia kandydatów do IX edycji Nagrody Honorowej "Świadek Historii". Nagroda jest przyznawana osobom fizycznym oraz instytucjom i stowarzyszeniom działającym na terenie województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego szczególnie zasłużonym dla upamiętniania historii Narodu Polskiego.
Instytut Pamięci Narodowej przesłuchał nowego świadka w sprawie mordu w Jedwabnem - 90-letnią mieszkankę Orzysza. Ale prokuratorzy białostockiego oddziału Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nie zdecydowali się na wznowienie śledztwa.
W ubiegłym tygodniu prezydent Andrzej Duda awansował do stopnia generała brygady pułkownika Władysława Liniarskiego, a dziś (24 sierpnia) w białostockim oddziale IPN odbędzie się poświęcona "Mścisławowi" okolicznościowa sesja naukowa.
Po drodze do Katynia, a potem do Irkucka zatrzymało się na chwilę w Białymstoku ponad stu motocyklistów - uczestników XVII Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego.
We wrześniu przy ulicy Ogrodowej pojawi się tablica upamiętniająca ofiary komunistycznego aparatu represji. Magistrat ma już wykonawcę.
Do białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej trafił wniosek o przesłuchanie naocznego świadka, wznowienie postępowania i dokończenie przerwanej w 2001 roku ekshumacji szczątków Żydów spalonych żywcem przez polskich sąsiadów w stodole w Jedwabnem. IPN: - Świadek na pewno będzie przesłuchany.
Na kamienicy przy ulicy Ogrodowej zawiśnie tablica poświęcona ofiarom sowietów i władzy ludowej.
Dzisiaj (12.07) w województwie podlaskim trwają uroczystości poświęcone pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. W Białymstoku złożono już kwiaty przy pomniku żołnierzy AK, zaś w Augustowie obchody zaplanowano na popołudnie. Głównym ich punktem będzie happening "Przywróćmy im twarze i imiona".
Augustowskie placówki kultury oraz Klub Historyczny im. Armii Krajowej w Augustowie zapraszają w środę (12.07) na obchody 72. rocznicy Obławy Augustowskiej. W tym roku, po raz kolejny, Dzień Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej będzie czasem upominania się o pamięć o ofiarach sowieckiej zbrodni dokonanej w 1945 roku. Do dziś nie wiadomo gdzie są doły śmierci, w których spoczywają setki uczestników wydarzeń lipca '45.
Słowo "przepraszamy" ze strony Kościoła katolickiego padło przy pomniku pomordowanych w Jedwabnem Żydów. Za ból, jaki sprawili katolicy przedstawicielom narodu żydowskiego w imieniu Konferencji Episkopatu Polski, przepraszał bp Rafał Markowski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.