Wiadomości z Białegostoku
"Żubry w pejzażu Puszczy Knyszyńskiej" - to wystawa, którą można oglądać od 7 kwietnia w klimatycznych wnętrzach Państwowej Akademii Nauk Muzeum Ziemi w Warszawie. Autorem zdjęć jest białostocki fotoreporter i fotograf Michał Kość, którego pasją jest obserwowanie i fotografowanie żubrów w ich naturalnym środowisku.
Dziś mija pięć lat od dnia, gdy odszedł Wiktor Wołkow, wybitny fotograf i wyjątkowy piewca podlaskiej przyrody. Artysty nie ma, ale na szczęście pozostały jego zdjęcia...
Chcemy, by nasze dzieci tak jak my żyły wśród drzew, by mogły pójść do lasu - mówi Ewa Kapusta, jedna z matek, która z 13-miesięcznym synkiem Michasiem wzięła udział w akcji fotograficznej "Matka Polka na wyrębie". To artystyczny protest zainicjowany przez Cecylię Malik z Krakowa.
Białostoczanki - matki karmiące - dziś (14.03) o godz. 15 możecie przyłączyć się do akcji, która zyskuje wymiar ogólnopolski, a została zainicjowana przez artystkę z Krakowa Cecylię Malik, jako akt niezgody na ostatnie, pustoszące nasz krajobraz wycinki drzew. "Co powiemy kiedyś swoim dzieciom?" - pyta artystka. I ty możesz sfotografować się w miejscu, gdzie wycięto ostatnio drzewa na osiedlu Wysoki Stoczek.
Do końca czerwca blisko dwa tysiące przedwojennych zdjęć Bolesława Augustisa znajdzie się na stronie albom.pl. Zbiór będzie można wreszcie uporządkować. Stowarzyszenie Edukacji Kulturalnej WIDOK otrzymało grant na digitalizację zdjęć Białegostoku sprzed II wojny światowej. Odnaleziony ponad dziesięć lat temu zbiór fantastycznych fotografii z lat 1936-38 liczy w sumie kilkanaście tysięcy. Kolejne porcje niepublikowanych dotąd zdjęć, wykopiowanych z negatywów uratowanych przed zniszczeniem, co jakiś czas pojawiają się na facebooku projektu. Ale to tylko kropla w morzu - dopiero digitalizacja pomoże zbiór usystematyzować, ułożyć fotografie wedle chronologii, albo kolejności zrobienia zdjęć na rolce, jeśli nie ma na niej daty zrobienia. Przede wszystkim pozwoli na oglądanie fantastycznych fotografii w jednym miejscu. Pomoże w tym dotacja z Urzędu Miejskiego, dzięki której uda się zdigitalizować część zbioru. Każdy będzie mógł zajrzeć na stronę i dzięki Augustisowi wybrać się na fantastyczną podróż po przedwojennym Białymstoku, zajrzeć w twarze białostoczan, podwórka i wnętrza.
Tygodnik Białostocki
Prawie dziesięć lat wędrówek po byłym ZSRR. Niezliczona ilość miejsc. Kilka tysięcy fotografii rejestrujących transformację byłego bloku wschodniego. Z tak ogromnego zbioru Sputnik Photos wybrał nieco ponad sto zdjęć. Ostrzegawczych. Katastroficznych. Nawet proroczych. Wernisaż - w piątek (3.03) o godz. 18 w Galerii Arsenał.
Kilkadziesiąt zdjęć wybranych z blisko kilku tysięcy oglądać można będzie od piątku (3.03) w Galerii Arsenał. Wystawa "Sputnik Photos. Stracone terytoria. Nowy koniec" przygotowana została specjalnie dla białostockiej instytucji i stanowi część ogromnego archiwum międzynarodowego kolektywu. Wernisaż wystawy - w piątek, godz. 18, wstęp wolny
- Ja pamiętam jak kładli ten asfalt na ulicach, na kocie łby. I tę halę, zanim ją rozebrano, niedaleko Domu Partii, też pamiętam. To jakby wczoraj było, ten czas tak szybko zleciał... - mówił do swojej towarzyszki starszy pan oglądając te fotografie. Miasto się budowało, podnosiło po wojnie, zmieniało oblicze. Miniona epoka wróciła za sprawą bezcennych fotografii Antoniego Zdrodowskiego (1923-2009).
Wiadomości na zdjęciach
Ekipa Nozbe Mobile Photo Trip na Instagramie zamieszcza zdjęcia z wizyty w Białymstoku, a wiele z nich znacznie odbiega od pocztówkowych widoczków
Gilgotali w stópki dziewczynkę z konewką z muralu i pulchnego amora z pałacu Branickich, odbijali się w szklanych taflach opery i wiszących korytarzy kampusu uniwersyteckiego, uwiecznili misterne zdobienia soboru św. Mikołaja, a nawet sztuczne szczęki w Muzeum Medycyny i Farmacji. Ekipa Nozbe Mobile Photo Trip na Instagramie zamieszcza zdjęcia z wizyty w Białymstoku, a wiele z nich znacznie odbiega od pocztówkowych widoczków.
Wydadzą książkę, zorganizują trzy wystawy, sesję, plener rzeźbiarski i benefis, nakręcą też film o Maćkowej Rudzie, czyli miejscu, gdzie mieszka malarz Andrzej Strumiłło. Bo właśnie jego osobie będą poświęcone w najbliższym czasie wszystkie te działania. Rok 2017 jest bowiem w naszym regionie Rokiem Andrzeja Strumiłły.
Szeregowy Bolesław Chomontowski w mundurze armii rosyjskiej poszedł do fotografa w Szawlach. Prawdopodobnie w tym samym czasie, ale w zupełnie innej części Europy wylądowali u fotografa żołnierze armii austro-węgierskiej. Jest rok 1914. Pozując do zdjęcia, nawet nie wiedzą, że I wojna światowa zaraz przestawi bieg historii.
Niektórzy jechali ponad 10 godzin z drugiej części Polski, ale przyznają, że było warto. W ciągu jednego słonecznego dnia spędzonego w Białymstoku zrobili setki fotografii, odwiedzili to, co nowe, i zabytkowe, szukali przejawów street artu. Ponad 30 fotografów posługujących się aparatami w telefonach sportretowała nasze miasto w ramach Nozbe Mobile Photo Trip.
?Tajniki dobrego zdjęcia i profesjonalnego fotografowania? - to tytuł ciekawych warsztatów proponowanych przez Muzeum Wojska w Białymstoku. Portret będziesz mógł wykonać nie smartfonem, a stuletnim aparatem! Warto się pospieszyć, bo zapisy już ruszyły, a same warsztaty zaplanowano na 9 lutego.
Czternastu kandydatów zostało zgłoszonych do Nagrody Artystycznej Prezydenta Miasta Białegostoku za osiągnięcia w dziedzinie tworzenia i upowszechniania kultury za 2016 rok. Laureatów poznamy wiosną
Dawid Klepadło, pochodzący z Podlasia fotograf modowy, a od czasu do czasu także poeta i filmowiec, to już ostatnia osoba prezentowana w ramach 10.edycji Przystanku Młodzi. Ten chłopak ma na koncie fenomanalne sesje zdjęciowe dla międzynarodowych magazynów, ale nie zapomina o Białymstoku i tu także realizuje ciekawe projekty.
Jak Białystok widzą inni? Co ich tu zaintryguje, co uwiecznią na zdjęciu? To okaże się 4 lutego, gdy do Białegostoku dotrze Nozbe Mobile Photo Trip. Tego jednego dnia ponad 30 fotografów z całej Polski zrobi w mieście kilkaset zdjęć. Wszystkie zostaną udostępnione na Instagramie.
Caritas Archidiecezji Białostockiej zaprasza na niezwykłą wystawę "Siła Miłości" prezentującą osoby niepełnosprawne z różnych zakątków świata. Można ją oglądać w Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnym przy ul. Kościelnej 1A.
Świetna fotografia w Arsenale, Organek w Zmianie Klimatu, a w operze Tribute to musical. Już dziś rozpoczyna się bardzo kulturalny weekend. Sprawdźcie, gdzie warto się wybrać.
Współczesna fotografia zaanektuje sale Galerii Arsenał. W piątek (20.01) o godz. 18 warto wpaść na podwójny wernisaż dwóch artystów: Bownika i Witolda Orskiego. Pierwszy pokaże prace znane z m.in. z cyklu "Koleżanki i koledzy" oraz fotografie powstałe specjalnie na wystawę w Białymstoku, kontynuujące wątek młodości. Prace Orskiego z kolei sięgają m.in. do tematyki śmierci.
W 105 lat od wybudowania drewniany dom na Bojarach jaśnieje z daleka. Zabytek właśnie przeszedł gruntowny remont, we wtorek (10.01) prezydent Białegostoku przekazał go Galerii im. Sleńdzińskich, a za kilka miesięcy w chacie o powierzchni użytkowej 225 mkw. pojawią się fotografie.
Ponad 170 zdjęć. Różne strony świata, różne historie, kadry wstrząsające i zabawne. Od poniedziałku (9.01) wystawę najlepszych fotografii prasowych - Grand Press Photo - oglądać można będzie w kinie Forum.
60 lat temu przemierzał Syberię, Kaukaz, Mongolię. To była fascynująca wyprawa łowiecka, wnikanie w życie ludzi i zwierząt tajgi, a nawet przygody z niedźwiedziem zakończone przywiezieniem jednego do kraju. Opowiadają o tym czarno-białe fotografie Andrzeja Strumiłły sprzed ponad pół wieku, które można oglądać na wystawie "Tajga. Daleki Wschód 1958" w operze przy Odeskiej.
Jeszcze tylko do końca miesiąca młodzi ludzie zajmujący się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i opieką nad zabytkami mogą ubiegać się o stypendia artystyczne Prezydenta Miasta Białegostoku na 2017 rok
Kultura
Polak i Białorusin na targu kupili garnitury, z peruki zrobili pejsy, z czapek bejsbolowych mycki i udawali potomków podlaskich Żydów. Jak to wygląda i co z tego wyszło? Warto przekonać się i wybrać w najbliższą sobotę do Galerii Krynki na wystawę Birobidżan.
Znane są już finałowe zdjęcia w konkursie fotograficznym "Białystok na cały rok". W wymaganym terminie, tj. do dnia 20 października 2016 r. na konkurs wpłynęło 125 zgłoszeń
Trumna w pełnym słońcu, na twarzach żałobników rozlewa się blask. Ale też trumna wolno pokrywana miękkimi płatkami śniegu. Obłożona kwiatami. Otoczona przez rodzinę i sąsiadów. Wyjmowana przez okno, bo inaczej się nie da. Niesiona nie tylko przez mężczyzn, ale też małe dziewczynki... Na fotografiach sprzed ponad 70 lat świat chwilowo zdaje się zastygać w miejscu.
Kondukty idące za karawanem toczącym się po bruku, rodzina pochylona nad trumienką gdzieś w małej wiosce, trumna przed cerkwią, wyciągana przez okno... Niezwykłe, refleksyjne fotografie pogrzebowe sprzed II wojny światowej zobaczyć będzie można już od piątku (28.10) w Galerii Arsenał. Tuż przed Zaduszkami otwarta zostanie tam wystawa "To, co nie umiera, nie żyje".
Profesjonaliści zajmujący się twórczością artystyczną, upowszechnianiem kultury i opieką nad zabytkami mogą ubiegać się o stypendia artystyczne Prezydenta Miasta Białegostoku na 2017 rok. Wnioski można składać do 31 października.
Znamy już wyniki IX edycji Konkursu Fotograficznego Ogólnopolskiego Przeglądu Fotografii Współczesnej "Człowiek obok mnie". Grand Prix zdobył Paweł Szczegryn za fotografie z cyklu "Przemoc", pokazujące, że wszyscy podlegamy różnym formom opresji.
Czarna Hańcza z lotu ptaka, impresje fotograficzne, rozlewiska i trzcinowiska, malownicze leśne krajobrazy - ruszyła kolejna, dwunasta już edycja "Galerii na płocie". Stanowi ją kilkadziesiąt najnowszych prac pasjonata Suwalszczyzny, fotografika i podróżnika Piotra Malczewskiego.
Mam zaszczyt zawiadomić panie, że córka moja Stanisława Lenczewska, odznaczona dyplomem Akademji Paryskiej, po dwuletniej praktyce w pierwszorzędnych "Maisons", powróciła z Paryża, by wspólnie ze mną pracować. Mam nadzieję, że i nadal firma nasza zasłuży na uznanie Pań, gdyż, nie przerywając łączności z Paryżem, będziemy zadawalniały najwykwitniejsze wymagania mody. Z poważaniem: Lenczewska.
Trzymają tu narzędzia pracy i dzieła, w sobie tylko znanym ładzie. Dlatego ważne jest, by nikt niczego nie przestawiał, nie przeszkadzał. Trudno im sobie wyobrazić pracę w domu. Pracownia artysty musi być miejscem oddzielnym, przestrzenią intymną. Ale jest taki czas, w którym może do niej zajrzeć każdy.
Jak zmieniało się osiedle Tysiąclecia na przestrzeni lat? Odpowiedź na to pytanie poznają mieszkańcy, którzy obejrzą plenerową wystawę fotograficzną "2. Białostocki Foto-Ikon. Osiedle Tysiąclecia" - zachęca Kamila Busłowska z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Batuta, frak, partytura to najbardziej oczywiste akcesoria dyrygentów. Okazuje się jednak, że jest ich o wiele więcej: waga lotniskowa, przenośny głośnik, słoń talizman...
Dzień będzie trwał dokładnie czternaście godzin i jest krótszy od najdłuższego o 2 godz. i 46 min. Do końca astronomicznego lata zostało tylko 26 dni. Już dziś warto wybrać się do Krynek - na wystawę inaugurującą tegoroczny Trialog. Zwłaszcza, że pogoda będzie sprzyjać.
Gdyby Cerkiew na Białostocczyźnie używała białoruskiego, tworzyłaby ze społecznością wiernych pełną jedność. Nie stało się tak w odpowiednim czasie. Coraz mniej ludzi posługuje się białoruskim. Nastąpiła polonizacja. To stracona szansa. Mamy czujących się Polakami, będących w Cerkwi prawosławnej, co np. w Hajnówce nie przeszkadza młodzieży deklarującej prawosławne wyznanie na uczestnictwo w organizacjach faszystowskich.
Dziś szczególnie powinniśmy pamiętać o bohaterach powstania w białostockim getcie. Mija właśnie 73. rocznica jego wybuchu. W Kościele katolickim dziś święto św. Rocha , a jak mawia przysłowie: "Na święty Roch, jaki dzień, taka noc".
Chałupa Łobaczów się ostała. Nie spoczęła na dnie zalewu, stoi blisko brzegu. Dziś to miejsce szczególne - symbol zatopionej Łuki. Tak jak i fotografie dawnych mieszkańców wsi i ich potomków, które okleiły okna.
Copyright © Agora SA