Od lat na Święto Zmarłych wolontariuszy z puszkami można było spotkać między innymi na cmentarzu w Wasilkowie czy Łomży. Smutno było patrzeć na najstarszą, białostocką nekropolię - cmentarz farny - na której zabytkowe groby się rozpadają, bo nikt nie ma pieniędzy na ich ratowanie. W tym roku po raz pierwszy - i na pewno nie ostatni - odbędzie się kwesta na tym właśnie cmentarzu.
Dobiegły końca prace remontowe przy pomniku na cmentarzu wojskowym w Zwierzyńcu.
Naręcza chryzantem i tysiące palących się zniczy, które niezwykły klimat stworzą wieczorem. Do tego tłumy mieszkańców i przyjezdnych drepczących cmentarnymi alejkami do miejsc, gdzie spoczywają ich najbliższi. Jak co roku 1 listopada miejskie nekropolie odwiedzają ci, którzy pamiętają o tych, którzy odeszli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.