Strażniczka graniczna na widok aktywistów przy granicy polsko - białoruskiej z bliskiej odległości oddała strzał z prywatnej broni hukowej. Pomyliła ich z migrantami. Prokuratura właśnie uznała, że użycie broni w tamtej sytuacji "nie miało znamion czynu zabronionego".
Mężczyzna tłumaczył się przed sądem, że stanął w obronie swojego kota. Gdy zwierzęta zaczęły się bić - poszedł po broń pneumatyczną i strzelił.
Policjanci z komisariatu w Zabłudowie dostali zgłoszenie od kobiety informującej, że sąsiad zastrzelił jej kota. 52-latek twierdził, że "obawiał się o swoje zwierzęta". Został zatrzymany.
Wojsko tłumaczy się z sytuacji, w której do spacerującej po lesie mieszkanki polsko-białoruskiego pogranicza żołnierz mierzył z długiej broni i groził, że będzie strzelać. "Postępowanie żołnierza odbyło się zgodnie z procedurami i z zachowaniem warunków bezpieczeństwa" - twierdzi rzecznik jednostki, w której służy żołnierz.
Historyczna ciekawostka. Zabytkowy karabin odnalazł w mule mieszkaniec jednej z nadbużańskich wsi w gminie Mielnik. Na znalezisko natrafił podczas czyszczenia stawu. To już kolejna broń odnaleziona w zbiorniku lub cieku wodnym w Podlaskiem w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Ta odnaleziona wcześniej, pod koniec lata, była 10 razy starsza.
Policjanci z Sokółki zatrzymali mężczyznę, który celował z pistoletu do pasażerów pociągu relacji Suwałki - Kraków. Już po zatrzymaniu napastnika okazało się, że ma też przy sobie kastet i marihuanę, a pistolet był atrapą broni. Mężczyzna chciał wysiąść na stacji, na której pociąg zazwyczaj się nie zatrzymuje.
Posłowie Lewicy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z zakupem niesprawnych karabinków Grot. Wskazują w zawiadomieniu, że osobą odpowiedzialną za ich zakup jest były szef MON Antoni Macierewicz.
Posłowie Lewicy, w tym podlaski poseł Paweł Krutul chcą powołania specjalnej sejmowej podkomisji obrony narodowej, aby dogłębnie zbadać sprawę niesprawnych karabinków Grot. Domagają się od prezydenta Dudy odpowiedzi, czy w sprawie wprowadzenia ich do sił zbrojnych podejmie interwencję.
W jednej z miejscowości w gminie Nowogród pod Łomżą doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Kiedy 8-letnie dzieci mieszkające po sąsiedzku bawiły w gospodarstwie, znalazły broń pneumatyczną. Chłopiec postrzelił dziewczynkę w rękę. Na szczęście rana nie okazała się groźna, życiu dziecka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w samochodzie przewoził kradzione elektronarzędzia. Mundurowi znaleźli również nielegalną broń i ponad 80 sztuki amunicji.
Policjanci ujawnili i zabezpieczyli jednostkę broni oraz 43 sztuki amunicji do broni palnej w garażu 50-letniego mężczyzny. Zatrzymany polował w lasach bez zezwolenia. Jego dalszym losem zajmie się sąd.
Zambrowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który na swojej posesji posiadał nielegalną broń, amunicję oraz narkotyki. Mundurowi znaleźli tam również przedmioty, które mogą pochodzić z przestępstwa. 36-latek usłyszał zarzuty.
Mieszkaniec powiatu białostockiego przemierzał Białystok samochodem marki Audi. Auto do kontroli zatrzymali funkcjonariusze Straży Granicznej. Szybko okazało się, że 38-latek będzie miał kłopoty.
Policjanci z Gródka zabezpieczyli ponad 300 gramów marihuany oraz amunicję, granaty i broń palną. Wszystko to należało do 30-letniego mieszkańca gminy Gródek. Mężczyzna trafił do szpitala, gdyż będąc pod wpływem narkotyków i alkoholu spowodował wypadek uderzając w drzewo.
Funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili trzy sztuki broni palnej, tłumiki i amunicję. Zatrzymano dwie osoby, obywateli Polski. Należący do nich arsenał ukryty był w ulach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.