Magistrat zamierza lepiej zabezpieczyæ miasto na wypadek ulewnych opadów. Chce zleciæ badania, które okre¶l± mo¿liwo¶ci rzeki Bia³ej pod k±tem odbioru wody. Pozwoli to m.in. wytypowaæ miejsce, gdzie móg³by powstaæ zbiornik retencyjny.
Jest takie powiedzonko o stolicy Polski - "Warszawa nad Wis³± nie le¿y, ona nad ni± kuca". Skoro mo¿na kucaæ nad królow± polskich rzek, to czemu nie nad takim maleñstwem jak Bia³a? Nasza rzeka nie jest mo¿e imponuj±ca, ale innej nie mamy. Tymczasem Bia³ystok nad swoj± zmaltretowan± rzeczk± kuca, i to do tego bêd±c odwrócony ty³em. "Jak siê cz³owiek uchleje, to w Kersku te¿ jest Kilimand¿aro" - pisa³ w "¦wiêcie przebi¶niegu" Bohumil Hrabal. A gdyby tak na trze¼wo, z pe³n± ¶wiadomo¶ci±? I nie Kilimand¿aro zobaczyæ, tylko Amazonkê? I nie w odleg³ym czeskim Kersku, tylko w Bia³ymstoku? Sprawdzili¶my. Sp³yw Bia³± to przedsiêwziêcie do którego trzeba siê solidnie przygotowaæ. Absolutna podstawa to kalosze, solidny, mocny ponton - nie ¿adna tam hipermarketowa wydmuszka za kilkadziesi±t z³otych, no i oczywi¶cie du¿o chêci. Osobn± kwesti± s± warunki pogodowe. Lepiej nie czekaæ z wypraw± na s³oneczne dni, bo poziom rzeki opadnie wtedy do tak niskiego poziomu, ¿e o p³ywaniu nie bêdzie mowy. My wybrali¶my siê tu¿ po kilkunastogodzinnych, obfitych opadach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.