Białostockie siatkarki przegrywały już 1:3 ze Stalą Mielec w pierwszej fazie baraży do czterech wygranych spotkań. Zawodniczki AZS-u odwróciły jednak losy rywalizacji. Podczas weekendu (10-11 marca) dwukrotnie pokonały rywalki (3:1 i 3:2) we własnej sali i są nadal w grze o pozostanie w ekstraklasie.
O utrzymanie w krajowej elicie będą musiały co prawda jeszcze powalczyć. Na razie jednak czas na odpoczynek.
Początek rywalizacji z wicemistrzem I ligi dopiero bowiem za miesiąc.
- Teraz już nie ma zmiłuj. Musimy wygrać dwa mecze, jeżeli chcemy pozostać w lidze - mówił przed rozpoczęciem sobotniej konfrontacji Czesław Tobolski