Ma pomagać młodym w zdobyciu mieszkania. Ma też być alternatywną dla rynku komercyjnego. Włodarze Białegostoku liczą, że w ten sposób uda się ograniczyć uciekanie absolwentów z miasta po zakończeniu studiów.
- Dla nas to nowe życie - cieszy się Agnieszka Kolosa, samotna matka trójki dzieci, która odebrała klucze do nowego mieszkania komunalnego przy ul. Borsuczej. Są tam 32 lokale, inwestycja kosztowała ponad 4 mln zł. Zasób Zarządu Mienia Komunalnego to już ponad 5000 mieszkań dla białostoczan o najniższych dochodach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.