Wojna na Ukrainie. Ukraina broni się już dziesiąty dzień. Mariupol oblężony przez wojska rosyjskie, walki trwają również w Sumach i w rejonie Charkowa. Kijów wciąż niezdobyty.
Sklep Charytatywny Stowarzyszenia "My dla Innych" funkcjonujący na Antoniuku Fabrycznym zaprasza uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy na zakupy. Bezpłatne. Wszystkie osoby z paszportem ukraińskim, które potrzebują ubrań i butów, właśnie tam mogą się ubrać.
Wojna na Ukrainie. Władze samorządowe Białegostoku i województwa podlaskiego oraz rządowe w sprawie pomocy uchodźcom z Ukrainy działają ponad politycznymi podziałami. Tymczasem okazało się spośród 114 osób z Ukrainy, jakie skierował wojewoda 28 lutego do wasilkowskiego ośrodka, aż 47 wyjechało stąd niemal natychmiast.
Wojna na Ukrainie. - Do Polski przybyło już ponad 430 tys. uchodźców. Na pewno będzie to więcej osób, nawet milion, dlatego musimy przyjąć specustawę. Potrzebne są przepisy związane np. z zatrudnianiem, nauką i leczeniem uchodźców - zgodni byli w środę (2 marca) posłowie i posłanki z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, którzy wizytowali granicę polsko-ukraińską.
Wojna na Ukrainie. Od ostatniego czwartku trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. W nocy rosyjskie wojska zaatakowały Charków, Żytomierz i Chersoń. Rosyjska armia nadal próbuje się przedrzeć do Kijowa. W stolicy oraz Czernihowie i Sumach w środę (2 marca) rano ogłoszono alarmy przeciwlotnicze.
Wojna na Ukrainie. Rusłana z trójką dzieci do granicy doszła pieszo. Potem z tysiącami uchodźców czekała w olbrzymiej kolejce do przejścia w Zosinie. Wreszcie, po trzech dobach od opuszczenia domu - w poniedziałek (28 lutego) znalazła się w podbiałostockim Wasilkowie. A wraz z nią - 113 uciekających z Ukrainy osób. To prawie same kobiety i dzieci. Tych, które nie skończyły jeszcze 18 lat, w grupie jest blisko 80.
Od ostatniego czwartku trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. We wtorek (1 marca) nad ranem Kijowskie Siły Zbrojne nadal bronią miasta, utrzymują zewnętrzne granice, uniemożliwiając oddziałom okupacyjnym zbliżanie się do przedmieść stolicy.
- Jesteśmy w nieustannym kontakcie z zaprzyjaźnionymi artystami i kuratorami sztuki z Ukrainy. Pytamy: "Jak pomóc?". I słyszymy głównie, że nie wyjadą. Bardzo się o nich boimy - mówi Monika Szewczyk z Galerii Arsenał w Białymstoku.
Wojna na Ukrainie. Mieszkańcy Bielska Podlaskiego i tego powiatu, zamieszkanego w znacznej części przez mniejszość ukraińską, spotkali się w piątek (25 lutego) na wiecu przed bielskim ratuszem, aby wyrazić solidarność z obywatelami Ukrainy w związku z wojną wywołaną przez Rosję. - Rząd Putina trzeba nazwać reżimem i mordercami - mówił bielski wicestarosta.
Wojna na Ukrainie. Uchodźcy wojenni z Ukrainy mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej w punkcie przy białostockim biurze podlaskiego posła Krzysztofa Truskolaskiego. Prowadzona tu jest też zbiórka w ramach pomocy humanitarnej. Tymczasem marszałek podlaski rozpoczął zbiórkę sprzętu dla służb ratunkowych z obwodu iwanofrankowskiego.
Wojna na Ukrainie. - Noc minęła spokojnie. Sytuacja w mieście jest pod kontrolą - mówi mer Łucka Ihor Poliszczuk.
Wojna na Ukrainie. Na Kijów nad ranem znowu spadły rosyjskie rakiety. - Ostatni raz coś podobnego nasza stolica przeżywała w 1941 r., gdy została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy - oświadczył Dmytro Kuleba, szef ukraińskiego MSZ. Przerażające informacje nadeszły z Wyspy Węży na Morzu Czarnym. Podczas ostrzału wysepki przez Rosjan zginęło 13 żołnierzy ukraińskiej straży granicznej.
Wojna na Ukrainie. Białostoczanie i białostoczanki, przedstawiciele i przedstawicielki diaspory białoruskiej Białegostoku oraz mieszkańcy i mieszkanki Suwałk zaprotestowali przeciwko wojnie na Ukrainie. W najbliższy poniedziałek białostocka rada miasta w sprawie sytuacji na Ukrainie ma przyjąć specjalne stanowisko. Do Łucka z Białegostoku ma popłynąć pomoc humanitarna.
Wojna na Ukrainie. Białystok, Kolno, Michałowo, Suwałki... Z kolejnych podlaskich miast płyną wieści o wsparciu Ukrainy i Ukraińców.
- Oczekujemy wsparcia, zrozumienia, wszelkiej pomocy, by przeciwstawić się wojnie. Liczymy na mądrość naszej władzy, że zakończy wojnę - mówi Natalia Biłous, Ukrainka mieszkająca na stałe w Białymstoku.
Wojna na Ukrainie. Wybuchem wojny na Ukrainie przerażeni są przedstawiciele mniejszości ukraińskiej mieszkającej w Podlaskiem. - Jesteśmy przerażeni i psychicznie zrujnowani, bo nie wiemy, co będzie dalej. Nie wiem, dlaczego państwa zachodnie tolerowały dotąd Putina jako prezydenta, to nie może być normalny człowiek - mówi Maria Ryżyk, przewodnicząca Związku Ukraińców Podlasia.
W województwie podlaskim zwiększyła się liczba cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych. Na koniec czerwca tego roku wynosiła niemal 19 tys., co oznacza wzrost o blisko 54 proc. względem czerwca 2020 roku.
W Systemie Informacji Oświatowej figurowali uczniowie, którzy nie mogli być objęci nauką języka mniejszości narodowych finansowaną z subwencji oświatowej. Część urzędów wojewódzkich wykazywała małą aktywność w prowadzeniu działań na rzecz mniejszości. Większość samorządowych instytucji kultury podejmowała ograniczone działania na ich rzecz.
W województwie podlaskim zwiększyła się liczba cudzoziemców zgłoszonych do ZUS. Na koniec marca tego roku wynosiła ponad 16,7 tys., co oznacza wzrost o 25 proc. względem lutego 2020 r. W całej Polsce legalnie pracujących cudzoziemców jest przeszło 766 tys.
Po 23 latach z anteny TVP Białystok znika program w języku mniejszości białoruskiej. W prawosławną Wielkanoc. Dyrektor ma twierdzić, że jest tak w związku z oszczędnościami jakie wymusza epidemia koronawirusa. Chce realizację wszystkich programów mniejszości "sprywatyzować", wbrew misji telewizji publicznej, na którą ostatnio z budżetu państwa przeznaczono 2 mld zł.
Mniejszości narodowe i etniczne w Polsce są "głęboko zaniepokojenie i oburzone" zapowiedziami PiS dotyczącymi zmniejszenia dotacji na zachowanie i rozwój ich tożsamości kulturowej. Apelują do premiera "o zaniechanie ograniczenia środków z budżetu państwa przeznaczonych na działania służące zachowaniu tożsamości mniejszości w roku 2020".
Jesteś banderowcem i farbowanym lisem - takie słowa miał usłyszeć Taras Romanczuk, kapitan Jagiellonii Białystok, od Dominika Furmana z Wisły Płock. Sprawą zajmuje się policja.
Dominik Furman - piłkarz Wisły Płock wyzywał reprezentanta Polski i kapitana Jagiellonii Białystok Tarasa Romanczuka (z pochodzenia Ukraińca). Nazwał go "banderowcem i farbowanym lisem". Stało się to podczas meczu obu drużyn w Białymstoku.
Dziś (3.05) na dziedzińcu Pałacu Branickich radość z Niepodległej wyrażą różne kultury, narodowości, religie. Wielokulturowy festyn z warsztatami kulinarnymi, animacjami dla dzieci a przede wszystkim koncertami (w godz. 15-18) będzie także okazją do wsparcia poszkodowanej w pożarze rodziny Bogdanowiczów z Kruszynian.
O środowisku ukraińskim na Podlasiu oraz wynikach badań nad historią, kulturą, językiem i współczesnością ze szczególnym uwzględnieniem dziejów etosu ukraińskiego w tym regionie dyskutować będą uczestnicy konferencji z okazji ćwierćwiecza Związku Ukraińców Podlasia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.