Ogromne, majestatyczne dogi niemieckie upchnięte w drewnianej chatce i pomieszczeniach gospodarczych bez dostępu światła, albo trzymane na podwórku, nawet podczas mrozów; szczątki psów odnalezione w pobliskiej żwirowni. Według Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w hodowlach na Sejneńszczyźnie "produkowano" psy w bardzo złych warunkach. Choć policja umorzyła właśnie dochodzenie w tej sprawie, obrońcy praw zwierząt będą się odwoływać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.